Cześć wszystkim, obecnie jeżdżę Rang Roverem Sportem '10 ale powoli po głowie zaczyna chodzić myśl o zmianie na coś innego. Ostatnio na obwodnicy mijałem Cayenne mk1 po lifcie i tak mnie tknęło, jakie to ładne auto (przedlift z kolei w ogóle mi się nie widzi, tak samo jak mk2 "jajo"). Popatrzyłem na ceny diesli (preferuję ze względu na moment) na portalach i jest sympatycznie, auto jak najbardziej w zasięgu, ALE... Powiedzcie mi proszę jak to jest z tą konkretną konfigurację (polift, diesel) jeśli chodzi o koszty utrzymania i awaryjność? O RR słyszałem bardzo złe opinie, a okazało się, że koszty na poziomie Volvo S80 II, które miałem poprzednio, czyli bardzo przyzwoicie jak na klasę auta. Oczywiście mowa tu o serwisowaniu w wyspecjalizowanym warsztacie, a nie w ASO. O Porsche słyszałem tylko opinie, że robi w portfelu jesień średniowiecza, ale może w modelu opartym o Touarega, z silnikiem z Audi nie będzie tak najgorzej? A może to tylko mit, taki jak ten że Mondeo i X-type to bliźniaki? Najbardziej zależy mi na info z pierwszej ryki, tzn. od osób które jeżdżą/jeździły takim modelem, ale za każdy post będę wdzięczny:) Pozdrawiam
|