Nie wiem, może się czepiam, ale wczoraj miałem okazje "przymierzyć się" do aktualnego Cayenne (jakoś się dotychczas nie składało - wczoraj przypadkiem podjeżdżając na stację benzynową na sąsiednim stanowisku spotkałem właśnie nową II diesel z Katowic i miałem okazję zamienić parę słów z przemiłą parą właścicieli) i odniosłem wrażenie, że w środku jest zdecydowanie ciaśniejszy niż I. Czy to tylko moje wrażenie, czy faktycznie coś w tym jest i ktoś ma podobne odczucia jak ja? Na papierze II ma rozmiary nieco większe niż I ale siedząc w środku miałem poczucie mniejszej przestrzeni... Zresztą nawet kiedy patrzy się z zewnątrz II sprawia wrażenie mniejszego i lżejszego... Co Wy na to?

cayenne II ma faktycznie mniej miejsca w środku, jeździłem nim ok 3 tygodnie. mnie jednak bardziej przeszkadzałby mniejszy bagażnik (pies) i to że tylne fotele nie kładą się na płasko (nie podnoszą się siedziska)

Oczywiście pomijając fakt, że wygląda jak przerosnięty Koleos

Czyli nie tylko j odniosłem takie wrażenie:) A już się bałem, że mi się zauroczenie na mózg i oczy rzuciło:):):)
Swoją drogą dziwne wrażenie zrobiło też na mnie wnętrze nieomal żywcem przeniesione z Panamery. Nie wiem czemu, ale jakoś do "suv-owego" image Cayenne kompletnie mi nie pasuje. Zwłaszcza wystający z sufitu potężny górny panel, który jakoś mnie "przytłaczał" W sumie niby wszystko ładne, dopracowane, na zdjęciach sprawiające naprawdę fajne wrażenie, ale na żywo...jakoś mi to wszystko nie "zagrało"

Raz siedziałem w II (w salonie). Normalnie jak fotel dentystyczny Porszak to jednak powinien mieć inne siedziska

Tak naprawde to nie Cayenne II tylko Cayenne III, bo na Cayenna po lifcie mowi sie Cayenne II...
Nowy Cayenne jest mniejszy w srodku, tez przez ten tunel srodkowy z przodu, bagaznik tez mniejszy...auto wydaje sie mniejsze, ale gabarytowo jest na poziomie poprzednika.... No i wazy ok.250kg mniej
Jezdzilem nowym Cayenne Diesel, mi sie podoba, juz nawet do tylu sie przyzwyczailem, bedzie to pewno moj nastepny SUV, ma byc niedlugo mocniejszy diesel 3.0 TDI Biturbo 313 KM i to bedzie fajna opcja....

_________________

Było 997.1 TT - 563 KM
Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie

Ale zachowajmy obowiązującą nomenklaturę czyli Cayenne I, Cayenne I FL i Cayenne II:)

Wizualnie wnętrze też robiło na mnie dobre wrażenie na zdjęciach, natomiast na żywo jakoś mi nie "zagrało" ale to pewnie kwestia nastawienia i "opatrzenia" - po prostu mówię o swoim odczuciu i zastanawiałem się czy to ja się czepiam czy inni też odnieśli podobne wrażenie:)

Mam cayenne diesla do czerwca 2010 )Przedtem przez 10 lat jeździłem Land Cruiserami 90 i 120 ) i w moim przypadku spełnia wszystkie moje oczekiwania może z wyjątkiem awaryjności. Jeżdżę nim najczęściej sam w pracy jest bardzo wygodny - a ja mały nie jestem.Bagażnik nie duży ale też nikt już chyba jadąc do Włoch nie zabiera butli z gazem garnków i worka kartofli by sobie jedzenie robić jak to bywało gdy my jeżeliśmy tam w latach 80-tych.Spalanie rozsądne w okolicach 10l - przyspieszenie dobre, prędkości nawet na autostradzie osiąga wysokie Swobodnie można 170 -180 jechać .
Do tego nie boję się dziur czy połamanych przejazdów kolejowych.Co do wnętrza to jest funkcjonalne -i było jednym z głównych powodów zakupu.No i to,że wygląda na mniejszego niż jest w rzeczywistości.Stary wogóle mi się nie podoba - wygląda jak stodoła i z zewnątrz i wewnątrz.Trzeba jednak pamiętać ze był projektowany 15 lat temu.Jednym słowem jestem zadowolony w 100% a awarie mam nadzieję ze się skończą.

Adarek - widzisz - ja z kolei nie jestem specjalnie wysoki ale lubię mieć wokół siebie dużo miejsca. I o ile design wnętrza w Cayenne II na zdjęciach bardzo mi się podobał o tyle na żywo jednak nie do końca do mnie przemówił:) Ale to po prostu kwestia gustu.
Natomiast co do wielkości bagażnika to nie zawsze kwestia wyłącznie "worka ziemniaków i kuchenki". Marion pisał, że ma psa, ja mam 3 psy (a będą jeszcze 2), których na fotele nie wezmę a czasem trzeba je gdzieś przewieźć:) I wtedy przydaje się bardziej bagażnik nieco większy niż nieco mniejszy:) To samo zresztą dotyczy jego praktyczności - składany na płasko łatwiej czasem wykorzystać. Ot tak po prostu. I wcale nie trzeba do tego worka ziemniaków
To że cayenne II wyglada z zewnątrz na mniejszy niż I wcale wadą nie jest:) Wręcz przeciwnie:) Natomiast to, że jest wewnątrz nieco ciaśniejszy - cóż - dla mnie to jest istotne, dla Ciebie może mniej. Ale dla mnie np. jest też istotne, że cayenne I w przeciwieńswie do Cayenne II ma mechaniczną blokadę centralnego dyferencjału a nie sprzęgło międzyosiowe - mieszkam (świadomie i z rozmysłem) na wsi i czasem muszę po prostu z niej wyjechać:D więc potrzebuję nieco większych możliwości terenowych niż Ty na autostradzie do Włoch:) Wprawdzie w mocno awaryjnej sytuacji mogę się posiłkować innym, stricte terenowym autem, ale jak każdy lubię "odrobinę luksusu" więc korzystanie z Honkera (którego skądinąd uwielbiam) ograniczam do czystej frajdy gonienia po muldach i rowach:)

