Witam, mam mały problem z moim autem i opowiem co sie dzieje bo stanełem w kropce. zakupilem cayene 2004 automat 3.2 z normalnym zawieszeniem, z wada taka ze po dluzszym jechaniu tzn 15 min ok 120h zapalała sie kontrola pcm a zaraz po nim abs, wariowały biegi tzn przeciagania lub zbijanie w dół biegu, tak nie naturalnie. Po zatrzymaniu sie I ruszeniu ponownym blokowało sie przednie prawe Koło I z trzaskiem puszczało. Serwis olejowy zrobiony kompletny a w przednim moście bylo mnustwo srebnego proszku, raczej nie z łożysk a z zembow co sie okazało po wyjeciu z auta. Waleķ ataku wyrazne slady zuzycia a na kole delikatnie, ktos juz wymieniał łożyska bo widac po nich ze sa nowe, tambardziej sruby wszystkie fajnie ladnie lekko poszły. Kupiłem uzywany most, te same numery wszystkie, a jednak zonk bo polosie mialy wieksze flansze i rozstaw srub nie pasował wiec polosoe przełozylem ze swojego wybijajac je, pomierzone grubosci itp wszystko to samo. wyplukalem go olejem wmiare czysto bylo tzn bez srebnego, zalalem nowy motul gear 300 75 w 90 I do auta. Okazało sie ze jezdzi fajnie ladnie do czasu kiedy mu depne fest, telepie całym autem, jakby kola sie blokowaly I puszczaly szybkoscia jak abs, mysle przełozenie moze inne jednak ale jak jak numery te same.... wiem ze geometrie trzeba zrobic, okazalo sie ze lewe kolo ciut poza norma internet telefony po znajomych I rozkminka stanela na to zeby poprawic wuzek bo go nie centrowalem I ze krzywo jest mysle ok pod auto I do boju, poluzowany wuzek I poprawione sruby sa na srodkach. Jazda testowa dala to ze auto pod obciazeniem mocnym jezdzi normalnie a przy delikatnym ruszaniu z lekkim gazem blokuja sie 2 kola przednie, malo tego czuc wyraznie jak mieszam z d na r I tak z gazem ruszam przod tył kilka razy to tak szarpie przy zmianie biegu oraz slychac trzask po ruszeniu telepie znow ( telepie czy kola sie blokuje ciezko to stwierdzic ale wiadomo o co chodzi) . Przestaje telepac jak stane I rusze kolejny raz lekko czy mocno jest git, wrzycam na r I to samo d I to samo, przy ruszaniu po zmianie biegu kierunkun jazdy przy tym trzasku takie wrażenie odnosze jakby np sanki sie przesuwały przod tył dokladnie przy dodawaniu gazu po puszczeniu hamulca. Pod autem skrecone wszystko bardzo mocno I gumy całe tzn poduszki, (zauwazylem tylko ze zmienilo sie po ruszeniu wuzka, robi przy ruszaniu a nie przy ostrym deptaniu) I pytanie mam czy ma ktos jakas porade pomysl co to tak moze powodowac I czy faktycznie trzeba gdzieś do specjalisty na ustawienie wuzka idealnie na srodek oraz na geometric zaraz po tym oczywiście, na moje oko most moglem trafic zły jednak tej pewnosxi nie mam po tym co sie obczytalem I podpytałem, pozdrawiam przy piateczku I dzieki za kazda rade sugestie
|