Witam,

jako że Zibi, wprowadził troszkę nostalgii to i ja dołączę... był taki temat na starym forum... ale serwery były zmieniane chyba ze 2-3 razy od tamtej pory.

Twoje pierwsze auto, nie Taty i Mamy, czy Brata, Twoje, za uzbierane lub zarobione pieniądzę, może być prezent...

Pozdrawiam

garbus na patentach, ledwo co jeździł, miałem, go krótko, a zaraz potem VW typ 3, taki sam choc nie ten sam mam do dziś

944

Ja najpierw dostałem Forda Granadę z 82r. - czerwona kombi, super samochód, do dziś mam sentyment. Później dostałem obecnego Mondeo, a sam kupiłem sobie 944 s2

924

Chyba będę oryginalny - Warszawa M20 alias błękitny szerszeń - od dawna miałem zamiłowanie do klasyków...
Kupiona za $40, nie miałem jeszcze prawka i musiałem po kryjomu rejestrować na starszego brata.

Choć samochód to za dużo powiedziane - bardziej służyła za dom publiczny niż jeździła.

Ja niestety zaczynalem od 126E z samochodow to dopiero piec lat pozniej GolfII. Z tym maluchem to byla swietna historia: naskladalem sobie na ETZ250 i nieopatrznie pochwalilem sie rodzicom, nie wiem jakim cudem mama znalazla te pieniadze (pewno prala skarpetki ) zostaly skonfiskowane,cudownie pomozone i za tydzien mialem "prawie Porsche"-silnik z tylu chlodzony powietrzem prezent maturalny nie ma co marudzic pod akademikiem staly tylko dwa "prawie samochody"- 1987roki i niech ktos mi powie ze nic sie nie zmienilo pod akademikami.... Porsche musialem sobie juz kupic sam

Trabant 601S - sedan w kolorze szary standard....

Cóż to był za samochód 85r, 30.000 km, ja kupiłem go w 95, poprzedni właściciel zmarł, auto nie miało żadnych śladów zniszczenia...nówka...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
jest: 992 Carrera + Carbon Aero Kit

Sprzedam: GT3 992

Bmw 525e czyli 527 w budzie e28 '87, stan igielit, bordo metalic, żałuje że sprzedałem zakupiony za 40E od dziadzia w monachium

Pierwszy kontakt z motoryzacją- Fiat 126 600:) W domu się nie przelewało ale rodzice postanowili, że muszę szlifować technikę po zdaniu prawa jazdy. Cudowne auto, oszczędne, zwinne, tanie i łatwe. No i ten napęd bajka;-) Rok starsze ode mnie więc wiele mi wybaczało. Wiele kilometrów, dużo radości i ta wolność... Potem, coś większego, już sam wypatrzyłem, zarobiłem- Ford Taunus 1,6. Piekny sedan, duży, wygodny, no i w porównaniu z kaszlakiem- rakieta... Kolor- oczywiście (jak na tamte czasy) żółty kanarkowy!!! Do dzisiaj wielu znajomych ze studiów kojarzy mnie właśnie z tym autem. Mam do niego sentyment. Tylni napęd, do dzisiaj nie mogę się z tego wyleczyć. O Porsche marzę od dziecka, do Porsche dorastam- sama nazwa elektryzuje mnie do dzisiaj.
Pozdrawiam

Pierwsze własne: 944

Drugie: 944 S2

Dopiero przy trzecim się poddałem i kupiłem coś ekonomicznego: Honda

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Fiat 500 berlinetta 1969 lub 1972...silnik z tyłu jak 911 , sibel dach z brezentu !

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

pierwsze - po ślubie(6 lat temu) - kadett E od teściów (pracowałem, a żona studiowała jakieś 600 km od nich, więc żebyśmy częściej bywali,)
drugie (3 lata temu) - Omega B, którą jeżdżę do dziś
a prawie równo rok temu wreszcie się złamałem i spełniłem marzenie - 4.12.2007 kupiłem 924... I niemal równo rok później - 5.12 przeczytałem wiadomość o "czarnulce" ze złomu - 7mego w zasadzie już była moja, a 30go ją odebrałem ( w międzyczasie w ramach ugłaskiwania żony musiałem jej kupić spacestara;) )

Swoją drogą...ciekawe co będzie w grudniu za rok?

Opel Kadett D 1.3S - czarny potwor rocznik 1981 Siedzenia Recaro! Lusterka od wersji GTE, prawie jak Cup z 964 Kupiony za 1000 marek w Berlinie Potem Cinquecento Sporting - tez potwor, ale tym razem zolty Nowka sztuka w roku 1996. Zamienilem na Clio 16V 1991 - troche zaluje ze go sprzedalem. Kupiony w 2001 od pierwszej wlascicielki - mamy mojego kolegi, ktora przez rowne 10 lat zrobila... 60 tys. km. A kupila bo go u dealera byl to jedyny egz. dostepny od reki Potem przyszla pora na Volvo 850 T5 kombi 1994 (wlasnie je sprzedaje), BMW E30 Cabrio 1991 i... 964.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

renault 5 super autko było 95 rok był wtedy, prosiak juz w 98 a w 99 roku pierwsze pomysły... 2000 pierwszy zlot... 2009 piszemy sobie na na forum PCP

pierwsze - prezent od ojca w 1997 - renault 16 z 73 roku...

drugie - prezent od brata w 1998/99 (? nie pamietam) - porsche 924 z 76 roku (po kradziezy niestety, tzn nam ukradli, a potem odzyskalismy) ktore swego czasu nalezalo do Dlugiego (okazja do poznania lubelskich wyjadaczy ) - teraz w rekach Pedro w Poznaniu

trzecie - za wlasne ciezko zarobione pieniadze w 2006 - 924s z 86 roku - teraz w rekach Przemka86 z Pomorza

czwarte w 2007 - porsche 924s z 87 roku - od kolekcjonera, teraz rowniez na Pomorzu

piate w 2008 - porsche 924s lemans z 88 roku... wreszcie prawdziwa dziecinka

w sumie rocznikowo tendencja wzwyzkowa

pierwsze 2 auta jeszcze bez prawka - jezdzilem sobie z ojcem w okolicach Motycza, Konopnicy, Kozubszczyzny, a nawet do Wawki 801ką...

ehh... te porszaki zawrocily mi w glowie

Długi, ujawnij się

Moje właściwie wszystkie 2 auta były kupione za własną ciężką krwawice
Pierwsze autko to Renault 5 91' kupiony w 2006, a drugie autko to juz 944 s2 90' kupione w zeszlym juz roku

pierwsza? mazda 323 z '94 ...oczywiscie wlasna praca zarobiona... tez zaluje ze sprzedalem ... byla niezawodna , kubelkowe fotele ... lekko wiszacy zderzak po malym dzwonie ... dzis by mi sie przydala.
fotka z dnia w ktorym ja sprzdawalem....

Ja miałem wspomniane w innym wątku czerwone Renault 12 TS - twin sport

Dostałem ja świeżo po blacharce jak miała 13 lat, fotele "lotnicze", przy 160 km/h otwierały się prawe drzwi

Psuła się rzadko - średnio 1 raz dziennie i gdyby policzyć ilość kilometrów przejechanych na linie to obniżyłoby jej to "własny przebieg"

fotkioryginalnej nie mam ale była taka (taka francuska Dacia)