Dziwne , byłem kilka razy po części , spacerowałem i złego słowa bym nie powiedział. Może po prostu maiałem szczęście.
W Sopocie również pełna profeska.

cześć,

Przeszedłem proces zakupu 911 w zeszłym roku - w kilku salonach. Z chęcią podzielę się wnioskami i radami. Pisz na priv.

To co oficjalne, sprzedawcy aut w porsche w 90% to banda wieśniaków. Mają swoją wewnętrzną kategorię klientów. Śmieją się z siebie i klientów którzy kupują Macany, to dla nich dno....

Jak napisałem do porsche połczyłska i powiedziałem że chcę jazdę próbną caymanem, macanem, panamerą i 911 zostałem wrzucony w ich wewnętrznym CRM jako idiota który zawraca głowę a nic nie kupuje. Zostałem zrzucony do najniższego poziomu w łąńcuchu pokarkowym sprzedwacy, do najmłodszego pracownika, i on mi to powiedział... Miał fart że kupiłem 911. Wiem bo wielokrotnie mi to opowiadał. Po zakupie 911 wysłałem temu super sprzedawcy z połczyńskiej fakture i info że czułem się traktowany przez niego jak gówno i mógł coś zarobić - nawet nie odpisał....

Wtedy, dostałem dobry rabat na 911 bo urządziłem licytację na auto pomiędzy Łodzią a Okęciem. A sprzedaż 911, nawet podstawy 911 z napędem na 4 robiła im statystykę.

Obecny serwis (bo nowe 911 ma mnóstwo niedoróbek) to walka - ale eskaluję bezpośrednio do właścicieli i zarządców Porsche na PL. Mam drzewko struktury ..... Więc gadam już na innym poziomie. Serwisanci to banda durniów na których ciągle składam reklamacje. Teraz się trochę zastanawiają i inaczej zachowują. Podstawa serwisu jest gorsza niż audi, bmw i chyba skoda....Bo prowadzą ją nieogarniete małolaty które nie mają pojęcia o obsłudze klienta i autach...

Info wewnetrzne.... W tym roku wszystkie produkcyjne sloty na najciekawsze auta (lub 95%)są już zajęte, wiekszość kolejnych to połowa 2022, więc nikt nie będzie dawał rabatów bo mają więcej klientów niż mocy przerobowych. Praktycznie nic nawet nie stoi na placach. Wiem ze źródła. Oprócz tego podstawa 911 w zeszłym roku kosztowała 520 tyś, teraz już ok 535tyś, podstawa 911 carrera 4 - 558 tyś, teraz 575 tyś. To jest rynek sprzedawcy, więc współczuję. Dawajcie znaka na priv jesli chcenie się dowiedzieć więcej

Ogółnie porsche sprzedało w 2021 rekordową liczbę aut, i to chyba o ok 30%....

Polecam Łódź, są nowym salonem i starają się wiecej niż inne żeby zdobyć klientów. Zrobiłem u nich zmianę oleju (oczywiście niezalecaną i wymaganą) po 15 tyś w połowie ceny. Warszawa nie miała nic takiego w ofercie. Żałuję też że ostatecznie kupiłem auto w Warszawie ( ciągle droższe niż oferta z łodzi - wybrałem bo miałem bliżej - duży błąd bo i tak jeżdzę poza stolicę ze wszystkim) , teraz zabrałbym sztukę z Łodzi

No, przekonałem się już, że tam gdzie normy wyrobione, klient to petent i jak natrętnej muchy, starają się pozbyć, zbywając go byle czym. Choć trzeba przyznać, że większość salonów zaproponowało jednak te 2-3% rabatu. Kraków mnie jednak zszokował, spuścić gościa, co chce zostawić prawie bańkę w salonie ?!?

Uhh czyli mamy podobne doświadczenia.. To co słyszałem w Katowicach kręcąc się godzine po salonie gdy czekałem na odbiór auta z warsztatu było lekko szokujące:
- kleint próbował negocjować cene jakiegoś w miarę podstawowego Macana, sprzedawca powiedział wprost że to nie Skoda by dyskusje o zakupie auta zaczynać od rabatu, i to nie była ironia, heheszki do klienta itd. Po wyjściu klienta między sprzedawcami niedoszły klient został określony w obraźliwy sposób
- facet będący stałym klientem dostał info że tyle % (chyba 6 jak pamiętam) co on proponuje jest nie do dyskusji i jak mają się 'kręcić w tej okolicy' upustu to nie ma o czym gadać. Za chwilę gadali już o 4% i 'pakiecie korzyści'

Włos się jeży na głowie, nie wiem czy to była jakaś nieasertywna próbka ale podejście sprzedawców daje do myślenia.

Trochę z innej beczki miałem podobną sytuację w Poznaniu w knajpie w City Parku. Stolik obok usiadło dwóch gości - jeden w kurtce Porsche Martini Racing. Z rozmowy domyśliłem się, że jest szefem serwisu w PC Poznań. Podczas rozmowy dokładnie opisywał jak oszukują klientów, którzy szukają używanych Porsche. Przykładowo miał klienta, który szukał 911tki z przebiegiem do 50 000km. Znalazł podobną ale z przebiegiem 83 000 i opisywał w szczegółach jak łatwo (i w jakich modułach) cofa się w tych autach liczniki i że cofnęli i sprzedali i klient zadowolony. Chwalił się, że robią tak bardzo często bo klienci mają jakieś wydumane wymagania co do przebiegów tych aut... To było jakieś 4-5 lat temu tak FYI.

Najnowsza aktualizacja - trzy najlepsze oferty, to w kolejności:
- Katowice
- Wrocław (był trzeci, ale ostatecznie przebił Łódź)
- Łódź
Zamówienie zamierzam podpisać do końca maja, chyba jednak w Katowicach, bo 10 tysi piechotą nie chodzi

to ile utargowałeś ??

Napiszę po podpisaniu umowy, bo nie wiem ile osób z Porsche to czyta i mi czegoś nie spierniczy.

Chętnie się podłączę pod wątek, gdyż jestem właśnie na początku drogi do nowego auta. Rozumiem, że publicznie niechętnie przyznajemy się do tego ile się udało wytargować, ale może na priv? Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje.
Pozdrawiam
Jarek

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

W Warszawie na Połczyńskiej trafiłem na buraka, rozmawiałem o zakupie 911 turbo s, gość nawet nie poprosił mnie o numer telefonu, zero zainteresowania sprzedażą, dramat..., finalnie auto zamówione w innym mieście.

To przerażające co piszesz.Chyba powinniśmy się bać?
Na szczęście są fora do wymiany doświadczeń i opinie w google które czyta cały świat.W nosie mam ten crm.Trzeba kupować samochody które nie sprawiają wiru w kieszeni i w dupie mieć opisy pracowników salonu których życie kręci się od pierwszego do pierwszego.