Hej,
Ogólnie rzecz biorąc, auta o wartości powyżej 200 tysięcy PLN zazwyczaj dłużej się sprzedają bez faktury. Rozumiem perspektywę kupujących czy dealera, którzy chcą otrzymać fakturę VAT 23% ze względu na korzyści podatkowe, itp.
To, czego nie rozumiem, to w jaki sposób można posiadać kilka aut w Polsce i nadal je potem odsprzedawać na fakturze VAT (oczywiście przy założeniu posiadania spółki lub innej formy działalności gospodarczej)?
Czy osoby sprzedające auto dalej na fakturę VAT, a posiadające kilka aut, prowadzą kilometrówkę i rozliczają te auta na 100%? Minusy: jest to żmudne i wymaga wymaga fikołków logicznych w uzasadnieniu związku przychodu, a wyjazdem na tor lub w Alpy (dodatkowo problem etyczny).
Czy osoby sprzedające auto dalej na fakturę VAT, a posiadające kilka aut, odliczają 50% VAT w ramach użytkowania mieszanego? Minus: bierze się na klatę "stratę" wynikającą z konieczności sprzedaży auta z pełnym VATem + nadal wymaga to logicznego wytłumaczenia, na przykład w przypadku dwóch sportowych aut "premium" poza daily.
Na czym polega tajemnica poliszynela, bo coś ewidentnie mi umyka?
|