Witam. Dzisiaj zaskoczyła mnie sytuacja z wyciągnięciem kluczyka ze stacyjki w moim cayenne S 4,5 2003 rok. Po wyłączeniu silnika nie mogłem go wyciągnąć i wyskoczył komunikat żeby wrzucić „P” (oczywiście lewarek był w pozycji „P”) powtórzyłem czynność kilka razy i ciągle jest ten sam problem. Za 5 razem udało się wyciągnąć kluczyć ale zauważyłem ze po ponownym wożeniu kluczyka nie słychać charakterystycznego odgłosu odblokowania stacyjki..... Auto odpala normalnie lecz po kolejnej próbie wyciągnięcia kluczyka znowu wyskakuje komunikat żeby przełożyć lewarek w pozycje „P”. Dodam że nie podświetlają sie diody przy lewarku. Czy ktoś miał podobną sytuację ?? Będę wdzięczny za pomoc.

Najprawdopodobniej poluzowała ci się linka. Robiłem to u siebie, a dokładniej zmieniałem cały wybierak, myk polega na tym że linka bez wybieraka chodzi luźno (nie wyczujesz stopni ). Musisz ją naciągnąć maksymalnie śrubokrętem do siebie (jest takie oczko ) i zakręcić do wybieraka.

Wybierak demontujesz przez podważenie tego ustrojstwa na którym są napisy P D R N, następnie jak odsłoni ci się cały wybierak, to na każdym kraju jest śrubka torx, odkręcasz i jest twój

Uwaga. Uzbroj się w cierpliwość, bo element linki przez który wkręcasz śrubkę aby ją zablokować na wybieraku przypomina oczko od igły do szycia, jak przełożysz przez niego śrubkę, masz z jednej i z drugiej strony z 0,5cm luzu, musisz na sucho wyczuć P, następnie skręcić, zmienić na R sprawdzić czy działa, N tak samo i D.

Ja się pastwiłem bo np okazało się że P wchodziło fajnie, R już z oporami a N łączyło się z D

@Adriso,

Autor wątku już podobno znalazł przyczynę w układzie scalonym diód wyświetlacących biegi w podstawie lewarka.

Wątpie że to to. Ja osobiście w "zakupionej używce" miałem i mam dalej powyginane piny od diód i nie zapinałem tej wtyczki po prostu i żadnych problemów nie mam