Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 4.12.2016, 22:42 

Dołączył: 4.12.2016
Posty: 13
Witam Panie i Panowie.

Jestem "nowy" niemniej po wstępie z działu powitań chciałem prosić o parę słow rady w wyborze przed którym stoję.
Streszczając historię - po długich poszukiwaniach, i oglądaniach, telefonach, mailach itd. stoję przed wyborem dwóch samochodów.
Po lekturze forum czuje się uświadomiony co do awaryjności V8 4.5.

Czego szukam? Samochodu na prawie na codzień, nie do szaleństw (od tego mam inne). Na wyjazdy w trasy , na wakacje, narty, od czasu do czasu po mieście itd.

Może przedstawię dwa egzemplarze o których mówię i ktoś z grupy zabierze głos bo do tych dwóch zawęziłem poszukiwania i obydwa maja jakieś drobne mankamenty.
Obydwa samochody kosztowałyby mnie tyle samo (V8 nieco taniej), obydwa są z tego samego roku (2005) i mają podobny przebieg 130-140 tys km. Z przebiegami wiadomo jak jest ale poświęciłem sporo czasu na odtwarzanie historii obydwu samochodów (bo w tych przypadkach uznałem, że warto) i wszystkie dokumenty (raporty VIN pokrywają się z dokumentacją serwisową), historie serwisowe z ASO z krajów ich pochodzenia itd wydają się potwierdzać że przebieg jest w obydwu przypadkach realny.

Mając to tło przechodzimy do uczestników konkursu czyli:

1.) Cayenne V8 + pneumatyka

- Auto blacharsko bez zastrzeżeń (lakier na wszystkich elementach fabryczny)
- pod maską brakuje dwóch zapinek od plastików maskujących
- pneumatyka sprawna
- zapocenie oleju spod uszczelki pokrywy zaworów po stronie pasażera
- zapocenie oleju spod uszczelką miski skrzyni biegów
- silnik nie stuka, pracuje prawidłowo z całym zakresie obrotów
- wnętrze zadbane, czyste , wszystkie elementy działają
- wyświetlacz wielofunkcyjny zegarów z problemami (pojawiają sie na nim "cienie")
- Nawigacja wyświetla napis: DVD Unreadable
- Samochód miał włożony jakiś słaby akumulator
- urwana linka maski
- silnik pracuje ładnie i równo - nie był zimny jak go oddpalałem ale był poniżej temp minimalnej na zegarach przy odpaleniu więk kwalifikuję jako "nierozgrzany" - zarówno zimny jak i ciepły brzmiał i pracował dobrze.
- Pojawiał się błąd 4x4 Workshop (i zaświecała kontrolka) napędu 4x4 na desce. Sprzedający twierdził że jest to kwestia akumulatora - i faktycznie - po podłączeniu drugiego akumulatora na kablach kontrolka znikneła.
- samochód na letnich 20" (w dość sensownym stanie) bez zimówek.
- nie ma relingów dachowych
- Tylna klapa z czerwonym napisem "turbo" (z dokumentacji wynika że samochód opuścił fabrykę bez oznaczenia modelu), niemniej nie byłem w stanie znaleźć żadnych śladów uszkodzenia tyłu (lakier na całym tyle fabryczny, podłoga oryginał)

Jeśli chodzi o weryfikacje to serwis w Danii potwierdził mi wszystkie interwały, przy 109k km miał serwis zawieszenia bo nie przechodził przegladu ale następny wpis przeglądowy po serwisie był już bez problemu.
Ostatni serwis auta przy 124 tys km (i przy tylu zarejestrowany przebieg na przegladzie) w ubiegłym roku - obecnie ma 135 tys.
Dokumentacja nie ma wzmianek o żadnych wypadkach.



2.) V6 bez pneumatyki.

- Samochód ogólnie ładny, blacharsko na pewno robiony, był przedni zderzak (wymieniany i lakierowany), prawy błotnik (wymieniany i lakierowany), i prawdopodobnie wpyłka na drzwi pasażera. Poprawiany wspornik błotnika prawego. Sprzedający twierdzi że to jedyne uszkodzenia jakie samochód miał przyjeżdżając do Polski. Jestem w stanie t w uwierzyć, obejrzałem cały samochód od spodu - na "szczęście" brakuje osłony pod silnikiem więc obejrzałem mocowania, kołyskę, podłużnice - nic nie było naciągane zarówno z przodu jak i z tyłu. Podłoga bagażniku i za wszystkim osłonami bocznymi bez śladów napraw.

- środek bez zastrzeżeń (poza bagażnikiem bo ma powypalane dziury w pokrywie koła zapasowego (jakby kwasem czy czymś - dziwne)
- w silniku wypadają zapłony - co może być przyczyną i czy eliminować samochód z tego powodu czy nie? Po rozgrzaniu oczywiście problem nie jest dokuczliwy, wręcz znika, a samochód pracuje, przyspiesza itd prawidłowo.
- skrzynia biegów bez problemów (zimna/ciepła).
- samochód bez pneumatyki, wszystko wewnątrz działa,
- na wyświetlaczu pojawia się komunikat "System Fault Workshop" i znaczek kluczyka.
- na ekranie nawigacji wyświetla się: System Error: Navigation System, Phone not available (podobno ma wgrana najnowsza dostepną wersję nawigacji).
- posiada relingi , dwa komplety opon z czego zimowe nowe, felgi 20" w bardzo ładnym stanie, relingi dachowe.
- tylna klapa z napisem "Cayvenne S" (z dokumentacji wyposażenia wynika że samochód był zamówiony był bez oznaczenia modelu) - podobnie jak w poprzednim przypadku nie doszukałem się żadnych felerów z tyłu.
- sprzedający posiada tylko jeden kluczyk.
- ma dołożone DVD na suficie dla tylnej kanapy.

Samochód był uzytkowany w Belgii i Francji, książka serwisowa potwierdza to co działo się z autem według dokumentów ściągniętych po identyfikacji VIN i wygląda na oryginalną. Ostatni wpis pochodzi z 2013 roku kiedy to auto miało 121 tys km przebiegu - na dzień dzisiejszy ma 133 tys km - co jest nieco podejrzane ale jeszcze w granicach "możliwe" bo wpisy z Francji są dwa - przy 102 tys km w 2011 i 121 tys km w 2013 więc możliwe że ktoś nie jeździł dużo.


Oczywiście zakładam że każde auto będzie musiało dostać "pakiet startowy" czyli wymiana olei + filtry (skrzynia i silnik) - jak wyglada to od strony kosztów przy V8 i V6 ?

- Jakie są koszty dorobienia kluczyka ?
- Jakie są koszty wymiany świec/cewek w V6 / V8
- co może byc przyczyną pojawiających się w wymienionych przypadkach błędów
i czy któreś z nich dyskwalifikują samochód ?
- czy na coś jeszcze zwrócić uwagę ?

Najwiekszy dylemat polega na tym że jestem w stanie odpuścić sobie V8 ze względu na jego legendarną awaryjnośc (aczkolwiek zawsze miałem SUV z V8) - niemniej szkoda mi jak cholera tego pneumatycznego zawieszenia - bo jeździ sie naprawdę bajkowo (do tego stopnia że byłbym w stanie zaakceptowac koszt ewentualnych napraw :-) ).

Przepraszam za przydługiego maila i wszystkim dziekuję za wiedze którą już zaczerpnąłem z forum "nieoficjalnie". Proszę o rozsądzenie mojego serca i rozumu w wolnej chwili aczkolwiek deadline ustawiłem sobie na jutro w samo południe :-)

Pozdrawiam
Paweł J. Kulesza


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.12.2016, 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5187
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Jak auto ma być w trasę to V8 z pneumatyką będzie lepszym wyborem,
skoro już wiesz jakie mogą być problemy z silnikiem i jesteś ich
świadomy.

Ja bym się na pewno starał upewnić co do tego błędu z napędu 4x4 oraz
sprawdziłbym ewentualnie inne błędy (może na przykład być z przestawienia
rozrządu - a ten nie wyświetla się na desce). Zegary będą na 99% się
pogarszały i będą do wymiany, chyba że znajdziesz kogoś kto będzie miał
patent na naprawę/wymianę wyświetlacza.