Rozpisałem się jak głupi:) Ale precyzując - moje pytanie nie miało służyć KRYTYCE cayenne II, raczej pytałem, czy to tylko moje odczucia (że jest mniejszy) czy innych także. A wybiera i tak ten kto kupuje (i jego portfel;) )

Każdy ma inne potrzeby.Mój brat szukał dużego auta z dużym bagażnikiem i wybrał mercedesa GL.Polecam - zabierzesz do jego bagażnika nawet cały zaprzęg malamutów z sankami .I po 100 tys bezawaryjny. ((-:
ewentualnie landka V8.
A propos GL to nowy ma być jeszcze o 18 cm dłuższy.Jak jego przód będzie wyjeżdżał z miasta to tył jeszcze nie wjechał ((-:.

Tylko, że w tym przypadku mój wybór był bezpośrednio związany z marką:) Myślałem o BMW x5 ale ponieważ BMW, przy całej mojej dla nich sympatii (jeździłem 5ką) to BMW a nie Porsche - wybrałem Cayenne:) Tu powód był i mógł być tylko jeden:) Wybierając między Porsche a inną marką - zawsze wybiorę Porsche:) Jak kiedyś napisał bodajże Marion (;) znów On;) - jeśli się mylę to przepraszam;) ) - niektórzy z nas wybierają Porsche bo kochają właśnie tę a nie inną markę, inni - bo jeszcze nie stać ich na Ferrari:) - ja jestem zakochany w marce od dawna (nie, żebym nie chciał Ferrari;) ale Porsche to dla mnie zawsze i przede wszystkim Porsche...wiesz...to jak z kobietami:) - nic nie mam do blondynek, ale uwielbiam rude:) )

mi sie jedynka bardzo bardzo podoba (takie uterenowione 996) natomiast dwojka wcale - wyglada jak przecietny dalekowschodni suv

a mnie odwrotnie ...

A jak porównałem siedzenia w I-ce w porównaniu z LR IV czy komfortowymi z bawary, to mnie skrzyczeliście...

Bo skrzyczeliśmy O...

Rozumiem, że ulżyło...

jeszcze jak:P

To się cieszę...

A dla mnie Cayenne I to rozwiązanie bliźniacze jak renault scenic rx4, volkswagen polo 4x4 itp seryjne osobówki na "terenowym" zawieszeniu, tylko jak to na porsche przystało wszystko jest dopracowane. A II generacja odbiega od reszty samochodów marki, a co za tym idzie oddaliła się od modelu 911 , co wg mnie jest dobrym posunięciem. Co lepszy humor mojego Taty mam okazje usiąść za sterami II. Dziś patrząc na I generacje Cayenne-a robię grymasa , bo to wygląda "biednie" w porównaniu do II. Wnętrze II to chyba ukłon w stronę fanów lotnictwa - wnętrze samochodu smiało można nazwać kokpitem, co mi sie bardzo podoba : )

Hmmm...dość ciekawa teoria jak dla mnie. Nie odniosę się do odczuć tyczących wnętrza, bo to kwestia indywidualna (mnie się mniej podoba, Tobie bardziej, cóż -każdy z nas ma swoją estetykę - takie nasze prawo), ale porównanie do scenica czy polo 4x4 świadczy o tym, że mało uważnie przeczytałeś specyfikację Cayenne I. Mechanicznie blokowany centralny mechanizm różnicowy i reduktor dość trudno porównać z opisami przez Ciebie autami ( o opcjonalnej blokadzie poprzecznej nie wspomnę). Pomijając to ze w II zrezygnowano z mechanicznej blokady na rzecz sprzęgła miedzyosiowego, co zdecydowanie pogorszyło możliwości II do jazdy w gorszym terenie. Myślę, że zdecydowanie dobrze zrobiłoby Ci zapoznanie się z technikaliami I i II, że o historii Firmy ze szczególnym uwzględnieniem " Jagdwagena" nie wspomnę. Może wtedy "grymas" zastąpiłbyś zrozumieniem...
A co do ukłonu w stronę fanów lotnictwa (skąd taki pomysł???) to konsola środkowa w II jest niemal identyczna z panamerą i 991, więc kompletnie nie rozumiem Twojego stwierdzenia o "odejściu" od innych modeli... II doskonale wpisuje się w trend pozostałych modeli i moim zdaniem poprzez zdecydowane obcięcie właściwości terenowych i nawiązanie do Panamery i 991 i wręcz przeciwnie niż twierdzisz w porównaniu do I i IFL zdecydowanie właśnie wraca do głównego nurtu odchodząc od linii SUV-ów a zmierzając w stronę cross-overów i ugrzecznionych prawie-terenówek.