" Porównujesz topową wersję która ma dać frajdę z jazdy do samochodu z najmniejszym silnikiem z gamy gdzie ważniejsza jest kultura pracy więc odczucia z jazdy muszą być inne. " - proszę rozwiń myśl.

Przecież to proste jak budowa cepa. Równie dobrze można porównać skodę Octavie RS ze 180 konnym mercedesem C klasy. Moc ta sama a samochody zupełnie inne w odczuciach z jazdy.

Chyba mam coś z cepem wspólnego - bo dalej nie rozumiem porównania.

Ze mną jest chyba jeszcze gorzej, bo po zwizualizowaniu sobie przykładu Skody RS i C-klasy doszedłem tylko do wniosku, że oba dają jałową frajdę z jazdy, a jedyna różnica to fakt że jedno jest jedną z podstawowych wersji bazowej limuzyny segmentu premium, a drugie sedano-golfo-czymś które " motorsport " ma tylko w emblematach i folderach reklamowych, dlatego ciężko zrozumieć co autor miał na myśli

_________________

Apartamenty nad polskim morzem;
IG: morskie.grzybowo
Booking: https://www.booking.com/Share-4aX4H3

Garaż:
982C - MY18 718 Cayman

N

Jak kolego wpadłeś na to że uważam że Szkoda RS ma coś wspólnego z motosportem albo jak dużą frajdę z jazdy według mnie mają dawać te dwa samochody?
Wcześniej był porównywany Boxster czyli klasa wyższa ale w wersji "ekonomicznej" tak jak C klasa z mojego porównani i Alfa czyli klasa niższa ale w wersji "dynamicznej" pasująca do RS. W obu porównaniach wrażenie(nie koniecznie piorunujące)z jazdy jest zupełnie inne i to Twoja wizualizacja powinna obejmować chociaż wpływ na nią ma raczej zestrojenie zawieszenia i silnika niż to co piszą w folderach reklamowych

Mówiliśmy o wrażeniach z jazdy ? Dlaczego większe wrażenia są w sedanie projektowanym w połowie lat 80- tych , niż w samochodzie roadster projektowanym w połowie lat 90 -tych . Dwie zupełnie różne funkcje pojazdów, przynajmniej według mnie sportowy roadster powinien dawać frajdę dużo większą niż sedan. Na papierze parametry pojazdów są zbliżone i to dość mocno. Porównywanie klasy marki, a nie konkretnego pojazdu jest zupełnie nietrafione.

Klasa marki ma znaczenie przy tym porównaniu bo w wyższej klasie wersje "nie sportowe" mają moc taką jak wersje "sportowe" w niższej. Zgadzam się jak najbardziej że te samochody mają zupełnie inne funkcje i stąd wynika różnica tylko chyba mamy inne wyobrażenie tych funkcji. Nie będę się sprzeciwiał jeśli ktoś powie że tą Alfę tak w jeździe po mieście jak i na torze Boxster zleje ale dla mnie ten sedan był wyprodukowany z myślą o osiągach dla kogoś kto lubi sobie trochę gumy zetrzeć przy codziennej jeździe i okazjonalnie może na tor pojechać a roadster dla kogoś kto lubi bez dachu spokojnie poszybować po bulwarze bo dla tych którzy szukają mocniejszych wrażeń jest mocniejsza wersja silnikowa. Jeden silnik jest zestrojony tak żeby kopał na wyższych obrotach a drugi tak żeby w całym zakresie miał równe i dosyć dobre przyśpieszenie.Gdyby nie ta różnica 10 lat to sedan miał by więcej mocy niż roadster i lepsze osiągi bo w tym celu był budowany.