Autor |
Wiadomość |
M911
|
Napisane: 3.07.2011, 17:50 |
|
Dołączył: 19.02.2011 Posty: 139
|
Witam,
Mam pytanie do fachowców.
Chce kupić 997 Turbo, ale ostatnio trafiłem na fachowca który zaczął mnie przekonywać do 997 4S, z powodu silnika. Mianowicie pytał mnie w jaki sposób jeżdżę na co dzień samochodem, ile robię kilometrów itd, itp. Konkluzja była taka że stwierdził iż na krótkie odcinki kilkukilometrowe jazdy np. na co dzień do pracy, nie nadaje się Turbo z powodu za krótkiej pracy silnika. Stwierdził że po odpaleniu trzeba zrobić co najmniej kilkadziesiąt kilometrów żeby nie niszczyć silnika jazdą przez kilka kilometrów i gaszeniem jeszcze nie rozgrzanego, głównie chodzi o turbinę.
Twierdził że do takiej eksploatacji idealnie nadaje się zwykła 911 z wolnossącym, gdyż tam dystans nie ma tak wielkiej różnicy dla silnika
Co o tym myśleć zgadzacie się z taką opinią?
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 3.07.2011, 18:02 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
samochody uturbione wymagają wymagają lepszego traktowania niż wolnossaki, dotyczy to i rozgrzewania i chłodzenia. jeśli chodzi o chłodzenie to już są niby rozwiązania zapobiegające uszkodzeniom.
a poza tym to nawet wolnossący silnik nie powinien jeździć niedogrzany
|
|
Góra |
|
Matschke
|
Napisane: 4.07.2011, 8:24 |
|
Dołączył: 5.01.2008 Posty: 2134 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 170
|
oj tam, takie gadanie... 2 lata codziennie 997 Turbo jezdzilo i jakos daje rade....
_________________ Było 997.1 TT - 563 KM Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie
|
|
Góra |
|
M911
|
Napisane: 4.07.2011, 9:07 |
|
Dołączył: 19.02.2011 Posty: 139
|
Matschke
Wiadomo że będzie jeździło, ale w jaki sposób je użytkowałeś, raczej dłuższe dystanse czy krótkie (ile kilometrów masz do pracy), jak był rozgrzany to gasiłeś od razu czy kilka minut musiał chodzić żeby schłodzić turbinę?
|
|
Góra |
|
Matschke
|
Napisane: 4.07.2011, 9:11 |
|
Dołączył: 5.01.2008 Posty: 2134 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 170
|
ja nie palujesz turbiny i jezdzisz normalnie, to nie trzeba nic chlodzic (tak jak z kazdym autem na turbinie). jak sie mocno paluje auto, to trzeba tez chlodzic, ja przewaznie ostatni 1-2km jade juz po prostu spokojnie i potem tylko krotko chlodze i juz...
auto zrobilo przez 2 lata po Warszawie ok. 30.000km
dziennie ok. 40km...
_________________ Było 997.1 TT - 563 KM Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie
|
|
Góra |
|
M911
|
Napisane: 4.07.2011, 10:24 |
|
Dołączył: 19.02.2011 Posty: 139
|
No tak, czyli w jedna stronę jedziesz ok 20-30 min. tak się domyślam, wiec spokojnie silnik się rozgrzeje. Ja mam do pracy 5km, 7 min jazdy i takie dystanse głownie robię.
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 4.07.2011, 15:26 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3734 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Na taki dystans to rower se kup będzie zdrowiej ,oczywiście żartuję ale najekonomiczniej chyba by było hybrydą bo niczego nie rozgrzejesz na tym dystansie nawet malutkiego silnika w jakimkolwiek autku.
_________________
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 4.07.2011, 15:53 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
do rowerów nie ma zimówek chyba
możesz zmienić miejsce pracy żeby było dalej i będzie ok
a poważnie to ja w swoim nawet jak go wprowadzam tylko do garażu z postoju przed garażem to czekam żeby trochę popracował i się nagrzał, żeby nie zrobić tak że odpalam, wjeżdzam i od razu wyłączam.
|
|
Góra |
|
axel
|
Napisane: 4.07.2011, 16:11 |
|
Dołączył: 20.02.2009 Posty: 140
|
Trzeba brać pod uwagę ze olej rozgrzewa się wolniej niż płyn w chłodnicy a silnik można kręcić powyżej 4,5 tys dopiero gdy olej osiąga temperaturę 75 stopni carrera s potrzebuje na to średnio 5 km .
