Witam. Mam problem z odpalaniem, Porsche Cayenne Turbo (9PA). Nie kręci jak każdy normalny od strzału. Najpierw ma takie dwa obroty jakby na zamule i dopiero odpala. Aku założyłem nowy. Ładowanie sprawdziłem, na wyłączonym też go zmierzyłem i niby prądy są Oki. Jak postoi kilka dni to aku rozładowany. Z błędów jedynie pokazuje się błąd nie działającego systemu key less go. Zgodzę się że może on mieć wpływ na rozładowanie aku po kilku dniach, ale nie na odpalanie.
Pomóżcie bo już nie mam pomysłów co z tym zrobić, a raczej za co się teraz zabrać.
Problem miał już poprzedni właściciel, wymienił wtedy alternator albo rozrusznik na Boscha, nie pamietam, jedno z dwóch ale nie pomogło.
Może to za proste i głupie ale końcówki przewodów i połączeń przy aku i przy rozruszniku czyste i nie zaśniedziałe bo też jest taki efekt że prądy super a kręci jak by miał duży opór.
Dołączył: 8.07.2007 Posty: 5185 Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Warszawa
Nr klubowicza: 193
Może masz dwa akumulatory? Ja bym się jednak do tych klamek przyczepił. Jeżeli są błędy i jedna cały czas się wzbudza (sama) to cały czas "ktoś łapie za klamkę" i moduł sprawdza czy jest kluczyk w pobliżu. Cały czas budzi wiele sterowników.
To tylko moja teoria, może być coś innego. Musisz do elektryka samochodowego auto oddać lub serwisu który zajmuje się Porsche.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników