Mimo że nie mam Porsche, ale takich pytań widziałem bardzo dużo tutaj na forum przez ostatnie prawie 4 lata, to się wypowiem.
Nie kupuj z górnej granicy swojego budżetu, bo się zakopiesz. Zwłaszcza, że cytuję tutaj kogoś "silniki 3.4 nie należały do udanych" i są awaryjne oraz trudne w naprawie(choć mi osobiście i te 996 przed FL się podobają, mają w sobie coś mimo wszystko), dlatego jeżeli nie znajdziesz egzemplarza niebudzącego zastrzeżeń nie pakuj się. Natomiast za tę kwotę spokojnie jesteś w stanie kupić 964 w bardzo dobrym stanie(i jeszcze Ci zostanie)(komancz ma nawet jakieś na stanie teraz ze szwajcarii), które będzie o wiele prostsze w utrzymaniu.

a może kolega się zastanowi nad klasykiem ... czyli przed '90

Mam 911 3,4 996 z 2000 roku. Używam auta na codzień. Na torze nie jeżdże ale nieraz lubie na szosie przycisnąć. Moje koszty przez dwa lata nie różnią sie znacznie od kosztów eksploatacji innych posiadanych samochodów.Jedynym poważnym uszkodzeniem przez ponad dwa lata to wymiana sprzegła i przy okazji skrzyni biegów. Poza tym uszczelka silnik/skrzynia, łożysko przedniego koła , łaczniki stabilizatorów, gumy itp. Chyba nie przekroczyłem kwoty 10k zł łacznienie z olejami, filtrami itd. Koszt ubezpieczenia AC+ OC to ok. 2500 zł rocznie / mam 60% zniżek/. Za Citroena C5 zostawiłem w warsztatach przez podobny okres czasu podobne pieniadze a za każdorazowy wjazd Nissana Micry na przegląd gwarancyjny co pół roku zostawiam co najmniej 1000zł.

Pozdr
Wojtek