50 tys. km.

Nie jakoś dużo, ale z drugiej strony czasem Porschaki to niestety garażowe autka...

No właśnie... a przecież można się cieszyć i korzystać na codzień. W zeszłym roku moimi klasykami (91 r. i 73 r.) w okresie od czerwca do października zrobiłem ponad 15000 km.
964 ma jeździć zauważalnie więcej

jak to dobrze, że są serwisy Porsche, które mają patenty,.... jak to dobrze, że mają klientów, którzy mają przekonanie.....
Och, jak ja lubię czytać takie tematy.....
Ponieważ żyjemy w kraju, gdzie na trzech Polaków są cztery zdania i wszystkie słuszne, dawno zaniechałem dyskusji technicznych, również w sprawie alternatora kolegi Puszczyka (wiem, że to inny temat, ale tu nawiążę bo nie chce mi się szukać) bo to temat i przeze mnie przerabiany, częsty w starych (sorry - KLASYCZNYCH) autach. Jeżeli nic nie pomoże, a chcesz sprawę "opędzić" jak najtaniej, zmień pasek klinowy na troszkę krótszy , choć jestem przekonany, że można dojść do ładu w bardziej techniczny i porządny sposób !

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Ja osobiście nie mam 100% przekonania. do nikogo.
nikt również nie pisał że wierzy w te "patenty".
może raczej pewne doświadczenia,
ale w każdym przypadku może być różnie.
ale jak się mądrze zastanowić taki wybór ma sporo innych
plusów oprócz technicznych. zobaczymy.

jako klienci wszyscy chcielibyśmy mieć dużo większy wybór dobrych profesjonalistów od starych Prosiaków. dużo dużo większy, ale nigdy nie będzie tak jak w Niemczech.

Nie wiem jaki wpływ na wyciek oleju ma montaz uszczelki pod głowicą w silniku chłodzonym powietrzem, koleś sprzedaje kit i tyle ... i to jeszcze za 15 tys, jaja jak berety

ja bym to trochę jednak przemyślał...

Nikt nie napisał, że "koleś" coś takiego powiedział. A poza tym poczytaj (Engine Oil Leak):
http://www.964tech.com/964-History
W razie problemów z tłumaczeniem Google Ci przetłumaczy na tyle, że można ogarnąć.

właśnie. fajna stronka by the way.
a najlepsze jest to: "Some owners have tried cheaper methods of repair and there is no guarantee that with these 964s the problem is really solved."....

Panowie , styk głowicy i cylindra uszczelnia komorę spalania , skąd w komorze spalania olej ???, ano albo ze zuzytych pierścieni albo prowadnic zaworowych, w sprawnym silniku NIE MA PRAWA wyciekac olej ze styku cylindra i głowicy, bo jesli wycieka stamtąd olej to skądś sie musiał tam wziąć w takich ilościach , a nie powinien, wyobraźcie sobie jaka tam jest kompresja jeśli taka jest szczelność komory spalania.
To jest tak pomyslane że ma być szczelne , podbnie jest w boxerach VW

Ciepło...ciepło......trzeba wiedzieć skąd olej cieknie. Jak ktoś wie i do tego ma trochę oleju w głowie, to bardzo łatwo masę tego oleju przerobi na masę pieniędzy ( zarobionych bądz zaoszczędzonych)
Oczywiście można robić to uczciwie, można też wciskać ciemnoty i wtedy zysk jest naprawdę godziwy, ale to oszustwo (jak ktoś chce się lepiej czuć może to nazywać inaczej ).
Jedynie wyciek pomiędzy połówkami karteru jest problemem, reszta nie.
Oczywiście logiczne jest robienie wielu rzeczy "przy okazji" i to generuje koszty. Zatem 15000 za generalny przegląd z wymianą niezbędnych części - oryginalnych- to nie jest jakaś astronomiczna kwota.

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Zgadzam sie Piotrze , tylko pytanie czy naprawdę jest konieczność rozbierania silnika dla zasady( co przecież też silnikowi na dobre nie wychodzi ), być może wystarczy wymienić simeringi rozrządu , albo jakies inne rzeczy ( no chyba że cieknie pomiędzuy cylindrami a karterem lub tak jak pisałeś z połączeeń połówek katreru ).
Zresztą zabrałem tylko głos w dyskusji bo irytują mnie stwierdzenia że ktoś ma patent , nawet jesli jest to ASO Porsche, tu nie ma patentów , tu jest tylko dokładne i precyzyjne złożenie silnika i nic nie ma prawa cieknąć . Nigdy nie robiłem silnika z 911, ale za to na boxrech chłodzonych powietrzem z VW zęby zjadłem , a wbrew pozorom to bardzo podobna konstrukcja i nie mogłem się oprzeć komentarzowi.

Moja dobra rada - jak ktoś mówi że ma patent na coś to ja bym już tam auta nie oddał.

Nie jest moim celem rozprawianie na temat cieknących silników 911-tek. Większość jest zaolejona (cieknie, "poci się") i są to usterki do usunięcia których rozkłada się silnik, choć są pewne niuanse..... Są wycieki, które da się zlikwidować bez rozbierania silnika, a stwarzają pozory poważnej awarii....ale pssst...... o tym się nie mówi . Patenty są !

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

No dobra juz milczę

żeby wysnuć teorię naprawy trzeba najpierw dokładnie sprawdzić co jest do zrobienia w konkretnym przypadku a co nie...
ja bym tak w ciemno nie strzelał, podejrzewam że ta kwota to gruntowne zrobienie wielu elementów.zresztą ja nie mam w planach takich kwot...

Co tam Panie w gminie? Jak tok spraw?

no mam nadzieję że w tym tygodniu odbiorę..
poprosiłem ładnie: może być powoli ale dokładnie.
przy okazji wszystko co należy wymienić podczas standardowego
przeglądu wymienią.

silnik właśnie wsadzony.jutro mają wszystko testować.

Fajnie, a droga powrotna wiedzie przez Konin... a w Koninie dobra wysyłam PW z moim numerem telefonu.

dzięki. zadzwonię jak już odbiorę wreszcie i nie zapomnę. trochę już za autem tęsknię.

I co tam Panie w gminie?
Auto odebrane? Jeździ? Obok Konina przeleciało? Zadowolony z auta?

jeszcze nie przejechało.czasu nie ma żeby odebrać.
może piątek albo next week.