Witam,

Jestem z okolic Wawy, poważnie myślę o zakupie pierwszego Porsche.

Nie mam pojęcia co wybrać.

Teoretycznie mógłby być to Cayenne lub Panamera, ale blokuje mnie utrata wartości tych aut, a dodatkowo słyszałem, że różnie bywa z bezawaryjnością.

Pewnie najrozsądniej byłoby kupić 911 996/997 w automacie ( Automat, bo chciałbym żeby żona od czasu mogła jeździć , a ona tylko automatem jeździ )

Co do budżetu to nie jest on określony. To że kasa zostanie zamrożona w aucie nie jest dużym problemem, bardziej istotna jest kwestia ew. utraty wartości, kosztów napraw i szybkości odsprzedaży gdyby była taka konieczność.

911 bo ma "prawie" 4 miejsca. Za wszelkie sugestie wskazówki będę wdzięczny.

Witaj, powodzenia w poszukiwaniach samochodu !
Jeśli będziesz kupował nowe auto - utrata wartości faktycznie przyprawia o ból głowy
Co do awaryjności aut - wystarczy pogrzebać na tym forum. Choć z drugiej strony to może być niewaiarygodne bo jak się nic nie dzieje (auto bezawaryjne) to ludzie o tym nie piszą uważając to za stan normalny
Pozdrówki,
Piotr

Witaj !
Napewno cos uda sie znalezc , co do utraty wartosci to akurat 911-tki nie maja praktycznie tego "problemu" a z awaryjnoscia tez nie jest najgorzej dlatego jezeli twoj wybor padnie na 996.2 nie powinienes narzekac

Jaka jest górna granica cenowa za 996 zeby nie przepłacić ( przyjmijmy ze stan bardzo dobry )

Co to za dopisek 2 (996.2) to jakaś wersja?

X.2 oznacza polift

Cześć - zanim jeszcze zaczniesz szukać konkretnego modelu samochodu porsche zakup sobie jakaś książkę która pomoże Ci rozszyfrować numery i oznaczeniach przy nazwach modeli. Ja proponuję "samochody marzeń - porsche" Te wszystkie 964, 930, 991,997.1 996.2, caymany boxtery, nie mówiąc już o GT3, GT2, RS, turbo, turbo S to naprawdę niezły labirynt. Potem przejrzyj forum, tu chyba każdy model był dokładnie "obgadany" .
Na Twoje pytanie o 996 to można kupić ulepa z pierwszych lat lat produkcji 1998 za trochę ponad 50 tys zł a można ładne turbo za ponad 200 tyś. I o dziwo to drugie może mniej straci niż to pierwsze przez lata a może i wzrośnie. Jak to ogarniesz to potem pytaj na forum bo możesz się nadziać na minę a naprawy tych aut drenują kieszeń do dna.
Jak chcesz 911 to możesz szukać miesiącami ( są tu tacy co lata szukają swojego auta). Nowa 911 traci na wartości przez pierwszych 5 lat ponad 60% niestety

Ogolnie tendencja od jakiego czasu ( ok 2 lata ) jesli chodzi o Porsche 911 a szczegolnie modele 996 i oczywiscie starsze nie tanieja . Cena stale idzie w gore i okazuje sie oprocz "super fanu" jaki mamy z jazdy mamy rowniez lokate kapitału !!! Pozdr i zapraszam na zakupy

@993 - z tym rośnięciem cen to bym nie szalał. Górka się wypłaszczyła i ceny ustabilizowały. Na tą chwilę ceny będą przez jakiś czas na tym samym poziomie. Jedyny model na tą chwilę, na którym są ruchy to 996 TT - ale to też już skoczyło i urośnie niezbyt dużo.

_________________

*Porsche 911

Nie twierdze ze nie masz racji , poprostu obserwuje rynek i kilka lat temu ladne poliftowe 996 mozna bylo dostac za ok 50-60k a teraz kosztuja ponad 90k wiec chyba jednak jest cos na rzeczy Milej Niedzieli Pozdrawiam

Ja tylko skromnie... zgodzę sie z Tobą 993 W ubiegłym roku na zakończenie sezonu chcałem kupić nieco uszkodzoną 996.2. Kosztowała jakieś 60tyś +opłaty związane z importem. Prezentowała świetny stan techniczny poza tym uszkodzeniem nadwozia naturalnie. Kwota po podsumowaniu ceny zakupu, akcyzy i naprawy wydawała mi się jednak nieco za wysoka... Minął okrągły rok od tego czasu i co? I teraz jej zakup byłby świetnym posunięciem bo ładne 996.2 kosztują ponad 100 tyś pln.