Cayman S 320ps 09r. Auto normalnie funkcjonowało. Stało nie odpalane 2-3tyg. Aku rozładował się do zera. Podpiąłem prostownik, próbuję odpalić, a tu echo. Kręci nie pali, czasem coś drgnie jakby chciał zapalić i na tym się kończy. Wszystkie błędy jakie się pojawiają to:
U0423 instrument cluster fault
P0458 tank vent final stage
P1677 final stage engine compartment purge fan
P0344 camshaft sensor 1
P0349 camshaft sensor 2

Ktoś ma jakieś pomysły? Czy czujniki położenia wałków mogą być pierwotną przyczyną? Ja wątpię bo nagle chyba by się nie zepsuły oba na raz. Wydaje mi się, że coś odcina zapłon. Paliwo pompa podaje. Prawdopodobnie brak zapłonu. Nic przed tą awarią nie było grzebane w silniku. Majstrowałem jedynie w bagażniku przy silniczku od spoilera, ale tamte okolice chyba nie mają nic do gadania ?! Jest tam sterownik silnika z tego co widziałem, ale nawet go nie dotykałem.

Zostaw podłączony na dłużej, 12 a lepiej 24h. I spróbuj znowu.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

nie, nie.... nic z takich banalnych rzeczy nie działa.

Czy po skasowaniu błędów i ponownej próbie odpalenia wyskakują jakieś z powyższych błędów?
Bez informacji o wałkach auto nie zapali - w końcu to dfi i musi wiedzieć do którego cylindra wlać paliwo i który odpalić w danym momencie a stronami cylindry poracują tak samo tylko w innej fazie cyklu - by wykryć faze potrzebna jest info o wałkach.

tak, ja to wszystko wiem co piszesz. Po skasowaniu i próbie odpalenia na pewno wyskakują wałki. Czy coś więcej to nie wiem bo auto stoi w warsztacie i takie info dostałem telefonicznie. Piszę na forum o tym dlatego, że nie do końca podoba mi się podejście do problemu w warsztacie i chyba auto zabiorę w takim stanie. Chcą najpierw kopać w czujnikach położenia wałków co moim zdaniem jest bez sensu, a roboty trochę jest ponoć żeby się do nich dostać.

Ile w tym silniku jest czujników położenia wałka, 2 czy 4 ? Gdzie są jakieś przekaźniki w tym aucie(nie licząc bezpieczników przy lewej nodze kierowcy)? Coś czytałem o rdzewiejących pinach na jakimś sterowniku co może mieć powiązanie z moim problemem. Słyszał ktoś coś takiego?

tak jeszcze apropos błędu "P0458 tank vent final stage". To mamy jakiś błąd związany z oparami paliwa jeśli dobrze mi się wydaje? Czy to może mieć związek z czujnikiem na samej górze silnika po lewej- Mały, czarny, okrągły do którego idzie jakieś podciśnienie(dwa wężyki i jeden leci z powrotem do dolotu z tego co pamiętam). Czasami przy odpalonym aucie zaczynał tykać(niezbyt głośno) z dużą częstotliwością i zastanawiam się czy nie jest uszkodzony ?!

kwestię błędu zegarów olewasz? - nie wiem jak w 09r ale we wcześniejszych zegary sczytywały pastylkę z kluczyka i dawały pozwolenie na start do ECU. Co prawda powinien odpalać i gasnąć. Jakim kompem to diagnozują? - nie ma tam odczytu z poszczególnych czujników?

Nic nie olewam. Pytam Was o zdanie bo pewnie jest tu ktoś kto się dużo lepiej zna niż ja w temacie Porsche. Powiedz mi, który to jest błąd od zegarów i jak sprawdzić temat tych zegarów? Nie byłoby wówczas problemu z immo? Immo jest też w zegarach?

Auto nie odpali choćby nie wiem co. Czasami beknie do 600rpm na ułamek sekundy i choćby dalej trzymać kluczyk w pozycji do odpalenia to już nawet nie chce kręcić.

Nie wiem jakim kompem diagnozują, ale specjalizują się tylko w Porsche więc pewnie mają coś konkretnego.

Może czujnik położenia wału ma coś do rzeczy?