Powodzenia :D




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.12.2016, 22:55 

Dołączył: 11.05.2014
Posty: 1930
Dorobienie kluczyka w ASO 1500pln.
Cena swiec standard, koszt jednej cewki kolo 200pln..
Co do wyboru - ja mam 3,2 i mnie wystarcza. V8 nie jest jakos duzo szybsze czy sprawniejsze. Do zabawy trzeba miec inne auto.. roznica miedzy v8 a v6 to koszta serwisowania na plus dla v6 bo to jednostka vw.. tez mam bez pneumatyki bo takie bajery mnie nie kreca a w podeszlym wieku to kolejna rzecz ktora moze ci unieruchomic auto..
ja bym wzial to auto ktore jest w ladniejszym stanie srodka i kolorze bo w tym jezdzisz i powinno byc przyjemnie i wygodnie.. nic wiecej odkrywczego pewnie nikt Ci nie napisze


Sent from my iPhone using Tapatalk


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.12.2016, 23:54 

Dołączył: 4.12.2016
Posty: 13
tsubasa napisał(a):
...ma byc przyjemnie i wygodnie.. nic wiecej odkrywczego pewnie nikt Ci nie napisze


Tego sie obawiałem ... aczkolwiek najbardziej chodziło mi o weryfikacje tego co oznaczają owe błędy w przypadku każdego z aut.

Rozumiem, że wypadających zapłonów w V6 sie nie bać, o ile nie towarzysza temu jakieś niepokojące dźwięki.
Może niektóre pytania są laickie ale po 20 latach fanatycznego czasami wręcz małżeństwa z AmCarami okazuje sie że samochody europejskie stały sie dla mnie egzotyką :-)

Tak wiec gdyby ktoś może wniósł jeszcze coś merytorycznie odnośnie opisanych błędów to byłbym zobowiązany.

Dziekuje za opinie i pozdrawiam.
Paweł Kulesza


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 1:44 
Avatar użytkownika

Dołączył: 8.07.2007
Posty: 5187
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Ceny za cewki Beru to bliżej 140zł/szt.(można inne marki taniej), świece
NGK (takie jak katalog Porsche podaje) 50zł/szt.
Kluczyk w okolicach 1180zł plus kodowanie, tylko ciekawe czy któreś ASO
w kraju da radę :) bo z tego co wiem trzeba to robić PIWISEM I, a Porsche
dezaktywowało wszystkie.




_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 9:55 

Dołączył: 4.08.2014
Posty: 1548
Qbak napisał(a):
Ceny za cewki Beru to bliżej 140zł/szt.(można inne marki taniej), świece
NGK (takie jak katalog Porsche podaje) 50zł/szt.
Kluczyk w okolicach 1180zł plus kodowanie, tylko ciekawe czy któreś ASO
w kraju da radę :) bo z tego co wiem trzeba to robić PIWISEM I, a Porsche
dezaktywowało wszystkie.


Rozumiem, ze procedura serwisowa w takim przypadku zakłada konieczność zakupu nowego samochodu przez Klienta :banghead:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 11:00 

Dołączył: 10.04.2008
Posty: 1899
A ja trochę zamieszam i powiem - tylko V8. :)

Miałem kiedyś okazję na wprost porównywać Cayenne I gen. V6 vs. V8 i byłem zaskoczony dużą (żeby nie powiedzieć ogromną) różnicą w dynamice i kulturze pracy przy zbliżonym (~1-2l./100km.) zużyciu paliwa.

Faktycznie legendarna awaryjność V8 może lekko wystraszyć - ja sprzedałem swoje "S" z przebiegiem ~70tkm. w związku z tym nie miałem powodów do zmartwień z powodu awarii, także tu moje zdanie może być niemiarodajne...
Dodatkowo szukałbym egzemplarza z pneumatyką (większość V8 ją posiada) - różnica w komforcie jest bardzo wyraźna...

PS. Koszt dorobienia kluczyka w okolicach 1000+ to standard, nawet w dużo bardziej popularnych markach.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył: 22.02.2012
Posty: 1040
Lokalizacja: okolice Wwy
Nr klubowicza: 033
tsubasa napisał(a):
...
V8 nie jest jakos duzo szybsze czy sprawniejsze.
....


........................... moc moment 0-100 Vmax spalanie ;)
Cayenne 3189 250/6000 310/2500 9,1 214 13,2
Cayenne 4511 340/6000 420/2500 7.2 242 13.5


moim zdaniem 100Nm i 2s to przepaść.




_________________

Jacek
(911 Carrera 4 Cabriolet, 968 Cabriolet)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 12:44 

Dołączył: 3.08.2015
Posty: 734
1 sekunda to już przepaść...! Tylko V8!
Poza tym dźwięk V8ki... Miodzio!!!
Natomiast sam musisz wybrać co bardziej odpowiada i co bardziej polubisz:)
liczą się detale:)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 13:36 

Dołączył: 4.05.2016
Posty: 73
V8 Turbo to przepaść w stosunku do V6.

