Ha, widzę że nadal szukasz dziury w całym.
To jest moja ostania odpowiedź na twoje docinki.
Następnym razem (jeżeli w ogóle taki będzie) otrzymasz ode mnie .
Jestem na przesłuchaniu KGB czy co?

Nie, nie zapomniałem „mój serdeczny przyjacielu”.
Leży nadal u mnie.
Na początku czekałem na odpowiedź z mojej pierwszej wiadomości: „Wypełnię Formularz zgłoszeniowy PCP, opłata, poczta... (czy coś zapomniałem?)”.
Po pierwszych „podkręceniach” mnie, zacząłem się zastanawiać czy warto.
W to czy warto, zacząłem wątpić po pierwszych docinkach ( @oloto Wto Lut 10, 2009 15:48 http://porscheclub.home.pl/forum/viewtopic.php?t=2395&start=0 ).

Zadałem sobie pytanie:
jak mam wstąpić do Klubu, którego Kierownictwo toleruje nieuzasadnione szyderstwa i obrazy innych ludzi?
http://porscheclub.home.pl/forum/viewtopic.php?t=2395&postdays=0&postorder=asc&start=40.
To że prawie w każdym forum są szczekacze To jedna sprawa, ale po To są moderatorzy i Kierownictwo aby upomnieć lub wykluczyć ludzi którzy systematycznie naruszają
dwa punkty z Regulaminu tego Forum:

10. Podczas pisania wiadomości nie jest dozwolone:
10.4 pisanie postów nie związanych z tematem, ironizowanie w formie docinek czy uśmieszków,
10.8 prześladowanie, obrażanie , ośmieszanie, używanie niecenzuralnych słów pod adresem innych użytkowników, stosowania różnych form zaczepki, złośliwości i kpin, ogólnie przyjętych za naruszenie etykiety i kultury obcowania na forum (wymiana osobistych uwag tylko na PW),


Zastanawiałem się, dlaczego Kierownictwo Forum nie zaprzestało działań naruszających te dwa punkty.
Kliknąłem na kierownictwo Forum i istnieje tam miedzy innymi zapis: Tkacki.

Więc moje pytanie Panie Tkacki brzmi: jak To jest, że widzisz Pan że plują w oczy i mówią że deszcz pada a Pan jeszcze przytakujesz?
Mnie jest wytykane że poruszam się na krawędzi regulaminu forum, a inni za bezczelne oszczerstwa i systematyczne naruszania Regulaminu Forum otrzymują od kierownictwa oklaski?
Czy ktoś z kierownictwo tego Forum odważy się i przywróci tych paru krzykaczy do dyscypliny?

Pozdrawiam Tych, którzy byli i są innego zdania aniżeli @Marion.
Arkadiusz Freiberger

jeśli nie odróżniasz żartów od obrażania kogoś to jest Twój problem
jakby poczytać to całe forum to więcej tu jest żartów niż merytorycznej dyskusji

i nikt nie ma na celu tu nikogo obrażać (ja napewno nie)

Ot Marion zartownis... zastanawialem sie jak wybrniesz z tej sytuacji - niestety nie jestem zaskoczony

Zawsze mnie rozczula scenka z Misia, w ktorej "Irusia" nie rozumie, ze Mis zartowal ze slubem...

rozbraja mnie to że najczęściej największe pretensje że "coś jest nie tak" z forum, klubem, regulaminem, opiniami innych, zasadami mają zwykle osoby które się "niedawno" zarejestrowały i nie są członkami klubu.

to jest chyba kolejne "za" w dyskusji aby możliwość pisania postów miały tylko osoby z klubu które się znają itp. wtedy nie byłoby niektórych niepotrzebnych sytuacji

Może to tzw. świeże spojrzenie ludzi, którzy tu wchodząc spodziewali się czegoś więcej, niż klasyczne "polskie piekiełko"?

Jedyna "niepotrzebna sytuacja" to chyba Twoje insynuacje, które rozpoczęły cały ten bałagan... Ale wybacz - jesteś członkiem Klubu, zapłaciłeś składkę i "się znasz z innymi ludźmi", więc może takie są oficjalne standardy, o których ja, neofita, nie mam pojęcia...

co do mojej osoby to tak, przyznaję Tobie i wszystkim którzy się ze mną nie zgadzają moją pełną rację (nawet zaocznie w przyszłych dyskusjach).

cieszę się, że mogłem poprawić kilku osobom samopoczucie na weekend

Panie Arkadiuszu. Przykro mi, że odbiera to Pan w ten sposób. Ja nie uważam tych wypowiedzi za szczególnie obraźliwe, raczej humorystyczne. Jeśli poczuł się Pan urażony, to serdecznie przepraszam w imieniu swoim oraz forumowiczów. Więcej refleksji na ten temat przesyłam na PW.

Jeśli spojrzy Pan obiektywnie na Pański wątek, myślę że dojdzie Pan do wniosku, iż wielu z forumowiczów rozumie go jako reklamę. Mamy z tym do czynienia na codzień na forum, stąd podejrzenia.

Chłopaki Peace Please!
W dobie reklamy szemranej, jak sam Arku przyznałeś, Twoje posty wyglądają "podejrzanie" - zwłaszcza, że bardzo podobne tematy prowadzisz na innych forach motoryzacyjnych.

Każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania, a motywy piszących "posty z dystansu" chyba są oczywiste. Również, nie zauważyłem jakiś szczególnie napastliwych ataków. Sam mam ambiwalentne uczucia. Na pewno widoczna jest pasja i profesjonalizm! Co do klubowości i wypowiedzi to zupełnie inna optyka jest jeśli zna się osoby - zapraszam na spotkania i wtedy bez "niedopowiedzeń w tle" i nadinterpretacji można będzie w przyjacielskiej atmosferze wymienić doświadczenia. Do zobaczenia więc w Ułężu.