Tak jak Kubuś pisze każdy robi tak jak chce, bo auto jest prywatną
własnością. Natomiast jeżeli Ty wiesz co się dzieje, monitorujesz,
gasisz auto, dolewasz, odczekasz (!) aż wystygnie, znów dolewasz,
odpalasz, monitorujesz itd. to jest szansa, że auto nie dostanie
po przysłowiowej dupie. Natomiast wiele osób robi tą procedurę po
macoszemu. Potem jest wielkie zdziwienie, że Porsche takie słabe
silniki projektuje.
Na południu jest AutoDusza, w Warszawie, żeby już więcej nie robić
prawie autoreklamy, są inne serwisy które mogą zaoferować taką
wymianę/napełnienie układu.
Zawsze takie posty pisałem w odniesieniu do transaxli które uwielbiam,
ale coraz mniej już dobrych Boxsterów i wczesnych 11 chłodzonych "wodą".
Może to dziwnie wygląda, ale chciałbym żeby w naszym kraju te auta miały
jeszcze długą przyszłość przed sobą
_________________
924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992