Co znaczy odpalałeś na prostowniku ? Jeżeli akumulator był rozładowany a próbowałeś odpalać na samym prostowniku mogłeś narobić szkód ! Sterowniki w tym samochodzie są czule na zmiany napięcia! Najlepiej sprawdzić zasilanie i masę na czujnikach trzecie wyjście idzie do komputera silnika. Bez sygnału z czujników auto nie odpali. Jutro zerknę w schemat to pomogę coś więcej odnośnie bezpieczników i tych obwodów.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Zegary nie powinny miec nic wspólnego z zapalaniem auta no chyba że jest problem na całej linii komunikacyjnej ale to sypało by błędami ze wszystkich sterowników również z PAS i wtedy były by również błędy immobilisera.
Prostownik - słuszna uwaga - jest to prawdopodobne...
W porsche nie miałem jeszcze takiego przypadku by wysypało sterowniki od prostownika ale widziałem przypadek odwrotnego podłączenia zasilania do boxa 986 - bez usterek poza kilkoma bezpiecznikami oraz podłączenie prostownika 24V do cayenna i tu nie stało się nic.
Widziałem natomiast kiedyś odpalanie BMW 7 z dodatkowego akumulatora na kablach po rozładowaniu tego w aucie i pogubił kody kluczy - serwis musiał ponownie je kodowac.

Świetnie to czekam na info. Po prostu podpiąłem prostownik(mam solidny automat) i próbowałem odpalić. To chyba normalna procedura, nic dziwnego?! Odpalam tak milion aut i czemu akurat Cayman miałby mieć z tym problem?

Wiesz czy jest jakiś sensowny dostęp do tych czujników ? Z tego co patrzyłem na google to jeden jest z prawej z przodu, a drugi z lewej z tyłu.

Próbowałem odpalić na funkcji rozruchu więc napięcie bardzo duże. No ale przecież to po to jest stworzone żeby tak właśnie robić...no, ale nie mówię NIE. Być może faktycznie coś się przez to odpalanie porobiło. Napiszcie mi proszę czy są jakieś przekaźniki, które mogły pierdyknąć przy tym ewentualnie.

Sprawdź dokładnie bezpieczniki
Rząd D bezpiecznik F8 7.5A
Dodatkowo sprawdź wszystkie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisz proszę, gdzie znajduje się ta pucha w moim aucie? W bagażniku pod szmatami? To jest puszka z przekaźnikami czy bezpiecznikami?

A nie przy nogach kierowcy?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Prostownik z funkcją rozruchu nie jest stworzony do takich samochodów!!!
W momencie gdy podpinasz taki prostownik na rozładowanym akumulatorze który nie odbiera prądu napięcie w instalacji potrafi dojsć do 20V bez obciązenia w momencie gdy nie kręcisz rozrusznikiem! W sterownikach masz wmontowane zabezpieczenia na zasilaniu by w momencie takiego wzrostu napięcia zrobić zwarcie na zasilaniu i wywalić bezpiecznik. Czasami to zabezpieczenie potrafi nie zadziałać i popalić sterowniki.
Tak nie wolno robić - podpinanie takich urządzeń jest wysoce ryzykowne! Szczególnie w aucie mającym kilka/naście sterowników.
Myślałem, że bezpieczniki już sprawdzałeś - przecież to podstawa... Z resztą pisałeś, ze sprawa jest skomplikowana i wszystkie proste metody zawiodły...

Sprawdziłem tylko bezpieczniki obok lewej nogi kierowcy. Ponoć przekaźniki są jeszcze nad nogami kierowcy więc sprawdzę je. Auta na razie nie mam u siebie. Będę walczył z tym od początku nast. tygodnia więc zdam relację ew. będę dalej pytał.

P0458 tank vent final stage o którym piszesz to zawór przy wlewie paliwa, dostęp masz po zdjęciu nadkola. Jak zawodzi to masz check engine. Może warto to sprawdzić najpierw. Miałem podobnie ze swoim Boxem po rozładowaniu akumulatora nie chciał palić, na trochę podładowanym też.
Najpierw porządnie naładowałem aku i sprawdziłem napięcie. Po podpięciu zamknąłem z pilota i otworzyłem, potem próbowałem uruchamiać, zaskoczył po pewnym czasie i czuć było paliwem.
Tak sam z siebie stojąc się nie zepsuł, raczej szukaj usterki z powodu niskiego nap aku i próby uruchomienia ze zbyt niskim napięciem.
Porządnie doładuj baterię, uruchom prawidłowo immobilizer. Od tego bym zaczął, a na pewno nie od rozbierania silnika.

Sprawdziłem, że następstwem P0458 jest odcięcie prądu na cewki z powodu zbyt niskiego napięcia przy rozruchu, a sam błąd to problem ze stykiem lub zaworem elektromagnetycznym na rurze wlewowej. Może warto to sprawdzić, oczywiście to tylko moje domysły.

Piszę po czasie, ale żeby przestrzec wszystkich przy używaniu prostownika przy takich autach jak Cayman. Chłopaki mieliście rację, że funkcja rozruchu może narobić szkód i tak też się u mnie stało. Spalił się jakiś mały procesorek na sterowniku silnika. Na szczęście nie było problemu ogarnąć mojego sterownika i wszystko już śmiga.