Witam potrzebuję pomocy !
Ucieka prąd Cayenne S 4.5 2003r.
Od kilku dni rozładowuje mi się akumulator. Po dokładnej analizie i sprawdzeniu, w instalacji na postoju przy zgaszonym silniku i wyłączonym zapłonie pobór prądu mam 0,34A z tego co się orientuję to norma jest w granicach 0,03-0,07A. Dodam że, nie wyłącza się radio przy wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki (cały czas jest napięcie przy wyciągniętym kluczyku) próbowałem odłączyć całkiem radio-bezskutecznie. Drugim objawem są wskazówki od poziomu paliwa, temperatury oleju oraz płynu chłodniczego i ładowania, które przy wyłączeniu silnika cały czas stoją w ostatniej pozycji.
Czy ktoś przerabiał ten temat ???
Z góry dziękuję z pomoc.

Podpinałeś komputer?
Może być problem z VES (Vehicle Electrical System ECU), może dostać się tam np. wilgoć.

Komputera jeszcze nie podpinałem. Wiesz może gdzie znajduje się ten moduł ? Podmienię moduł z auta kolegi i zobaczę jaki będzie efekt.

Zacznij raczej od prostszej zabawy z wyjmowaniem bezpieczników i sprawdzaniem kiedy przestanie uciekać tyle prądu. Oczywiście auto musi uzbroić alarm i daj mu jakieś 10 minut, bo tyle usypia wszystkie sterowniki. Mierzenie bez zamknięcia auta nie ma sensu.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Problem Rozwiązany !
Po dokładnej diagnostyce okazało się że "pali" mi bezpiecznik nr 40.
zacząłem szukać po wiązce i doszedłem do podszybia od strony pasażera.
Powodem awarii był zatkany odpływ wody podszybia i nagromadzona woda robiła zwarcie. Po dokładnym wyczyszczeniu odpływu i przeglądzie przewodów założyłem bezpiecznik i już trzeci dzień jest wszystko w porządku.
Pozdrawiam i dziękuję za wskazówki