Spalanie podobne a łatwiej będzie sprzedać turbo jak kiedyś się już znudzisz. Frajda z jazy będzie 2 razy większa na pewno. Kilku forumowiczów zmieniło Cayenne S (v8 bez turbo) na turbo dlatego że to jest inny samochód w prowadzeniu i byli zachwyceni. A już różnica między V6 a turbo to jest totalnie inny samochód.

No i pneumatyczne zawieszenie to jest coś co robi z tego samochodu samochód niemalże idelany w połaczeniu z V8 turbo.

Zawieszenie zwykłe w Cayenne to uczucie taczki w stosunku do pneumatyki niestety.

Może auto może mieć poważna zaawarię ale kupujesz je za ułamek ceny nowego. Ale przecież awarii mieć nie musi. Musisz lać olej i dbać aby nie schodził poniżej minimum i nic nie powinno się stać. Te samochody biorą olej wg instrukcji więc to normalne. A patrząc na opis tej V6 to prędzej w niej doszukiwał bym się chyba problemów - ta wyświetla niepokojące kody.

DVD unreadable - pewnie płyta DVD porysowana lub nieoryginalna. Sprawa do załatwienia za butelkę dobrego trunku ;) I tak byłaby do wymiany jakbys chciał wgrać najnowsze mapy z 2015 roku.

Wyświetlacz sobie zmienisz, na allegro za 1500 zł kupisz dobry pewnie i po kłopocie. Problem 4x4 to raczej na 99% problem ze słabym, aku - znany błąd.

A i zdiwisz się jak szybko ten samochód zbiera się do 200 km/h w wersji turbo. Ma on przeciez około 5 s do setki co jest wynikiem sportowym.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 16:40 

Dołączył: 11.05.2014
Posty: 1930
vip3r napisał(a):
tsubasa napisał(a):
...
V8 nie jest jakos duzo szybsze czy sprawniejsze.
....


........................... moc moment 0-100 Vmax spalanie ;)
Cayenne 3189 250/6000 310/2500 9,1 214 13,2
Cayenne 4511 340/6000 420/2500 7.2 242 13.5


moim zdaniem 100Nm i 2s to przepaść.


Na papierze i owszem. W rzeczywistosci juz tego nie czujesz bo to auto wazy 2,3 tony,chyba ze wsiadziesz tak jak ktos pisal do turbo - wtedy jest efekt wow ;)

Jak kupowalem jezdzilem i takim i takim.. a koszta jednak wieksze czasami duzo wieksze w v8 ale my w Krakowie to wiesz - centusie hyhy



Sent from my iPhone using Tapatalk


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 17:53 

Dołączył: 4.12.2016
Posty: 13
V6 odpadło niestety.
Dzisiaj udało mi sie dotrzeć do dokumentacji przebiegu i okazało sie ze samochód miał lekkiego (za 2700 eur) dzwona przy przebiegu 45 tys km i naprawiana w ASO w Belgii, natomiast to co mnie martwiło i było mało prawdopodobne to przebieg z ostatnich dwóch lat i okazało sie ze samochód od kwietnia 2014 do grudnia 2016 zrobił jakieś 700 km. Czyli pewnie głównie stał rozbity - bo był naprawiany prze obecnego właściciela który zaklina sie ze to tylko drazlśnięcie było.

Pozostało wiec V8.
Samochód jest z Danii i w całości serwisowany w Porsche (obdzwoniłem polowe serwisów w Danii kompletując historie serwisową). Ponadto przy tamtejszych podatkach to Cayenne jest naprawde towarem dla najzamożniejszych a Ci z reguły dbają jednak o samochód. W środę jadę go jeszcze obejrzeć go od spodu - bo w Danii solą tak, że śnieg boi się padać. Zbadam spaliny (bo zakładam ze jeżeli któryś cylinder byłby draśnięty to wyjdzie rownież coś na analizie spalin). Osłucham blok stetoskopem i jak będzie dobrze to się pomodlę i przytule. Co tak będzie sam stał...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 18:59 

Dołączył: 12.07.2016
Posty: 44
Dobry wybór co do v8 bo v6 i to jeszcze bez pneumatyki to autobus ktorym ciężko jezdzic


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.12.2016, 22:48 

Dołączył: 11.08.2013
Posty: 160
Moja Carrera stoi od sierpnia do tej pory i raz na miesiąc biedaczke odpalam, 10 km po mieście i do garażu... i jak tak dalej będzie to w ciągu roku zrobi 500km i nie jest rozbita! :)
Kimbexa auta też czasami dłuuuugo nie mają większego przebiegu i też nie są rozbite.
Więc brak przebiegu przez dłuższy okres nie świadczy o rozbitym aucie.
Naprawa pokolizyjna za kilka tysięcy euro to też nic poważnego...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.12.2016, 21:13 

Dołączył: 4.12.2016
Posty: 13
V8 mi odjechało (pomimo zapewnień handlarza) jak byłem dziś w drodze je kupić :-( a co do V6 to na razie nie jestem przekonany co do historii więc pomijając że żona sie na mnie wkurzyła że za długo sie z tym bawiłem (sprawdzanie historii itd) to niejako "wracam do deski kreślarskiej".

Zastanawiam sie czy wobec tego co czytałem na grupie nie warto byłoby kupic Porsche z silnikiem już "stukającym" za odpowiednio nisko wynegocjowaną cenę i od razu robić. A jeśli robić to gdzie (u kogo) i jak (wymieniać blok? Tulejowac?) i mieć spokój na lata. I czy są różnice w kosztach naprawy silnika turbo i bez turbo.

Anyone?

Pozdrawiam.
Paweł Kulesza


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.12.2016, 21:47 

Dołączył: 24.11.2012
Posty: 249
Tylko V8.

V6 jest za słabą jednostką.

A koszta utrzymania te same!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.12.2016, 9:31 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9172
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
vetteran napisał(a):
Zastanawiam sie czy wobec tego co czytałem na grupie nie warto byłoby kupic Porsche z silnikiem już "stukającym" za odpowiednio nisko wynegocjowaną cenę i od razu robić. A jeśli robić to gdzie (u kogo) i jak (wymieniać blok? Tulejowac?) i mieć spokój na lata.


Remont jest drogi, więc cena musi być mocno obniżona. Co do miejsc, raczej bym się nie odważył oddać auta do słynnej Krzywaczki, Kalisz też bym odpuścił. Porschepana?




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.12.2016, 18:16 

Dołączył: 4.12.2016
Posty: 13
wit007 napisał(a):
vetteran napisał(a):
Zastanawiam sie czy wobec tego co czytałem na grupie nie warto byłoby kupic Porsche z silnikiem już "stukającym" za odpowiednio nisko wynegocjowaną cenę i od razu robić. A jeśli robić to gdzie (u kogo) i jak (wymieniać blok? Tulejowac?) i mieć spokój na lata.


Remont jest drogi, więc cena musi być mocno obniżona. Co do miejsc, raczej bym się nie odważył oddać auta do słynnej Krzywaczki, Kalisz też bym odpuścił. Porschepana?


Rada się przyda - tym bardziej że skoro wczoraj odjechało mi V8 to dzisiaj machnąłem ręka i pojechałem już po tą V6 - wszystko cacy - dzwonie do gościa że wypłacam kasę i jade i czy na pewno bo inni zainteresowani byli, potem z drogi jeszcze dwa razy potwierdzam że jestem za chwilę a ten mi 20 km przed dojazdem pisze SMSa że właśnie sprzedał auto bo cośtam cośtam... Naprawdę k...wy nie ludzie. Kij z paliwem ale pół dnia w dupę a ten w moim przypadku jest szczególnie cenny.

Tak czy inaczej - wracając po drodze wpadło mi ogłoszenie o polifcie V8 z przebiegiem 166K km za 43 tys pln , Łódź - jest napisane, że samochód jest do poprawek lakierniczych jednak oprócz tego chyba porządnie oberwał w któreś koło bo jak się samochodem jedzie i puści kierownice to ucieka w bok szybciej niż koń którego szerszeń uciął w jaja a o tym właściciel nie wspomina. Czy warto kupić i jechać odpowiedzcie sami. Ja gdybym pojechał po to auto specjalnie że świadomością że to tylko porpawki lakiernicze i przejechał w tym celu pół polski to chybabym gościa upośledził. Na szczęscie miałem akurat po drodze więc po prostu machnąłem ręką.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.12.2016, 20:41 

Dołączył: 3.08.2015
Posty: 734
Ja szukałęm Porsche 911 4 lata... Nie śpiesz się - wyluzuj! Jedź do McDonald na Latte Macchiato. To dobrze robi i poczekaj aż coś ciekawego a pewnego będzie. W Cayenkach jest duży wybór. Spokojnie - po co żałować pochopnej decyzji:)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.12.2016, 21:00 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9172
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
Szukałeś 4 lata i kupiłeś? Bo chyba tego nie zarejestrowałem ;)




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum