Witam

mam problem . mam dość dziwną sytuację lampa mijania raz działa raz nie . chodzi o prawą lampę . jak przestaje działać to pomiędzy zegarami wyskakuje "deep beam cos tam" nie pamiętam

raz działa raz nie. żarówka wymieniana już dwa razy . Ale jakby była żarówka to by nie zaczynała znów świecić . nie jest to efekt przerywania światła , raz nie świeci jedna lampa przez dwa dni potem cały dzień działa i tak na zmiana różnie. i zawsze jest to prawa lampa

jakieś pomysły? nie mam pojęcia. u mechanika byłem dwa razy i nie mógł znaleść co to

xenon czy halogen?

halogen

987 z 2007 roku jeszcze dodam

sprawdź połączenia na lampie i na żarówce, i wymień na wszelki wypadek żarówkę

Jeszcze zerknij na gniazdo w lampie i błotniku

dzięki za porady , wyjąłem lampę nie wierząc ze coś zdziałam. zobaczyłem że jeden pin w gnieździe jest jakoś bardziej rozwary. zagiąłem go do środka i po wsadzeniu lampy działa. nie wiem czy to to wiec sie jeszcze super nie ciesze zobaczymy po paru dniach

przy okazji . z racji tego ze to nie są xenony tylko halogeny to zastanawiam się czy można wsadzić LED-owe żarówki . czy to będzie działać czy jakieś przetwornice czy coś jeszcze potrzebne ? czy wystarczy kupić żarówki LED H7 i będzie działać z 100% ich mocą bez przeróbek ?

Może ktoś przerabiał taki temat i może może coś polecić ?

przede wszystkim brak homologacji. po drugie ze względu na chłodzenie zazwyczaj mają bardzo rozbudowany tył i czasem nie mieszczasię w przeznaczonym miejscu, po trzecie wyrzucają błąd i trzeba stosować coś tam (opornik).
działają po podpięciu do wtyczki.

zatem jeżeli nie ma homologacji to odpuszczam temat dziękuję za pomoc jestem MEGA wdzięczny