Witam

Przymierzam się do kupna 928, który stoi pod Warszawą 1989r.
Auto wydaje się zadbane, ale jedyny problem (do jakiego przyznaje się sprzedawca) to "nadmiernie grzejący się kabel masowy".

Nie wiem o co chodzi, czy to jest poważna usterka.
Wiem że wszelkie naprawy w tym modelu nie mależą do najtańszych i się z tym liczę,
ale czy ktoś mógłby mi pomóć wyjaśnić, albo naprowadzić jakoś o co może chodzić z tym kablem czy nie będzie to kopalnia problemów z elektryką ?


Dziękuję, pozdrawiam

Tomasz Stasiak

Drogi Tomku: jak to nakazuje dobry obyczaj - uzupelnij prosze profil i przywitaj sie w odpowiednim dziale z innymi.

Witaj,


najlepiej pojedź i zobacz to auto z elektromechanikiem, może to nie bedzie nic poważnego np. brak "masy" ale może mieć to poważne konsekwencje np: dla komputerów lub modułów?


Pozdr

Dzięki za podpowiedź.

A co masz na myśli mówiąc poważne konsekwencje dla komputera ?
Czy nie jest on zabezpieczony jakoś przed przepięciami lub zwarciem.

Znalazłem w necie podobną sytuację, facet miał stłuczkę i lewy blotnik mial w swoim BMW wymieniany, okazało się że po złożeniu miał złe rozejście sie masy na karoserię i dlatego grzał się kabel (-) od akumulatora.

Tego się najbardziej boję w tym 928.
Oczywiście zabiorę ze sobą elektryka,
ale szkoda bybyło jakby był po stłuczce
bo już się napaliłem

Wyczytałem też, że w grę wchodzić jeszcze ewentualnie może
gdzieś tylko luźne albo brudne połączenie tego kabla,
albo duże zwarcie - gdzieś do tego kabla dotyka +, albo jak napisałeś, brak masy.


Byłoby wtedy lepiej, dużo lepiej

pozdr.

Tomek

no i wyjaśniło się...

dla zainteresowanych:

Samochód miał kiedyś inny kolor i brązowe skórzane wnętrze.
Prawdopodobnie został stuknęty i właściciel przemalował go na ciemny grafit i dorobił białe skóry u tapicera

Po złożeniu blach i reszty, kable zostały źle podłączone i stąd np. masowy się mocno grzeje, akumulator szaybko rozładowywuje się, a przy otwieraniu szyby w drzwiach - otwiera się również okno w dachu....

Generalnie elektryka do roboty.








Porsche 928 GT 5.0 1989 r.
Cena: 39900 PLN

Typ silnika benzyna
Pojemność 5000
Moc 330
Przebieg 161000


pozdrawiam

Tomasz

Czy nie jest to czasem auto z Łopuszańskiej?

dokładnie.

Masz może więcej danych o tym samochodzie ?
Widziałeś auto ?

Tomek

Moim zdaniem nic się niewyjaśniło...daruj sobie to auto.

_________________

968 - out
912
996 - out

dołóz 10tys i bierz moje turbo S ,auto mocniejsze duzo szybsze , udokumentowane wszystko

Z bliska to Porsche jest tragiczne, i stoi tam conajmniej z rok.
Natomiast nie wiem nic na temat stanu zawieszenia ani silnika, bo juz nie miałem ochoty pytać...

Dokladnie tak jak koledzy uwazam ze za takie pieniadze w aucie nie powinno byc zadnych problemow, a najwiekszym jego problemem jest zapach tapicerki, pachnie dokladnie tak jak w zoo na wybiegu wielbladow albo w malpiarni w okresie rui. Swoja droga fotograf byl najwyzszych lotow, bo zdjecia- rewelka sam sie na nie nabralem ponad rok temu

Dzięki za komentarze.
Jak usłyszałem o tej elektryce do roboty, to już wtedy mi się odechciało.
Ale facet obiecał wysłać jeszcze zdjęcia, więc obejrzę je sobie,
ale chyba jako ciekawostkę.
A po auto chyba udam się do Szwajcarii.

pozdrawiam

Tomasz

ja tez je ogladalem...chyba rok temu...i juz stal rok czy dwa...do tego nikt nim nie jezdzi, elektryka rzeczywiscie skopana...
za 10 tys mniej w 100 razy lepszym stanie jest/bylo autko w gorzowie do kupienia po kolekcjonerze... jest gdzies w starych watkach na ten temat...komancz mial numer telefonu do wdowy ktora je sprzedawala.

daruj sobie to auto.

Zawsze chciałem miec 928 i od 10 lat sledze wszystkie 928 w Polsce.
To 928 jest w ogłoszeniach od 3 (słownie trzech lat) kiedys stało na ursynowie chyba, jak je widziałem pierwszy raz było śliczne, wszystko działało, ale teraz nie mam pojecia, normalny samochód juz sie zestarzeje przez ten czas co to 928 sie sprzedaje.