kamilb napisał(a):
Takich cudów żeby na myjni odpadały prawidłowe przyklejone emblematy to ja jeszcze nie widziałem
Prawdopodobnie po jakiejś naprawie miałeś przyklejone na najtańsza taśmę do nieodtłuszczonej powierzchni. Jak kupiłeś oryginalne emblematy to porostu dobrze odtłuść powierzchnię za pomocą np: zmywacza silikonowego i przyklejaj. Nie kombinuj żadnymi kropelkami zniszczą ci lakier, łatwo zrobic klejowy zaciek na lakierze i na pewno "wyżrą" i nipotrzebnie usztywnią tą taśmę z emblematów, a samo połączenie pewnie będzie słabsze niż prawidłowo przyklejone na elastyczną taśmę
+1.
Moim zdaniem tylko oryginalne mocowanie - skutki wszelkich "modyfikacji" w tym względzie są trudne do przewidzenia.
Prawidłowo (fabrycznie) przyklejony (oryginalny) emblemat NIE POWINIEN się odkleić, nawet przy bezpośrednim kontakcie z myjką, nawet po latach.
Jeżeli będziesz miał pecha i trafisz na złodzieja i tak i tak pozbędziesz się znaczków, a przyklejając na kropelkę czy inne świństwo - dodatkowo razem z lakierem.
Drugim wyjściem jest całkowity "debadging" auta tzn. usunięcie wszystkich oznaczeń.