A czy można pojawić się czymś innym niż Porsche, ale tez z napędem na tylną oś?

Ostatnio nawet SUVy jezdzily, wiec chyba nie bedzie problemu Nawet z napedem na przednia os ostatnio mini bylo

Calkiem prawdopodobne ze ja tez sie pojawie autem cywilnym jutro

Tez o tym myślałem, ale jak się pojawię autem do jazdy na codzień,
to mnie nikt nigdy do klubu Porsche nie przyjmie potem

Hehe, ja też najprawdopodobniej się pojawię, i też niestety autem
FWD... moje bez silnika

Aha, pojawię się autem, ale nie będę jeździł po płytach (auto nie moje).

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Panowie - nie wygłupiajcie się z tymi "cywilami" bo ja przyjadę Fiatem Tipo, moim kochanym, i wtedy pojeżdzimy ( cały czas marzy mi się Porsche z przednim napędem ). Powiem tak - w spotkaniu pierwszeństwo mają : członkowie AP - auta dowolne, PCP - w Porsche, inni - w Porsche, inni w innych.....
Jesli nic w nocy nie spadnie powinno być O.K. Trasa przygotowana .
Dojazd będzie tym razem nie bramą główną, ale nieco z boku. Po skręcie z Powstańców Sląskich w Piastów Śląskich, nie skręcajcie tuż za przystankiem autobusowym w prawo, tylko trzeba pojechać prosto jakieś 30-40m i skręcić w prawo. Tam uwaga ! jest pierwsza szykana - dół, jechać lewą, dalej niezłe wertepy, ale jak to przebrniecie to czeka Was prawdziwe ICE TROPHY !
Do zobaczenia !
PS. łopaty mile widziane

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

No dobra to mnie trochę przekonuje w sumie miałem ciężki tydzień w pracy od rana do nocy więc należy mi sie fajny weekend choć potem też do pracy zmykne niestety...
Ale reasumując postaram się jutro być rwd

No coz, jak nie pojezdze to nie pojezdze, przynajmniej sie z ludzmi spotkam Bialy i tak i tak rozebrany wiec nawet jakbym chcial to sie w porsche nie pojawie...

Jak było, dużo aut? fajna pogoda? może jakieś fotki ktoś robił?

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Było świetnie, to już tradycja

Piękna pogoda, słońce i dobrze przygotowana trasa. Była część szkoleniowa i próba przejeżdzana po 4 razy - 4 lewe, 6 prawych, 2 szykany, start/meta stop. Śnieg ubity, lód, miejscami mokry beton. Z Porsche 930, 964c4, 996, 2x968, 2x944T, 944S2, Cayman. Do tego trochę innych marek. Wyniki u PDmobila, pewnie pojawią się w tym wątku. Serdecznie podziękowania dla organizatorów, doskonała atmosfera i zabawa

Ja niestety nie dotarlem - chyba zatrulem sie czyms poprzedniego wieczoru Bardzo zaluje, bo pogoda byla swietna a i atmosfera zapewne takaz sama. No nic, nastepnym razem musze sie pojawic.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Pogoda wymarzona, frekfencja - 17 aut.
Na wstępie wielkie podziękowania dla Władka Paszkowskiego, nestora A.P., który rozpoczął spotkanie krótkim "wykładem" na temat funkcji "paska centrującego" na kierownicy. Te "oczywistości" mogliśmy potem sprawdzić na trasie mini slalomu i jazdy po okręgu. Każdy uprzednio sobie nalepił przygotowany przez Władka pasek! Następnie był czas na próbę, którą poprzedniego dnia "wykreśliłem" klubowym Starem 66 z pługiem na całkowicie zaśnieżonej płycie, tworząc chyba fajny tor.
Każdy z nas mógł 4-5 razy przejechać z pomiarem czasu, a wyniki były takie:
Darek Węgrzynowicz Audi S-3quattro 1.47.56
Paweł Skonka j.w. 1.48.29
Paweł Skonka Audi A-3 automat 1.54.74
Mirek Staniszewski Mitsubishi Outlander 1.55.31
Rafał Grzelewski 944 2.03.38
Tomek Kącki 968 2.05.19
Paweł Sidorowicz 968 2.05.23
Leszek Borkowski 964 C4 2.05.87
Tomek Sowiński 944turbo 2.07.28
Antoni Malinowski 996 2.20.94 letnie opony
Na koniec - do Waszych przemyśleń - Władek Paszkowski (lat 77), jadąc Skodą Felicją, w jedynym przejeżdzie , pilotowany przeze mnie - 1.56.34 !!!
Dla mnie ta jazda z jego komentarzem to było wielkie dośwadczenie !
Zrezygnował z udziału w zajęciach Olek Łukomski - któremu nie udało się opanować 944turbo na letnich oponach. Tu nie mogę się powstrzymać od komentarza - jaki by nie był sympatyczny Olek - kolejne bolesne doświadcze i świadomość, że takim autem normalnie jeżdzi (?) czasem po deszczu, czasem po opadach śniegu, w zimie ????
Miło było widzieć JackaM, tradycyjnie "na chwilę" i jak zwykle z aparatem, .....Darka Krupę....testującego Jackowego Caymana .... , Stacha...i tych bez Porsche - Gilberta,Wampira, Qbaka, .....dawno niewidzianego Pilatusa - również z aparatem....i pewnie wielu innych,.... Humory dopisywały....żarty, rozmówki, wymiana poglądów, co chwila łopaty szły w ruch.....najdłuższy czas przejazdu zanotował Paweł -4.56.16, który wygrał ze mną...3.45.98, ale tu wielkie dzięki dla "pospolitego ruszenia", które wiele szybciej wypchnęło mnie ze zwałów śniegu niż Pawła Ziściła się idea spotkania towarzyskiego w atmosferze Porsche, na śniegu i w słońcu. Szkoda, że tym razem grupa w mocno okrojonym składzie przeniosła się do "wioślarzy" gdzie jeżdzimy na obiad. Budujące za to jest przekonanie jak mocno Klubowicze są zaangażowani w obowiązki rodzinne i domowe !!!!
Jeżeli Wam się podobało, to znaczy, że zrobiliśmy swoje. Jeśli coś przeoczyłem to uzupełnijcie.....leżę w majakach z koszmarnym kaszlem...... szykując formę na nadchodzący tydzień zwykłej pracy.

