...niestety jeszcze nie Porsche.
Może głupio, że piszę o tym tutaj, ale zaraz wszystko wyjaśnię.

Za jakiś czas stanę prawdopodobnie przed wyborem auta, ze względu, że wracam do Polski. Auto ma być typu kombi i stoję przed takim wyborem:

Ford Mondeo 2.0 kombi z '98 - '00r.
Obecnie posiadam Mondeo i raczej chciałbym coś innego, aczkolwiek znam to auto, wiem co się psuje, nie podoba mi się w nim jakość materiałów, przedni napęd i słaba elastyczność, auto musi zawsze mieć wysokie obroty, żeby dobrze przyspieszać. Plusy to przestronne wnętrze (przynajmniej mi wystarcza), spalanie do zaakceptowania, duży bagażnik, dobra widoczność na boki i do tyłu. W sumie przez dwa lata zrobiłem 60 tys. km. i nigdy mnie nie zatrzymała żadna awaria.


rozważam:
BMW 525 tds '92 - '94r.
Niestety nie znam dobrze tego modelu, ale przyjaciel jeździ 520i, i przy przebiegu 320 tys. km. silnik chodzi idealnie, to co w nim wymienił, to końcówki drążków (w ciągu 2 lat). Jest to auto myślę bardziej komfortowe, niż Mondeo, ma napęd na tył i byłoby jako t-diesel, czyli spalanie jest mniejsze i eksploatacja jest korzystniejsza. Wyposażenie takie samo jak w Mondeo, czyli - 2x airbag, el. szyby i lusterka itd., ale minus jest taki, że będzie to auto przynajmniej 5 lat starsze niż Mondeo.

W raporcie usterkowości TüV BMW ma około 16 miejsce, Mondeo około 40 miejsca...

Piszę to na tym forum, ponieważ jeśli zapytałbym o to na forum Forda, to wiadomo, że polecaliby Mondeo, tak samo z BMW, na forum Auto Świat nie doczekałbym się odpowiedzi na zadany temat, więc liczę na wasze bezstronne i obiektywne zdanie.

Dziękuję

TDS z mojego doswiadczenia- głowica bardzo czuła na przegrzanie - lubi pękać- a w starszych autkach o wyciek płynu nie trudno (przewody chłodzenia , pompa wody itd. ) , drogi serwis ( czesci, naprawy ).Poza tym dobre osiagi jak na diesla przy mozliwym do przyjecia spalaniu , dobra skrzynia .Zalety i wady Mondeo sam sobie wymieniłeś , ja bym
wybrał młodsze Mondeo .Poza tym BMW kojarzy się mi z " łysymi bez karku i rozumem ............ " - tak jakoś .

BMW trzeba rozgrzać...jadąc zimnym uszczelki pękają tak więc trzeba rano wcześniej podnieść ..i wszystko będzie OK

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

co do pękania głowicy w BMW, to TD jest na to bardziej podatne (tak słyszałem) niż tds. Zasada używania wszystkich t-diesli jest taka sama... jak zresztą każdego turbo - najpierw trzeba rozgrzać silnik, a przed zgaszeniem silnika odczekać chwilkę, żeby turbina się ostudziła. Jeśli auto eksploatuje się prawidłowo, to jeździ długo i bezawaryjnie. Co do serwisu, to chyba każda marka jest narażona na niewłaściwy, czy nieumiejętne naprawy, wiem to po przykładzie mojego mondeo, gdzie było zupełnie co innego i naprawiali też co innego, a ja płaciłem i auto było i tak nie zrobione... Ford, czy BMW, czy Porsche - we wszystkich przypadkach trzeba po prostu znaleźć dobrego mechanika.

mimo to wszystko nadal patrze na to, że u mnie coś piszczy we wnętrzu i mam parę małych usterek, a znajomy w 520 wymienia tylko rzeczy eksploatacyjne... no i raport TUV też daje do myślenia...

Macie może jakąś inną propozycje ?
cena 1 500 - 2 000 eur.

Dzięki

Witaj,

proponuję Audi 100/a6 C4 2,5 TDI Avant, też się zastanawiałem na BMW E34 TDS, ale jest ciasne, drogie i kłopotliwe w serwisowaniu, Mondeo... hm nie lubię Forda z zasady...

Jeżdżę Audi od 3 miesięy i jestem naprawdę zadowolony, spalanie w granicach 8l/100km i nie jeżdżę w mieście delikatnie... na trasie nawet nie wiem.
Części naprawdę tanie, przestronne wnętrze, z tyłu mogłoby być więcej miejsca. Pomysłowa podwujna podłoga bagażnika, wiele schowków.

Myślę że za 2-2,5k euro kupisz 92/93r


Pozdr

BMW z silnikiem 2,5 tds to całkiem fajne auto, mnie w mieście spalanie oscylowało ok. 10 litrów (wersja z automatem), auto względnie szybkie i bardzo wygodne. Ważne żeby znaleśc samochód w którym silnik będzie zadbany (wtedy wytrzymują naprawdę duże przebiegi).

