Cześć, jestem z Wrocławia i przymierzam się do zakupu klasyka z 2003 roku tj Cayenne Turbo 4,5 V8

Mam kilka na oku, są zadbane zewnętrznie, parę pęknięć zderzaka do ogarnięcia przez siebie. Co mnie nurtuje? To, że wszystkie mają instalację gazową, ale pracują równo na pierwszej ,jak i na drugiej taryfie. Gdyby boło to Subaru, czy BMW wiedziałbym, co i gdzie w trawie piszczy. Będzie to moja pierwsza przygoda z tą marką, bo będzie tak , czy siak. Ale wolałbym uniknąć wkurwó..po tygodniu jazdy. Proszę o niewiele, bo z pewnością jest tu osoba, która posiada takowy model z rocznika 2003 i poradę na co zwrócić uwagę, jeżeli chodzi o układ zasilani i napędowy
Będę wdzięczny za sugestie i wsparcie
Pozdrawiam serdecznie
BilaHudud

Cześć .
Jeśli o Cayenne MK1 to polecanym silnikiem jest 3,2 V6, fakt nie jest to wyścigówka, ale na jeżdżenie po mieście wystarczy. Brzmienie tego 3,2 V6 można poprawić i jest całkiem dobrze po delikatnych poprawkach. Najlepiej szukać egzemplarza dobrze wyposażonego, dłużej będzie cieszyło, golas będzie Cie irytował po jakimś czasie. Lub jeśli Cię stać to godnym polecenia silnikowo jest również Cayenne MK1 3,0 Diesel, ten po lifcie oznaczenie modelu 957.
A te wszystkie Cayenne S-ki i Turbo, to wiesz...

Dzięki za odpowiedź

Właśnie pic cały w tym , że nie wiem. Bardzo, ale to bardzo dawno temu miałem podobne dylematy przy Subarynie, gdzie boxera 3 l h6 wszyscy omijali szerokim łukiem, choćby z powodów gotowania się cieczy chłodzącej...Wymiana głowicy etc. A tak naprawdę wypróbowałem wymianę cieczy na 12 i zmieniłem dekiel od zbiornika wyrównawczego. Pewnie do dzisiaj jeździ gdzieś w nowosądeckim? Poczytałem trochę forum i dość duża ilość informacji dotyczy układu chłodzenia i smarowania. Polipropylenowe zapewne rurki i pierścienie tłokowe możliwe. Zastanawiam się, czy to nie jest efekt tzw chwilowego wzrostu podciśnienia, gdzie gładzie tłokowe przez milisekundę nie są nasmarowane? Stad moje pytania do właścicieli V8 turbo o ew. spostrzeżenia, gdyż wtedy wiedziałbym gdzie doszukiwać się problemu. Masz niewątpliwą rację z silnikiem 3,2 V6, ale jednak sercem będę przy V8.
Jeszcze raz wielkie dzięki za zwrócenie uwagi na mój post
Pozdrawiam i fajnego dnia

Cześć. Żeby tak z wysokiego C (turbo) namawiać kogoś na VR6 3,2
Jak ktoś wie że chce 3,2 to jasne, ale skoro celuje w turbo to na 100% będzie zawiedziony.

Zrób porządny przegląd przed zakupowy z obowiązkowym zaglądaniem w gładzie cylindrów. Reszta to rzeczy typowe, ale dobrze wiedzieć w jakim stanie jest zawieszenie, czy kompresor zawieszenia będzie pompował jeszcze rok czy kilka lat, czy jest brakuje jakiś detali które będziesz chciał uzupełniać. Warto też przewertować papiery, dobrze żeby ktoś na przykład nie zapominał o wymianie oleju w skrzyni biegów. Skrzynie są w zasadzie pancerne, ale jak ktoś nie zmieni oleju przez 200k km (zdarzają się takie przypadki) to można się wpakować w koszta.

Powodzenia! Zdaj znać jak kupisz.