Hej, wczoraj stała sie dziwna rzecz z dachem w moim boxsterze z 2006r. Przy zamykaniu usłyszałem jakby trzask przeskakującej zębatki i wygląda na to, że mechanizm dachu stracil synchronizację. Tzn zamykając i trzymajac przycisk do oporu dach zamknie się a na koniec cyklu lekko otworzy i zostanie uchylony jakies 5cm od ramy przedniej szyby. Nie jestem w stanie ani do końca go zamknąć ani otworzyc przez co nie mogę też zamknąć okien (cały czas widać powiadomienie top not in limit position)

Czy da sie to jakoś "zresetować"? Sam w sobie mechanizm nie wygląda na uszkodzony. Ewentualnie czy da sie zmusić szyby zeby poszły w górę aż problemu dachu nie rozwiąże

Sprawdź czy teflonowe uchwyty na przegubach mechanizmu dachu są całe

Wyglądają na całe, sama operacja otwierania i zamykania działa jak trzeba. Tylko nie łapie w którym miejscu przestać. Dodatkowo dzisiaj zauważyłem, że po podniesieniu spojler nie chce wrócić na miejsce. Wyświetlił się błąd spojlera na ekranie i dioda na przycisku świeci się nawet bez kluczyka w stacyjce, zero reakcji na przyciskanie.

Nie wiem jak w 987 bo ja mam 986 ale gdzieś powinien być stycznik który rozłącza gdy dach się domknie. Sprawdż nad przednią szybą tam gdzie klamra.

I mówisz, ze ten stycznik może to powodować? Czy w takim wypadku dach nie powinien sprawiać problemów tylko przy zamykaniu? Teraz nie mogę ani otworzyć ani zamknąć do końca. Cały czas błąd "Top not in limit position"

W modelu 986 z początków produkcji był dodatkowy stycznik przy tylnym słupku za lewymi drzwiami i ponoć gdy on nie zadziałał to gięło elementy dachu i była tragedia. W 987 z tego co wiem tego ustrojstwa nie ma. Nie mam pewności ale tak sobie dedukuje że jeśli stycznik nie zadziałał to mechanizm przeskoczył punkt dociągnięcia. W moim modelu trzymam manualnie guzik zamykania /otwierania tak długo aż zgaśnie kontrolka dlatego przy awarii stycznika kontrolka nie gaśnie i za długo wciskając włącznik psujemy mechanizm .