Autor |
Wiadomość |
Gumis
|
Napisane: 30.07.2014, 15:32 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Mąż zdradza żonę z kochanką.
Po nie lada wyczynach ubiera się i polewa alkoholem, aby żona nie poczuła zapachu perfum kochanki.
Gdy wchodzi do domu żona od razu go bije mówiąc
- myślisz, że jak się spryskałeś perfumami to wódki nie wyczuje.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 30.07.2014, 15:41 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Nauczyciel się wkurzył na Jasia, że mówi do niego na ty i kazał mu napisać w zeszycie 100 razy: nie będę mówił do nauczyciela po imieniu.
Na drugi dzień nauczyciel czyta i mówi:
- Jasiu, ale ty napisałeś 200 razy, a nie 100.
- Bo cię lubię Kaziu.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 30.07.2014, 15:55 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Sierżant do żołnierzy:
- Kto chce pojechać na wykopki ziemniaków na polu siostry generała?
Zgłosiło się dwóch.
- Dobra, pozostali pójdą na piechtę.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 30.07.2014, 15:58 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było.... trzeci roz w tym tygodniu..
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 30.07.2014, 16:50 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Pewnego dnia Jasiu mówi do mamy:
- Mamo dasz 2 zł. dla biednego pana?
- A gdzie on jest?
- Za rogiem sprzedaje lody.
|
|
Góra |
|
911Bart
|
Napisane: 30.07.2014, 23:56 |
|
Dołączył: 10.04.2008 Posty: 1899
|
Chińscy generałowie planują nad mapą wojnę.
- będziemy atakować małymi grupkami, tak po 2-3 miliony...
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 2.08.2014, 13:28 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 2.08.2014, 13:59 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę ???
Dwa tygodnie temu były moje trzydzieste (z hakiem)urodziny, ale
jakby nikt tego nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia,może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie
powiedziała nawet "cześć kochanie",
nie mówiąc już o życzeniach. Myślałem, że chociaż dzieci będą
pamiętały - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem.
Kiedy jechałem do pracy, czułem się samotny i niedowartościowany.
Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia
urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej - ktoś pamiętał.
Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i
powiedziała: -Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad?
Zgodziłem się. To była najmilsza rzecz, jaką od rana
usłyszałem.
Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej
atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura
sekretarka powiedziała:
Dzisiaj jest taki piękny dzień. Czy musimy wracać do biura?
Właściwie to nie - stwierdziłem.
No to chodźmy do mnie - zaproponowała.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy
chwilę, a ona zaproponowała: Czy nie masz nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
Jasne - zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła.niosąc tort
urodzinowy razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat" a ja ku...[pani lekkich obyczajów] siedziałem na kanapie w samych skarpetkach!
|
|
Góra |
|
Serrgiusz
|
Napisane: 2.08.2014, 20:39 |
|
Dołączył: 24.11.2012 Posty: 249
|
Dobre Gumis.
Lubie ten typ humoru,
Pzd 
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 5.08.2014, 21:44 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3744 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 6.08.2014, 16:28 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Idzie ksiądz polną drogą, przechodzi obok takiego skromnego gospodarstwa. Patrzy a tam chłop coś z desek kleci. Ksiądz zagaduje:
- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujesz?
- A ku*wa, kibel nowy stawiam, bo się stary rozje*ał.
- O, mój drogi! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę?
- Co mam owijać w bawełnę? Dechami opie*dole naokoło i c*uj!
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 7.08.2014, 10:02 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Facet pyta kolegę:
- Dlaczego Ty zawsze nosisz buty za małe o dwa numery?
- Jestem na bezrobociu, mam obrzydliwą żonę, syn ma w szkole same pały, teściowa od rana wrzeszczy... Jedyną radością w moim życiu jest chwila, gdy wieczorem zdejmuję buty.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 7.08.2014, 18:36 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Kumpel wychodzi z pracy na lunch i przypadkowo spotyka kolegę z pracy, który spaceruje sobie po mieście.
– Ej stary, co z tobą. Wszyscy w robocie martwią się gdzie jesteś. Dlaczego nie przyszedłeś dziś do pracy?
– No wiesz, obudziłem się i pomyślałem, że rzucę monetą i jak wypadnie orzeł to pójdę do pracy, a jak reszka, to olewam to.
– I co, wypadła reszka...?
– Za czwartym razem.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 8.08.2014, 9:05 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Żona do męża:
-Kochanie chcesz naleśnika?
Mąż:
-Nie, wolę na misjonarza.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 8.08.2014, 10:27 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Mówi dres po kłótni z dziewczyną: "Weź się odpierdol"
A ona wraca w szpilkach i sukience...
|
|
Góra |
|
adarek
|
Napisane: 8.08.2014, 13:35 |
|
Dołączył: 12.08.2010 Posty: 469 Lokalizacja: Gliwice
Nr klubowicza: 260
|
Podobno w moskiewskim Muzeum Lenina można zobaczyć pamiątki po Leninie miedzy innymi dwa szkielety Lenina. Jeden jak miał 5 lat i jeden po śmierci 
_________________
9964S manual/2003 była cayenne diesel/2012, panamera4S/2011 9974S PDK cabrio/2010, 993C2 aut coupe/1995 caymanS987 manual/2006
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 8.08.2014, 16:33 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
- Czym się różni rosyjskie prawo od amerykańskiego?
- Rosyjskie gwarantuje wolność wypowiedzi, a amerykańskie wolność po wypowiedzi.
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 9.08.2014, 11:05 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Mama i córka zmywają talerze, zaś tata i synek sprzątają mieszkanie. Nagle z kuchni dobiega odgłos tłuczonego szkła.
- Oho, mama coś rozbiła - mówi tata.
- Skąd wiesz?
- Bo nikt na nikogo nie krzyczy.
|
|
Góra |
|
jaro987
|
Napisane: 9.08.2014, 14:18 |
|
Dołączył: 8.10.2013 Posty: 302
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 12.08.2014, 10:30 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2328
|
Idzie student na wykłady, spotyka swojego kumpla, też studenta. Pyta się:
- Gdzie idziesz?
- Na piwo.
- Ty to masz dar przekonywania.
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum klubowego
Przyklejone
English information
Ostatnie posty forum PCP
|