Na stronie topguard piszą że radiówka, więc jest podobnie jak w Lojack i Gannet
Najlepszym zabezpieczeniem byłoby połączenie radiowki, gps i alarmu z raportowaniem stanu, ale szczerze przyznam nie wiem czy jest taki kombajn. Kiedyś korzystałem z rozwiązań Tytan DS511 lub 512, ale wtedy nie miały opcji wszczynania alarmu po utracie połączenia z samochodem co jest niezbędne jak nie masz samochodu na oku. Gdzieś kiedyś czytałem że jest takie rozwiązanie co sprawdza połączenie gsm z pojazdem i w przypadku jego braku wyskakuje alarm w aplikacji na telefonie. Rynek zapewne się zmienił od tamtego czasu, więc trzeba pokopać za informacjami. Tak na szybko Gannet:
https://gannet.pl/produkty/gantrack/gantrack-plus-3r/ale z Gannetem bywa różnie, miałem w samochodach służbowych kilka lat temu z uwagi na konieczność dodatkowego zabezpieczenia dla ubezpieczalni i na przykład nie działało powiadomienie o zbliżaniu się do wschodniej granicy kraju 😉 w sumie ode mnie się o tym dowiedzieli, ale zareagowali sprawnie, następnego dnia był technik na przejściu granicznym i usuwał usterkę.
A radiówka jest tak skuteczna jak wiarygodny jest instalator, wiem o przypadku gdzie szukali samochodu, dojechali na miejsce a tam leżał tylko moduł.
Podsumowując: radio, gps/gsm z powiadomieniem o utracie łączności (czytaj zagłuszeniu) i zwiększasz szansę na odzyskanie o 50%
Ps. Połączenie radia, gps/gsm w jedno urządzenie może być mało bezpieczne, bo widziałem kiedyś magika który w 3 minuty z jakimś ustrojstwem w ręku znalazł moduł gsm w samochodzie.