Hej

To są bardo indywidualne preferencje. Ja Lubie miec to poczucie kontroli nad autem.
Ręka na drążku zmiany biegów na krętej trasie sprawia mi przyjemność w aucie do zabawy.

Ale ja wiele lat nie chciałem miec automatu, teraz przyznaje ze daily to automaty same gdziekolwiek jestem i czyjekolwiek w rodzinie - bo wygoda.

Ale fun car to nie wygoda to radość i mi sprawia radość manual choc nic nie mam do tych którzy wybierają automaty, nowe skrzynie sa super szybkie to prawda i tez maja swoich zwolenników i fajnie.

Jak dlugo sprzęgło nie zabija nogi, w sensie sztywności to ja jestem za manualem bo lubie.

Zgadzam się, miałem caymana 987 a teraz 997 turbo, turbo ma 2x wiecej mocy i to jednak 911 ale nie prowadzi sie jak cayman i nie daje takiego wyczucia auta, caymany to świetne auta, dla mnie auto które dawało najwiecej frajdy z prowadzenia a miałem troche tych cudów min. Mitsu evo 9 itd.