Jak wyglądają koszty utrzymania Porsche Cayman 987? (nie zakładając upalania na torze a daily driving)

Jak wygląda to w porównaniu do "normalnych" mniej sportowych samochód? (BMW/Audi)

Z czym trzeba się liczyć przy zakupie takiego samochodu?

Bardzo intensywnie poszukuję informacji w internecie ale wszędzie pusto.

Trochę to może dziwne, ale nie znam cen w innych markach, więc bez porównań
będzie.

Na pewno przy Caymanie trzeba się liczyć ze zrobieniem sprzęgła jeżeli
auto ma powyżej 70-100k km i nikt jeszcze tego nie robił. Mam wrażenie,
że we wszystkich często się docisk kończy. Co ciekawe w Boxsterze 987
o wiele wiele rzadziej. Natomiast plusem jest że na 99% koło zamachowe
będzie ok

Zawieszenie. Temat rzeka, wszystko zależy gdzie i jak jeździł często
poprzedni właściciel. Drążki kierownicze, łączniki stabilizatorów są
stosunkowo tanie, natomiast wahacze swoje kosztują (w oryginale, zamiennik
do zniesienia). Amortyzatory, jak bez PASM to ceny raczej standardowe,
ale ja bym szukał z PASM.

Silnik - tutaj najwięcej niewiadomych. Warto przed zakupem zajrzeć do
środka endoskopem. Wycieki się zdarzają. Może pompa wody będzie do
zrobienia.

To tak na szybko

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Gdzieś przed chwilą wyczytałem że koszty utrzymania są zbliżone do sedana klasy premium ale to chciałbym jeszcze potwierdzić.

A orientujesz może czy między silnikami 2.7 a 3.4 są jakieś różnice o których warto wiedzieć? Wiem że powinno się unikać tych z pierwszego roku produkcji

Mam Boxstera S 987 od 6 lat, jeżeli chodzi o eksploatację codzienną, to ceny faktycznie są mocno przystępne - klocki, tarcze hamulcowe, filtry. W normalnej eksploatacji miejskiej Boxik pali około 13-14 litrów jak nie ma jakiś koszmarnych korków i nie jeździsz tylko na krótkich odcinkach. Przez 60 tys km nie miałem żadnej awarii poza łożyskiem w kole (gwarancja) i zaciętym termostatem (gwarancja) - łożysko pewnie jest tanie, z termostatem może być trochę gorzej, bo w w silniku 3,4 DFI jest dosyć rozbudowany termomanagment, ale myślę, że to był przypadek jednostkowy u mnie. Gdyby nie to, że przez 4 lata intensywnie upalałem to auto na torze - seryjnie wymieniane tarcze, klocki i opony - to nie miałbym praktycznie żadnych kosztów dodatkowych związanych z eksploatacją poza standardowymi przeglądami, których cena nawet w ASO nie jest wygórowana. Jedyne co może w tym aucie wg mnie wygenerować naprawdę wysokie koszty naprawy, to awaria silnika bądź skrzyni biegów, nie wiem jak wymiana poszycia dachu bo pewnie kiedyś będzie konieczna, no ale Cayman nie ma tego problemu Auto daje mnóstwo fun'u z jazdy, więc jak masz jakiś zadbany i bezwypadkowy egzemplarz na oku, to z pewnością nie będziesz żałował zakupu

Posiadałem Caymana S 987 jako mój daily przez 1,5roku. Koszty użytkowania są naprawdę znośne. Spalanie tak jak wcześniej napisano 13-14L przy normalnej jeździe po mieście - auto daje naprawdę masę radochy Serwis poza ASO tylko w sprawdzonych miejscach (jest tutaj kilka polecanych warsztatów na forum). Silnik jak wyżej - Warto przed zakupem zajrzeć do środka endoskopem (wycieki się zdarzają).

Pozostaje jedynie znalezienie dobrze utrzymanego egzemplarza, co jest wyzwaniem samym w sobie Polecam zapytać tutaj na forum czy ktoś nie chcę się z rozstać z swoim egzemplarzem.

Pozdrawiam!

Dokladnie, jedynie sprzeglo/kolo jakos ok 50-70k km, u siebie przy ok 60k mialem do wymiany jeszcze swiece/cewki i chwile wczesniej separator a tak to zupelnie nic. Koszty utrzymania bardzo rozsadne nie korzystajac z ASO.
Wg mnie swietne auto na pierwsze Porsche oczywiscie jedynie wersja S 3.4.