Audi - spoko, ale o silnikach 2,5l słyszałem akurat nie najlepsze opinie. Głównie za sprawą awaryjnego osprzętu i wycierających się wałków rozrządu. Audi z silnikiem 1,9 co prawda może ma mniejszy prestiż, ale powinien być tańszy i trwalszy, a i na modyfikacje jest podatny. Gdybym miał odradzać ten samochód, to chyba za sprawą kradzieży. Mondeo bym nie brał chyba przede wszystkim z racji rdzy, która potrafi zaatakować nawet stosunkowo młode sztuki. Szkoda, że BMW takie stare by było...

Od razu powiem, że Audi jest za drogie... wiem, że to niby tylko 500 eur. różnicy, ale dla mnie teraz jest to dużo, bo równolegle zbieram na ślub i chcę też troszkę odłożyć.

Gazelot:
Mam mondeo z '95 r. i nie mam rdzy, bo wszystkie mondeo są ocynkowane, tak samo jak BMW, i jeśli nie był bity, to problem rdzy praktycznie nie istnieje. Jedyne co jest atakowane to układ wydechowy, ale to jest częste w wielu modelach różnych aut, zwłaszcza tych, które często jeżdżą w mieście.

W sumie ciężko podjąć decyzje...
Jest jeszcze Scorpio z '96-'97r. Na wyposażeniu ma praktycznie wszystko - 2x airbag, klimatronik,el. 4 szyby i lusterka, centralny zamek, ABS, ESP, w wersji kombi samopoziomujące się zawieszenie, napęd na tył, komputer pokładowy, el. ustawiane i podgrzewane fotele. W wersji z manualną skrzynią i silnikiem 2.3 jest stosunkowo mało awaryjny.
Fordy mają to do siebie, że w sumie za małą kase oferują bardzo dużo. W Audi C4 z '94r. miałbym połowę tego za około 3 tys. eur., podobnie BMW, ale za to ich awaryjność jest dużo niższa... eh...

Jak kupiłem obecnego Mondeo, to kolega mi powiedział - wiesz, lepiej dołożyć ten tysiąc czy dwa i kupić diesla ... słowa prawdziwe, ale trzeba się pogodzić z pewnymi brakami

Zrobię tak:
Opcja -

1. BMW 525 tds '92-'94r. -> http://tinyurl.com/2xch8r

2. Mondeo 2.0 '96'-'00 -> http://tinyurl.com/2b6vhv

3. Scorpio 2.3 '96-'97 -> http://tinyurl.com/24j3v7 http://tinyurl.com/29avex
http://tinyurl.com/2da8cl


I co wy na to ?
Dziękuję Wam w ogóle, że dzielicie się ze mną swoimi uwagami

Polecam z czystym sumieniem przepiękne Mitsubishi ......Galant, ale nie ten model którym ja jeżdżę lecz nastepny.VI odsłona od 96 roku do 2003 czy jakoś tak. Jeśli nie lubisz FWD to Galanty 93r-96r mają też 4x4. Moce obydwu od 100 do 170KM w 2,5 V6.
Tylnionapędowe najtaniej wbrew pozorom wyjdzie BMW np 320i ale niezły jest też Mercedes 190E (Evo) czyli MB 190E 2,3-2,5 pojemności 16v i 185KM Jest to moim zdaniem najtańsze w zakupie auto z takim zawieszeniem i taka mocą. Silnik to R4 (ponoć nie do zdarcia) więc lekki. W magazynie "Classicauto" nr 13 sieroień 2007r jest porównnie ze starym M3 i Merc wcale blado przy nim nie wygląda Części używane są śmiesznie tanie i łatwo dostępne. NIe zajeżdżony nie psuje się wcale.

Opinie znawców motoryzacji........

Przynajmniej jest się z czego pośmiać

Możesz rozwinąć swoją myśl?

Nie ma aut, które się nie psują.

Zakładałeś, że nie wziełem tego pod uwage?
Ja tam słyszałem że Harley Pana Boga się nie psuje ale to już motocykl...

Auto już kupiłem i dzisiaj właśnie dokonała się ostatnia wpłata co do rejestracji ... łącznie zapłaciłem chyba z 3.200, bo akcyzy wyszło ok 800 zł.

Kupiłem Mondeo Kombi 2.5 V6 (170 KM) automat z 97r.

Za wszelkie uwagi dzięki

o kurde auto za 3.8tys zl....to prawie tyle co nic heh.Bez kitu nei wiedzialem ze mozna cokolwiek za taka cene sprowadzic poza golfami 2 czy maluchami ;0.

nie chce nic mówić, ale ja podałem inną kwotę, która tyczyła się tylko rejestracji, a nie wartości auta...

cholera faktycznie zle przeczytalem (a raczej za szybko)...