Jak w temacie - sprężarka potrzebuje chwili czasu, zanim "zaskoczy" - czasami po minucie-dwóch, a czasami nawet 5-10 minut. Daję ustawienie na Lo, to przez jakiś czas system dmucha letnim powietrzem, a po chwili dopiero odgłos wentylatora się zmienia i powietrze jest chłodne i potem jak już się rozkręci, to dmucha solidnie i reaguje na ustawienia temperatury. Układ jest niby szczelny - było sprawdzane dokładnie przy napełnianiu czynnikiem chłodzącym, natomiast wiem, że gdzieś ten czynnik jednak ucieka, bo już się zdarzyło, że wyciekł w całości. Czy te problemy mogą być efektem zużytej sprężarki?

"...Układ jest niby szczelny - było sprawdzane dokładnie przy napełnianiu czynnikiem chłodzącym, natomiast wiem, że gdzieś ten czynnik jednak ucieka, bo już się zdarzyło, że wyciekł w całości..."

Hmm... biorąc powyższe pod uwagę myślę że pomoc na forum będzie bardzo trudna. Jeżeli układ jest szczelny (ale nie "niby" tylko na 100% szczelny!) to rozwiązania możesz szukać w sprężarce itp. Jeżeli jednak układ nie jest szczelny to raczej zacznij od wyeliminowania nieszczelności.
Fakt, że klimatyzacja nie pracuje od razu może być zarówno po stronie sprężarki ale również nieszczelności, ponieważ czujnik nie uruchamia sprężarki poprzez zbyt niskie ciśnienie (chroni sprężarkę przed pracą na sucho). Zacznij od porządnego sprawdzenia szczelności i ciśnienia bo wydaje się że to może być przyczyną.

zauważyłem, że w moim 996 powodem niemrawej pracy klimatyzacji i jej wyłaczanie było nieprawidłowe odpowietrzenie układu chłodzenia. Po wymianie pompy wody i właściwym odpowietrzeniu jest wyraźna poprawa. Ważny jest też właścowy poziom płynu chłodniczego