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Faktycznie to było bardzo udane spotkanie. Aura była rewelacyjna. Próba premiowała spokojną, regularną jazdę (co nie dziwi szczególnie w połączeniu śnieg + rwd:).

Dla mnie to jeden z pierwszych przejazdów 944 po śniegu więc doświadczenia cenne. Poza tym to była okazja aby poznać kolegów z klubu na żywo, a to bezcenne:)

Mój powrót do domu z Bemowa nie obył się bez przygód. Złapałem gumę, i okazało się, że gdzieś zapodział się mój wóz serwisowy:))) Przeszukiwanie bagażnika nie wiele pomogło. Nie miałem ani koła zapasowego, ani lewarka, ani klucza do kół. Zupełnie nie wiem jak to mogło się stać. Co więcej uświadomiłem sobie, że ja w ogóle ich nie mam, bo Gert zapomniał mi je przekazać:)

W związku z powyższym mam bardzo głupie pytanie. Jaki klucz (rozmiar) potrzebny jest aby odkręcić koło w 944? Wydawało mi się, że te nakrętki są dość duże, ale bylem w szoku...

Pozdrawiam,

Tomek

Miło było się tam znaleźć. Niestety ja muszę się jeszcze nauczyć auta a auto musi poczekać na dogodne warunki, w których oboje będziemy mogli wystartować

Chociaż byłem cywilem i nawet nie jeździłem - świetnie się bawiłem
Wielkie podziękowania dla wszystkich organizatorów

Mam nadzieje, że kilka fotek się pojawi, pogoda była jak zamówiona.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Milo bylo znow zobaczyc wypychane auta ze sniegu Nastepnym razem mnie tez bedziecie pchac

No i jeszcze milej zobaczyc auta ktore wracaja ponownie do zycia po dlugim czasie nieobecnosci na naszych imprezach Oby tak dalej.

Klucz 19- w wyposazonym aucie takowy znajduje sie na drugim koncu korbki do lewarka Kurcze ale wam zazdroszcze- nawet kosztem zlapania gumy, chcialbym z Wami pojezdzic.

_________________

było 924'82-było na I Zlocie 944S2'90 944TurboS'89 944 TURBO'S '88 prawie cup. jest Białe968TS'94

Rowniez chcialbym podziekowac za super impreze ... za dzien spedzony na swierzym powietrzu, w sloncu i pieknych snieznych warunkach a co najwazniejsze przy tak milym towarzystwie. Super organizacja i super zabawa ... myslalem zeby w tym sezonie nie jezdzic (w sensie nie startowac na czas) ale ... to byla taka frajda ze pewnie ciezko bedzie dotrzymac postanowien

[/quote] Klucz 19- w wyposazonym aucie takowy znajduje sie na drugim koncu korbki do lewarka Kurcze ale wam zazdroszcze- nawet kosztem zlapania gumy, chcialbym z Wami pojezdzic.[/quote]

Bardzo dziękuję. Szczęśliwie mam coś takiego pod ręką.

Pozdrawiam,

Tomek

Ja przejechałem próbę tylko dwukrotnie i widzę, że to był błąd. Gdy opuszczałem Bemowo, mój czas był całkiem przyzwoity w ośce, ale widzę, że koledzy się wjeździli:)))

Różnice czasowe miedzy 968 niczym w F1:)

Pozdrawiam,

Tomek

ha, byłem widziałem, jeździłem, kółka kręciłem. niestety po raz kolejny wcześniejsze obowiązki rodzinne nie pozwoliły mi zostać do końca. zdążyłem na szczęście zrobić kilka zdjęć , ale ze względu na wyjazd dopiero przed chwilą znalazłem chwilę aby zobaczyć co wyszło. No cóż, pogoda była super...a resztę juz sami napisaliście, więc ja zamieszczam kilka fotek: