Nie no nawet nie żartuj że do Opla poszedłeś na szkolenie?
To sam sobie udowodniłeś ile to szkolenie jest warte, idz do Wróbla!

Ja i 2 innych klubowiczy pewnie bedzie na bemowie niebawem, może się zabierzesz?

Pamiętam na początki, jak robiłem PODSTAWOWE błędy, to Wróbel się mnie spytał czy czasem nie byłem w szkole Opla

Co do czasów, to warto mierzyć nawet na wolnym technicznym przejeździe, bo widzisz postępy.

PS: nie chodzi o kontrolę w poślizbu, ale o jego unikanie! Pewnie szybko do tego dojdziesz, aczkolwiek ja też chce się tego nayczyć, just in case...

to szkolenie w Oplu to byla prezent narzeczona bala sie jak kupilem prosiaka ze z moim tempem zycia dlugo nie pojezdze wiec mnie zapisala ... i nie moge na nich tak naprawde narzekac... choc pewnie sa i lepsze szkoly.

dzieki za info, pewnie dolacze!

ps. ten kurs to byla szkola bezpiecznej a nie sportowej jazdy (choc jak widac nawet z tego malo wyciagnalem)