Mam na imię Maciek, nacodzień prowadzę warsztat i głównie naprawiamy BMW. Lecz coraz częściej pojawiają się Porsche na warsztacie. Zastanawiając się nad następcą żony samochodu potestowaliśmy różne suv-y i pochodne, i patrząc na kryterium dzisiaj nie koniecznie oczywiste czyli trwałość i w miarę tanią obsługę układu napędowego wybór padł na Cayena diesel S. W mojej ocenie ostatni prawdziwy powerdiesel który naprawdę ciężko zepsuć. Pozdrawiam serdecznie klubowiczów.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników