Dzień dobry.
Na wstępie chciałbym się pochwalić, że korzystałem z opcji szukaj i dzięki temu nie popełniłem błędu jakim jest zakup Panamery za 100k jako daily, a wziąłem poczciwego superba.
Teraz przyszedł czas na coś okazjonalnego, aby podjechać do biura w weekend, pojeździć po bulwarze itp.
Wybór padł na 986, lecz martwi mnie rzeczywistych koszt utrzymania tego modelu. Już nie patrząc na pojemność silnika - jakie koszta będą w każdym egzemplarzu przy jeździe powiedzmy 12kkm w roku?
Gdzieś czytałem, że "S" przy 200kkm potrzebuje remontu silnika, a to podchodzi do 20k PLN.
Jak to wygląda w praktyce? Auto ma być prezentem na 30te urodziny dla siebie samego i chciałbym wiedzieć czy mnie na nie stać.
Na poszukiwania TEGO egzemplarza mam rok, a budżet jakim będę dysponował będzie oscylowal około 70k pln.
Jako inne opcje dopuszczam jeszcze slk350, mazda mx5 i fiat 124 Abarth. Serce mówi porsche, ale ciekawy jestem czy budżet na to pozwoli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja mam na liczniku 240 kkm i remont nie jest potrzebny. co do kosztów utrzymania, to niskie nie są ok. 30 kpln/30 kkm/4 lata. ale radość ogromna 🙂

nikt ci za bardzo kwot nie policzy, jak się nic nie będzie psuło to koszt utrzymania jak każdego innego auta, jedynie spalanie musisz liczyć. Jak się coś zacznie psuć to ceny w ASO nie maleją, część która 20 lat temu kosztowała 5tys do nowego wtedy boxstera dziś w ASO kosztuje dalej tyle samo, serwis podobnie, + inflacja. Dużo boxsterów anglików jest dostępnych na części więc można niektóre koszta ograniczyć no ale eksploatacyjne i tak na nowe musisz wymienić.

Myślę, że jakby 10tys pln w skali roku nie wywoływało u Ciebie strachu to można brać. Pewnie będzie mniej.

Powiedzmy, że jest to wartość graniczna jeśli chodzi o aspekty serwisowe. Spalania i ubezpieczenia nie liczę.
Auto toru praktycznie widzieć nie będzie pomimo tego, że do pszczółek na Pomorzu mam 7 minut jazdy. To ma być zabawka na słoneczne dni, aby wybrać się na lody na bulwar nad morzem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Po prostu nie kupuj za całość budżetu tylko załóż sobie że 20tys będziesz potrzebował na jakieś niespodziewane wydatki, jak nie wyjdą to dobrze, jak wyjdą to nie będziesz się stresował, że brakło na naprawę..

Masz dobry budzet, na pewno cos ciekawego znajdziesz, auto da Ci tye przyjemnisci ze zapomnisz o kosztach
Mysle ze Mazda MX5 ND tez bedzie dobrym wyborem. Tylko ile masz wzrostu?

_________________

981 Boxster GTS

10 tys rocznie na serwis to byłoby bardzo dużo. Realnie jeśli kupisz auto w dobrym stanie to z doświadczenia kwota 3-5 tysięcy będzie zupelnie wystarczająca.

Oczywiście przy założeniu że nie kupisz auta w którym w 3 letniej perspektywie będziesz miał do zrobienia: rozrządu, całego zawieszenia, kompletu hamulców katalizatorów plus wydechu

Sprawdź dobrze auto dodaj do wyceny rzeczy które są do zrobienia (pakiet startowy) 5 tys. zapasu na nieprzewidziane wydatki i reszta się nie martw.

986 to nie Panamera ani Tycan

Do weryfikacji silnik bo koszt porządnej naprawy to dziś niestety sporo więcej niż 20 tys. zł.

Ja przez ostatnie 6 lat jeżdżąc 987 i 996 poza pakietami startowymi nie wydaje średnio rocznie więcej jak 3-4 tysiące.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

181


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W moim przypadku było tak, że na start poszło 15kPLN z nowymi oponami, + 5kPLN na akcesoria (pokrowiec, felgi, ładowarka) a później na przestrzeni lat około 4-5kPLN rocznie (olej + naprawy), nie ma opcji zawsze coś wyskoczy. Te auta mają swoje lata.

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

Zgadzam sie z kol. bogobojny , a nawet stwierdzę po moim przykładzie że można mniej ale to dlatego że wszystkie proste czynności - olej, hamulce, płyny, filtry robię sam bo po pierwsze lubię po drugie akurat w boxsterze te czynności są naprawdę proste w wykonaniu a po trzecie wiem jak to jest wykonane bo niestety nasz kraj bardzo mocno partaczami stoi. Jeśli kupisz przyzwoity egzemplarz to realne koszta utrzymania są porównywalne z normalnym autem oczywiście nie licząc awarii. Jeśli nie chcesz używać go na torze to ja nie wiem gdzie niektórzy ładują eksploatacyjnie 10 koła. Wiadomo że na początku wydasz więcej bo zrobisz pakiet startowy pod siebie gdzie będą np-opony ale opon nie wymieniasz co roku. Budżet masz wystarczający tylko teraz niektórzy mają ceny z d...że za 986 wołają prawie jak za 987 , albo model 2.5 w cenie S. Teraz na wiosnę niestety ceny są jakie są. HEJ

Potwierdzam słowa Romcia, mój Box jest mega tanim autem w utrzymaniu. Oczywiście także dlatego, że nie używam go na co dzień. Najważniejsze to znaleźć zadbany, dobrze utrzymany egzemplarz. Później należy o auto po prostu dbać.
Jak przejedziesz nim 100K to będziesz kozak (skoro ma to być okazjonalna zabawka)
Poszukaj czegoś z jak najmniejszym przebiegiem od właściciela, który dbał.

_________________

ROADSTER Boxster S 986

W skrócie można napisać tak, ceny części do 911 są wysokie jeśli nie powiedzieć horrendalnie wysokie, nie ma znaczenia która jest to generacja, można znależć części używane ale one też są ok 3-5 razy droższe od cen "normalnych" aut, co ciekawe części do boxterów/caymanów kosztują podobnie jak do 911, nie mozna też nigdy z góry powiedzieć ile będzie Cię kosztować serwis bo to jest loteria, jak jezdzisz, w jakim stanie jest auto, czy zepsuje się coś większego czy nie itd...koszty uzytkowania 996 przez rok mogą się zmieścić w 5 tys a mogą w sytuacji ekstremalnej wynieść 50tys.

Kol print my tu gadu gadu o 986 a nie o 911 i rozmawiamy o eksploatacji a nie remontach i wymianie cześci. Tarcze , klocki , oleje i inne płyny , filtry to nie sa horrendalne ceny Jak się trafi naprawa poważniejszej usterki lub wymiana z remontem to masz rację wtedy będzie drogo. Czasem kłopotliwe może być zdiagnozowanie jakiegoś problemu bo mało który mechanik ma sprzęt dedykowany do Porsche a uniwersalne testery to kicha. Niemniej każdemu właścicielowi tej marki polecam albo mieć albo sobie po trochu odkładać monety na niespodziewany strzał np z silnikiem - ja tak robię ,jeśli nie będzie przygód to będzie fundusz na lepszy model - takie sobie marzenie HEJ

Jak kupowałem 986S musiałem na starcie wymienić uszczelkę między silnikiem a skrzynią bo ciekło. Koszt uszczelki 80 zł robocizny 2000 tys. w ASO wołali 6000tys. za robociznę. Po tej naprawie 4 lata tylko lałem benzynę i zmieniałem olej i filtry, nic się nie działo . Ale używałem auto sezonowo i miesięcznie robiłem do 1000 km. 987S kupiłem może drogo ale doinwestowane, od 3 lat tylko wymiana oleju i filtrów. Jeżdżę nim też tylko w sezonie max 5000tys. km przez sezon.
Sam uszkodziłem mechanizm zamykania dachu bo zachciało mi się składać dach podczas jazdy przy wietrze. Części 80 zł i sam naprawiłem.

Prnit, co to za części wg Ciebie mają horrendalne ceny? Hamulce i zawieszenie są w podobnej cenie np. do Audi. No dobrze, może trochę droższe

PS. Temat dotyczy 986

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Miałem 987 mam 911 turbo, ceny części są według mnie horrendalnie wysokie i jakby tego nie tłumaczyć tak to już jest, albo ktoś to akceptuje i tyle albo nie, oczywiście można szukać zamienników i szukać części za granicą, sam tak zrobiłem jak za kawałek plastiku z dwoma końcówkami (termopara do 997 turbo) krzyknęli mi w serwisie 4200zł gdzie taka sama termopara do audi s4b5 kosztowała 300zł, kupiłem finalnie za 2400 w DE ale nadal jest to bardzo dużo, wszystko jest drogie i co najgorsze ceny do porsche są sztucznie zawyżane, jak wytłumaczyć że koszt kutych 6 tłoków do 997 turbo kosztuje 15-20 tys a do toyoty te same tłoki kute mahle wykonane w tej samej technologii 5 tys zł? itd itd itd. ja to akceptuje, tak musi być, jak Cię nie stać to kup mazde mx5 w której ceny będziesz miał takie jak do skody octavi a fun z jazdy wcale nie mniejszy niż w takim 986, tak na koniec jak kupowałem do 997 komplet uszczelek do turbo, takich malutkich uszczeleczek, śrubek i podkładek i zapłaciłem w aso 1800zł to już zrozumiałem że tak to jest posiadać porsche, tak to juz musi być i albo to akceptujesz albo nie. P.S bo teraz zobaczyłem wpis Witek do Audi? Miałem RS6 C5, RS6C6, mam teraz S8D4 które ma prawie 700KM i jest nawet szybsze od 997 turbo, czyli można powiedzieć taki top Audi z lat 2002-2014 i ceny części do tych aut to jest pikuś przy Porsche

Czyli przykładowo znajdziesz coś ciekawego (niekoniecznie teraz na wiosnę) za 55k i będziesz finansowo przygotowany nawet na remont silnika. Spokojnie da się zrobić, to bardzo rozsądny budżet, mógłbyś się bać gdybyś celował w tej cenie w 987.

Ja 986 zainteresowałem się właśnie przez absurdalne ceny zakupu MX-5 ND. Niczego ciekawego poniżej 70k nie znajdziesz a nawet nówki przebiły już 150k co jest zaprzeczeniem idei taniego prostego roadstera. Fiaty są nieco tańsze ale nie przekonuje mnie R4 turbo 1.4l jak w "każdym innym samochodzie".

Gayarto - zapraszam do siebie
boxster-986-sprzedam-t23986.html - tu znajdziesz opis i szczegóły. Jak coś - zapraszam na PW lub telefon - jest podany w ogłoszeniu. z twojego portfela , zostanie kasy na kilka lat serwisowana.
Ja rocznie robię 2-3tysiące km. Jest to trzecie auto w domu - typowo weekendowe. Koszty - mam je już 4 lata - w sumie może 12k z czego 5k w marcu tego roku. Tez mam poczciwą Superb z 2016 i zaraz wjedzie Passat 2018 - to są auta do pracy. Weekendy nie mogą nawiązywać do codziennej "orki" do tego jest właśnie odskocznia - PORSCHE
Miałem wcześniej SLK , ale tak jak Mazda czy Fiat - to były tylko auta. Porsche ma "duszę" - to jest jak wirus. Przejedź się tylko raz i już jesteś zarażony i wszystkie inne auta odpadną. Poza tym nie wiem jaki jesteś wysoki , ja mam 185cm i w SLK wyglądałem jak na motorynce. Szukałem SL , ale już o nim zapomniałem .
Ave

_________________

BartekG
Jest 911-996.2 - C2 - manual
Był : Boxster 986 -2,7 manual

SL to świetny wóz, ale zupełnie inny niż Porsche.

_________________

MB W126 260SE '87
MB C126 560SEC '90
MB R129 SL500 '99
MB W204 C63 AMG '09
Porsche 911 996.2 C2 '01
Honda CRX ED9 K20 track tool '90
BMW S1000R '17

Otóż niekoniecznie, jeden to poczuje, inny nie - i nie ma w tym nic złego. O MX-5 możesz powiedzieć dokładnie to samo, znam osobiście ludzi dla których Boxster przy skorodowanej, zajeżdżonej, stuparukonnej MX-5 pierwszej generacji to "tylko" samochód.

To co jest piękne we wszystkich wymienionych autach że nawet ja nie rusza Cię magia marki czy modelu - dalej jest fajnie. Lepiej wybrać rozumem i pokochać i niż zakochać się od pierwszego wejrzenia i wpaść na minę