Kuba - 20k za auto do remontu? wiesz ile to wyjdzie z remontem? wiesz ile kosztuje wybajerzone auto Gerta (dla porównania)?

Ja za swojego dalem akurat duzo wiecej. Ale u mnie to inna bajka ('89, S, szpera, koni, bdb stan itp).
Przod wyglada na robiony, i nie jest to kwestia maski, tylko lamp, zderzaka... Ale by trzeba zerknac na zywo, bo na zdjeciach wyglada jakby lampy i zderzak byly zle zlozone (standard, po wyjeciu lamp potrzebujesz ze 2-3 osoby i ze 3 godziny siedzenia nad tym by je ponownie dobrze i rowno zalozyc, a zderzak ma to do siebie ze go ciezko wpasowac po wypadku).
Gert ma do sprzedania, ale raczej jego cena jest podobna do ceny za ktorego ja swojego kupilem, a nie do 20 tys zl Przynajmniej z tego co ostatnio pisal.
Z rdza taki problem ze te auta byly cynkowane i nadkole nie powinno zlapac rdzy, jesli nie byl uderzony w tym miejscu.
Wspomaganie w tych autach generalnie ciezko chodzi.
To ze auto bylo ciagle robione w serwisie to na pewno na plus.
Jesli chodzi o mnie to ja jestem zwolennikiem dobrego silnika, prostej budy, reszte mozna robic, ale sa rozne szkoly, inni wola np idealna bude, ale zajechany silnik. Wszystko kwestia co wolisz
Wydaje sie wart brania.
Na plus tez jest brak targi i z tego co mi sie wydaje tylnej wycieraczki. Lzejsze auto, wiec mozna sie pobawic Na minus napewno brak szpery To jesli chodzi o opcje. Wyglad tak jak mowilem.ee

Gert sprzedaje za 35 bez kół (felgi, opony). jest to bliżej 30 k zł, które wyniesie to auto PYZY po wszelkich remontach... pytanie - czy warto ? a Gert ma bajerancki komputerek hehehehe
autko na pewno ciekawe, było bite i robione, ale tak jak mówiłem - jak silniczek igła, to może i warto wziąć.
weź pod uwagę że na dobry początek będziesz miał ok 5k zł do władowania w naprawy ekploatacyjne... dobrze mówię?

KZO: bez urazy, ale troche glupoty pierdolisz
Naklejke jak widac ma, przyjrzyj sie. A to ze ma lub nie ma naklejki nie musi oznaczac ze byl bity. A to ze jest tam rdza nie musi oznaczac ze byl tam bity. Mogl byc lekko pukniety np, bo to male miejsce. Ale fakt ze cos musialo tam byc grzebane.
20 tys zl za bdb turbo to cena praktycznie niemozliwa, a i widac ze auto w super stanie nie jest. Ale jesli cena nie bedzie wieksza, to nawet wlaczajac koszty sciagniecia i rejestracji w polsce, a do tego doprowadzenia go do ladnego stanu to i tak bedzie dobra cena.
Obecnie ciezko jest znalezc dobra Ske ponizej 10 tys eu, nie wiem jak zwykle turbo sie ma do tej ceny, bo przyznam ze sie nie interesowalem.
Moze lepiej nam powiedz za ile jest do kupienia, a wtedy bedzie troche latwiej.

Ja po swojego jechalem 1,5 tys km w jedna strone, wiec moze ci to troche powiedziec jak ciezko znalezc zadowalajacy egzemplarz

Igor: ale gerta jest czarny

A tak powaznie. Gerta auto jest super, ale tu tez sa rozne kwestie. Ja np wolalbym wziac tego bialego (jesli silnik jest ok i nie ma zadnych glupich wad) i do niego dolozyc, jesli cena by miala wyjsc podobna. I to nie ze wzgledu koloru.

oczywiscie różne kwestie, dlatego też mówię - jeśli kupować to pod warunkiem że silnik igła... przebieg jest ok... ciekawe co to za faktury...

co do cen? w niemczech 951 chodza od 6/7k E.

witam

Jest odwrotnie.

No i to wlasnie tez juz napisalem



Nie do konca moze lepiej, ale niektore rzeczy nie musza byc takie jak wygladaja. Kawalek rdzy przy kole nie musi byc koniecznie oznaczeniem bitego auta (duzy kamien odbil od kola, zrobil dziure w lakierze - klimat zrobil reszte i pociagnal rdze w gore), ale np krzywe lampy ciezko wytlumaczyc w racjonalny sposob, a wszyscy wiemy ze to charakterystyczne miejsce tych aut.
Ale jesli chodzi o bite auta - nie jest wazne czy bity czy nie, wazne jest jak byl bity i jak zostal zlozony. Ja sie przyznaje, moj byl uderzony, ale co z tego, skoro to tylko blacha dostala. Jesli auto nie dachowalo, slupki nie byly przesuwane, rama nie byla prostowana/naciagana, a auto zostalo schludnie poskladane, to co za roznica czy mam nowe nadkole czy nie, jesli nie dostalo nic wiecej? Wiadomo ze sa jeszcze posrednie skutki takich uderzen, ale sa juz mniej szkodliwe niz powypadkowe auto uczestniczace w kolejnym wypadku...

1,5 tys funtow to mysle ze cena warta zachodu. Nawet jesli jest duzo do wlozenia. Ale to tylko moje skromne zdanie. Ty kupujesz, ty decydujesz, my nie mozemy ocenic wszystkiego z fotek.

2 biale turbo w poznaniu?

witam

witam

I z tego co mi Gert pisał lakier jest daleki od idealnego więc malowanie wskazanie.
Ale biorąc pod uwagę modyfikacje w jego aucie to na pewno jest warte tych 35k.

A 1500 Pounds to śmiech na sali. Obadaj go dokładnie. Bo nawet wystawiony na ebayu powinien pójśc za dużo więcej.

Blachy są ważniejsze od silnika.
Sprawdź podwozie czy nie zgnite za bardzo.