Rico napisał(a):
Ja bym się bał, że ktoś mi napluje albo naleje.
Jak napluje to nic się nie stanie, jak naleje to też się raczej przeżyje, gorzej jak cukru nasypie
Dlatego nie jedżę tam gdzie auto jest bez nadzoru, a klapę przykładam, bolec zamka ją łapie i jakoś się na postoju trzyma, tylko w czasie jazdy tak czarna dziura ochydnie wygląda.