Chcialbym podziekowac wszystkim za dzisiejsza pomoc. Szczegolnie tkackiemu, ktory okazal sie jak zwykle bardzo pomocny, pomimo godziny o ktorej dzwonilem, oraz darkowi, ktoremu nie dalem sie wyspac. Dawid - rowniez dzieki za pomoc, mimo ze nie skorzystalem.

Naprawde dziekuje wam - klubowiczom - za to ze w sytuacjach ekstremalnych i beznadziejnych jestescie by okazac swoja pomoc.

...nie rozumiem tego że wyszło jak zwykle..?

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

heheh powiedzże co się stało bo czułem się jak w quizie "obudź mnie w środku nocy a i tak powiem co nieco o Twoim Porsche" - telefon o 4 rano jakaś dziewczyna? chce powiedzieć, że tęskni? a może jakiś zwariowany człowiek wrócił pijany po imprezie i zobaczył ogłoszenie na otomoto? niee... przecież o tej porze to tylko Wampir może dzwonić hehehe a potem pół godziny zastanawiania się - co to mogło być

No była lekka psychodela...
Drrrrrrrrrrrryn!:confused2: Czarno... Halooo..???
"Cześć! Jestem w Darłowie znasz tu jakiegoś mechanika?"

... "Bo Tkacki mówił, że to uszczelka...."
....."Aaaaa Wampir, Cześć!"

Sorki darku, ale ja nie spalem tej nocy

Wampir, zapomniałeś chyba, że śpię z klawiaturą w ręku i włączonym kompem nonstop... zamiast budzić biednego Darka, mogłeś mnie wypytać o mechaników i laweciarzy...
ja byłem na tyle zaspany, że nawet nie pomyślałem...

hehehe ale lubię takie akcje

mam nadzieję, że się ułoży...

ja tez byłem w szoku z tym tel , dopiero po chwili skumałem baze ,a mowiłem ze w turbo w slepo sie uszczelki wymienia na mocniejsze ,pierwsze co to po kupnie zawsze to zmieniam potem dopiero rozrzad hah ( to była jednak uszczelka?)

W Darłowie Ja mieszkam w Darłowie
Na przyszłość mój tel: 507-611-558
Jeśli ktoś jest w pobliżu i szuka pomocy jestem do dyspozycji

_________________

Jest: 996 C2 '03, Cayenne S III
Było: 944 '84

No niestety Turbo oznacza zawsze kłopoty,czasem mniejsze lub większe.
A z uszczelką Dawid dobrze mówi.
Wogóle uszczelka właściwie w każdym 15 letnim aucie ma prawo paść .
Aluminium pod uszczelką powoli ale jedna koroduje ,robią się wżery i w końcu powsataje nieszczelność.
Ja w swoim 968 niemogłem uwierzyć jak duże były wżery pod uszczelką,ok 90 % powierzchni szerokości uszczelki było już wyżarte i podchodził płyn.Myśle ,że wytrzymałaby rok ,może 2 więcej.

_________________

968 - out
912
996 - out

Dobrze wiedziec. Nastepnym razem napewno zadzwonie

Co do uszczelki - nie wiem. Nie sprawdzalem. Auto poszlo do garazu, na razie nie mam glowy do tego.

Wampir, jak będziesz następnym razem planował przyjazd do Darłowa to sie odezwij. Apropo uszczelki to mam jedną na półce
Napisz co dokładnie się stało i kto Ci pomógł z mojej mieściny

_________________

Jest: 996 C2 '03, Cayenne S III
Było: 944 '84

idź spać, przyjacielu... ale zanim... napij się piwka powiesz jutro przy którym zasnąłeś

no widzisz.. byście na miejscu założyli hehehe

Lol
W sumie to skonczylo sie na lawecie sciagnietej z koszalina
A co do planow. To byl spontan Ale nastepnym razem napewno poinformuje

Igor: co do telefonu - wydawales sie tak niekontaktujacy ze mialem wrazenie ze nie do konca czegokolwiek sie dowiem, wiec dalem ci spokoj Ale nastepnym razem ok, bede meczyl

Co do uszczelki to taka wstepna diagnoza.
Generalnie sprawa wygladala tak ze przejchalem ok 300 km, przy sredniej predkosci rzedu 100-110km/h (bez szalenstw), przejechalem przez 3 wieksze kaluze wody, po wyjechaniu z 3ciej mialem objaw zamokniecia elektryki (kontroli zwariowaly, stracil obroty, chwila nierownej pracy) i chmure dymu za soba. Pierwsze co to stop i zgaszenie silnika. Po chwili nie chcial odpalic. Dalem mu dluzsza chwile, pracowal nierowno, ale po paru sek sie uspokoil. Kontrolki ok, niby nie ma problemow, ale z wydechu troche bialego, a przy przygazowaniu - duza biala chmura. Pozniej jeszcze na chwile odpalilem i mialem wrazenie ze slysze ze cos dzwoni pod maska (biorac pod uwage ze to byla 5 rano, wiatr, deszcz, nieprzespana noc i kilka godz za kolkiem to moze to wcale nie byl odglos z silnika - ale juz nie sprawdzalem). Auto poszlo na lawete i wrocilo do garazu w poznaniu, i dowiedzialem sie ze lepiej nie odpalac, wiec na razei czekam.
Turbo dostawalo cisnienie, z tego co zauwazylem to poziom wody w zbiorniczku troche opadl, wiec z tego co sie dowiedzialem objawy charakterystyczne jak przy peknietej uszczelce. Jutro sie sprobuje zorientowac co dalej.
BTW, ktos wie ile moze kosztowac naprawa? W sensie wymiany uszczelki?

ładnie opisane - poczułem jakbym sam to przeżył

Co?... telefon w srodku nocy

lol
No.. prawie.

nie bierz seryjnej uszczelki chyba ze cupowa wersje ,ale najlepiej tuningowa z grubymi oringami ,wez poprawke ze mozesz kiedys jednak podkrecac moc a seryjna nawet jak idealna pusci ,nawet te mocniejsze puszczaja ale sa na to juz patenty ,koszt 400zl uszczelka min ,sciagniecie głowicy i montarz zalezne od warsztatu pare stowek na bank no i planowanie głowicy z 200 w tysiacu sie zmiescisz

Piekne widoki...