Witam Wszystkich!

Wszędzie gdzie czytam i rozmawiam o wymianie oleju silnkowego w 964 widzę i słyszę, że zawsze przy wykręcaniu filtra rozleje się olej. Potwierdzeniem tej opinii jest również auto (tylko jedno), które oglądałem po wymianie oleju w ASO Porsche. Jednak czy tak zawsze musi być? Jakie są Wasze doświadczenia, opinie w tym temacie?
Swoją opinią podzielę się trochę później.

hmm a ktory filtr masz na mysli .. sa dwa
a w serwsie... moze wymiana polegala na samym stemplu

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

Cześć

Ja od lat stosuje następującą metodę:

Rozgrzewam silnik do pełnego otwarcia termostatu - poczujesz po rozgrzaniu prawego błotnika.
UWAGA! Olej którego będziesz się pozbywał jest bardzo gorący!!!
Spuszczam olej z silnika
Odkręcam spust oleju ze zbiornika i się leje do dużej miski - musi zmieścić się do niej około 10 litrów
Zaraz po odkręceniu śruby przy zbiorniku robię małą dziurkę na szczycie filtra oleju i zaklejam ją kawałkiem taśmy.
Kiedy już olej przestanie lecieć z silnika i zbiornika, przekręcam filtr dziurką do dołu i odklejam taśmę, dając upust resztkom oleju z filtra do przygotowanego wcześniej małego zbiornika - najlepiej sprawdza się obcięta plastykowa butelka po napoju.
Możesz teraz zapobiegawczo podłożyć papierowe szmatki pod filtr oleju i go wykręcić.
Ta metoda pozwala uniknąć znaczącego zabrudzenia komory silnika olejem.

ten, o którym "każdy" wie, na prawej ścianie komory silnika - filtr oleju, a jest jeszcze jeden filtr oleju? Gdzie?


Eeee, przeczytaj dokładnie co napisałem. Gdyby chodziło o stempel, olej nie byłby rozlany.

kuchar - świetny sposób! Bardzo blisko mojego. Przy wymianie oleju w moim aucie nie wypłynęła, ani jedna kropla oleju. Bez szmat, papieru itp!
Kuchar, a odkrecasz tylko śrubę umiejscowioną przed tylnym prawym kołem? Myślę, że chyba jednak obie...

Chętnie poczytam o sposobach innych użytkowników, którzy sami wymieniali olej. O swoim sposobie napiszę później.

Jeżeli dobrze pamiętam to 964 ma jeden filtr oleju -> kolega ma na myśli 993. Tam są dwa filtry.

Sądzisz, że kolega nie doczytał do końca tytułu tematu?

Widzę, że nie ma więcej chętnych/pomysłów.
Tak jak napisałem wszędzie spotykam się z opinią, że przy odkręcaniu filtra oleju olej wyleje się i mamy sporo sprzątania. W opisach procesu wymiany oleju spotkałem się z pomysłem polegającym na podłożeniu sporej ilości szmat itp. Ale olej i tak się rozleje. A można bez szmat i może być tak czysto jak na pierwszym zdjęciu. Nic nie było wycierane!

Mój sposób, to po odkręceniu obu śrub spustowych (olej spływa do pojemników) robię mały otwór w szczycie filtra (podobnie jak kuchar) po to by go odpowietrzyć i ułatwić wypłynięcie jak największej ilości oleju z filtra. Czekam, aż olej przestaje wypływać z silnika i kapią jedynie pojedyncze krople. Oczywiście w filtrze zostaje pewna ilość oleju, która przy odkręcaniu wypływa i zanieczyszcza komorę silnika i sam silnik. Przed odkręceniem filtra podkładam pojemnik własnoręcznie wykonany z butelki po np. płynie do spryskiwaczy - widoczny na drugiej fotce. Następnie odkręcam filtr. Najpierw tylko trochę tak, żeby olej nie przelał się. Jeżeli jest go zbyt dużo w pojemniku dokręcam filtr, a nadmiar oleju usuwam ze zbiornika zwykłą strzykawką. Ponownie odkręcam filtr. Nadmiar znowu usuwam strzykawką. Kiedy olej już nie wylatuje odkręcam filtr do końca, wyjmuję go. I tyle.

Opisałem tylko część procesu wymiany oleju, tę dotyczącą zabezpieczenia przed zalaniem starym olejem komory silnika, bo jak sądzę większość z Was wie jak wymienić olej (procedura wymiany oleju jest łatwo dostępna, choćby w necie). Może wydawać się, że cała ta zabawa jest czasochłonna i zbędna (przecież po rozlaniu oleju można go wytrzeć). Zdecydowanie lepiej chwilę "pobawić" się niż później czyścić komorę silnika, silnik, instalację elektryczną i różne trudno dostępne zakamarki. I tak nie uda się dokładnie usunąć resztek oleju, który następnie przyciąga brud, kurz, wypala się, kopci, smrodzi.

Mam nadzieję, że mój opis komuś się przyda.

kolega wykazal sie byc profanem

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

Ślady po rozlanym oleju z komory silnika (u mnie niestety się zdarzyły) dobrze jest usunąć - ja użyłem pędzla zwilżanego roztworem wody z mydłem, potem delikatnie spłukałem.

PS. Bardzo przydatne DIY.

Fajny, praktyczny i nieskomplikowany sposób.
Dziękuję.
Na pewno wykorzystam w niedalekiej przyszłości, czyli w październiku.

Do zobaczenia