rychu napisał(a):
...no i jeszcze nie każdy rowerzysta ma prawa jazdy lub chociażby kartę rowerową a uczestniczy w ruchu drogowym - to jest zastanawiające
...zastanawiająca lekkomyślność ustawodawcy - sam jestem ,,starym rowerzystą jeszcze PRL-owską Licencją kolarską lubię rowery wyścigowe i rowerzystów i uważam że zasada ograniczonego zaufania pozwoliłaby uniknąć wielu niepotrzebnych kolizji i wypadków z utratą zdrowia tak więc boję się każdego skrzyżowania rowerowego szczególnie po zmierzchu...naprawdę nie chciałbym aby to mnie się przytrafiło