Witam szanownych użytkowników forum Porsche. Nazywam się Łukasz i mam 22 lata. Przywiódł mnie do was, dość nietypowy pomysł na znalezienie pracy. Niestety nie współgra on z tematyką samochodową, ale liczę, że zrodzi choć odrobinę zaciekawienia. Mój misterny plan, to szukanie pracodawcy w kręgach, które teoretycznie zrzeszają dobrze usytowane osoby. Brzmi śmiesznie ? Bynajmniej. Bo skoro internet daję mi tego rodzaju możliwość, która być może jest nieco naiwna, lecz nie do zrealizowania jeszcze 10 lat temu, to dlaczego nie miałbym spróbować. Dookoła panują utarte schematy poszukiwania pracy, oraz zatrudniania 'po znajomości'. Ja niestety nie studiuje i nie znam kogoś, kto ma w garażu nowe Porsche, co za tym idzie, być może mógłby dać mi ciekawe zajęcie, lub polecić innej zamożnej personie. Tak więc, mam zamiar podjąć rękawice i zareklamować swoją osobę w trochę inny sposób, uderzając w fora, gdzie istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś zwróci na mnie uwagę. W takim razie, parę zdań z mojego życia. Jak wspomniałem na początku, mam 22 lata. Jestem kawalerem i mieszkam sam, z kolei moja najbliższa rodzina, mieszka w Niemczech. W skrócie pracowałem na polu golfowym, sprzedawałem odżywki/suplementy, kilka razy obstawiałem imprezy. Jestem niski, krępej budowy, kiedyś trenowałem krótko kickbox, dłuższy czas boks, a aktualnie tylko trzymam siłownie. Nie posiadam żadnych wyroków, nie piję alkoholu, nie ćpam, nie chodzę na dyskoteki, nie imprezuję. Na podstawie dzisiejszych, młodych osób, pewnie trudno w to uwierzyć, ale tak naprawde jest. Wolę realizować się na treningu, poczytać dobrą książkę, czy posłuchać muzyki. Ponadto uważam się za człowieka z zasadami. Niecierpię zdrady, kłamstwa, w myśl reguły, że gdy zawieram współpracę z kimś kto dla mnie jest wporządku, to mam ten sam obowiązek wobec niego. Pokrótce tak kształtuję się moja osoba. Sądzę iż stać mnie na więcej niż przykładowa robota na taśmie, czy innych, podobnych funkcjach, gdzie mój charakter nie jest w stanie się spełniać. Dlatego chętnie podejmę pracę u boku majętnej osoby, która zatrudni mnie np. jako kierowcę, czy też w innej dziedzinie, gdzie będę mógł wykonywać dane obowiązki i czerpać cenną naukę mając nad sobą tak poważnego człowieka. Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie uznacie mnie za wariata o szerokiej wyobraźni, a jeśli nawet... to chociaż pozytywnego