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 4.07.2011, 16:47 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
to jest chyba główny powód padania silników, bo porsche to sportowe auto więc od razu po wyjeździe z garażu gaz w podłogę
w serwisie powiedzieli mi że większość aut z padniętymi silnikami które do nich dotarły miały wysokie obroty i były nie rozgrzane
|
|
Góra |
|
M911
|
Napisane: 4.07.2011, 18:30 |
|
Dołączył: 19.02.2011 Posty: 139
|
Ekonomika spalania mnie akurat nie interesuje robię rocznie mało kilometrów i liczę się z tym ze samochód musi więcej palić. Aktualnie mam Touarega który pali 17litrów, bardziej chodzi mi o silnik i ewentualne koszty eksploatacyjne. Co w takiej sytuacji radzicie 4S czy Turbo?
|
|
Góra |
|
axel
|
Napisane: 4.07.2011, 20:42 |
|
Dołączył: 20.02.2009 Posty: 140
|
Wszystko zależy od tego ile mocy chcesz mieć, jeśli nie zależy ci na katapultowaniu do setki to w zupełności wystarczy carrera s. Ja na początku miałem zwykłe c4 i nosiłem się z zamiarem kupna turbo, ale szukałem tylko cabrio, a to ograniczyło mnie do kilku ofert, więc jak trafiła się piękna carrera 4s cabrio z manualną skrzynią nie zastanawiałem się. Jestem bardzo zadowolony osiągi to 4,9 do setki w przypadku coupe to 4,7 s. Nie wiem czym jeździłeś wcześniej, ale w porównaniu ze zwykłym 996 jest olbrzymia różnica w prowadzeniu i wyraźnie odczuwalna większa moc, co do kosztów eksploatacji nie są wysokie: świece, filtry, oleje to w zasadzie tyle. Z turbo myślę ze jest podobnie, tylko trzeba zwracać uwagę na chłodzenie po ostrej jeździe (ale tu nigdy nie masz pewności ze poprzedni właściciel tego przestrzegał) . Reasumując musisz sobie zadać pytanie czy chcesz mieć 480 km czy wystarczy ci 355 km
|
|
Góra |
|
Jerzy
|
Napisane: 6.07.2011, 16:53 |
|
Dołączył: 4.12.2007 Posty: 2505 Lokalizacja: Łódź
Nr klubowicza: 164
|
Marion napisał(a): do rowerów nie ma zimówek chyba możesz zmienić miejsce pracy żeby było dalej i będzie ok a poważnie to ja w swoim nawet jak go wprowadzam tylko do garażu z postoju przed garażem to czekam żeby trochę popracował i się nagrzał, żeby nie zrobić tak że odpalam, wjeżdzam i od razu wyłączam.
U mnie przestawianie auta pod domem zajmuje około 40 minut bo po prostu wyjeżdżam nim do miasta żeby go rozgrzać ( bo na postoju auto rozgrzewa sie nieprawidłowo i w każdej instrukcji piszą żeby zaraz po włączeniu silnika na zimno ruszyć).
W 5 km auto sie trochę zagrzeje ale proponuje jeździć nieco okrezna droga żeby mieć pewność. W końcu to sama przyjemność. Nie ma moim zdaniem różnicy miedzy turbo a 4s jeśli chodzi o ten aspekt. Może nawet turbo bedzie sie rozgrzewac lepiej bo ma sucha miskę olejową wiec za rownomierne rozgrzanie silnika odpowiada system pomp.
A chłodzenia turbiny jest potrzebne jak sie przez te 5 km cały czas katuje. Poza tym wystarczy ostatnie kilkaset metrów zwolnić i poczekać 30-60 sekund zanim sie auto wyłączy.
Zatem wybór zależy od tego ile masz pieniędzy i ile KM chcesz mieć pod Butem jak w końcu przyjedziesz na zlot!
_________________
Jurek
|
|
Góra |
|
[admin: usunięto]
|
Napisane: 6.07.2011, 17:39 |
|
|
|
Góra |
|
axel
|
Napisane: 6.07.2011, 18:46 |
|
Dołączył: 20.02.2009 Posty: 140
|
Kiedyś wyczytałem że odpalanie silnika na krótko powoduje skraplanie się pary wodnej we wnętrzu silnika, która wraz z paliwem podczas pracy na ssaniu tworzy agresywny roztwór kwasu siarkowego który pozostaje w jego wnętrzu.
|
|
Góra |
|
Jerzy
|
Napisane: 6.07.2011, 18:55 |
|
Dołączył: 4.12.2007 Posty: 2505 Lokalizacja: Łódź
Nr klubowicza: 164
|
Panowie chodzi tez o to żeby sie prosiakiem przejechać.
Nawet jakby nie trzeba było to Asi bede zawsze tłumaczyć ze to konieczność!
_________________
Jurek
|
|
Góra |
|
fulnek
|
Napisane: 6.07.2011, 20:03 |
|
Dołączył: 17.06.2009 Posty: 1644
|
Jasmin napisał(a): Panowie chodzi tez o to żeby sie prosiakiem przejechać. Nawet jakby nie trzeba było to Asi bede zawsze tłumaczyć ze to konieczność!
Ja robię to samo, też czasem Pauli mówię, że muszę ruszyć autko, bo będzie problem jak będzie tak stał. No i takie ruszenie ze dwa razy w tygodniu to w sumie jakieś 60 - 80 km
Nie było jeszcze tygodnia żeby prosięcie nie pobiegało
|
|
Góra |
|
Matschke
|
Napisane: 6.07.2011, 21:09 |
|
Dołączył: 5.01.2008 Posty: 2134 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 170
|
Takie przepalanie Porsche to moje ulubione zajecie nie ma mnie w domu z 2h i wyjezdzam pelen bak, potem tankowanie do pelna i mycie auta i odstawiam znowu do garazu tylko teraz w deszcz to az mi szkoda wyjezdzac...
_________________ Było 997.1 TT - 563 KM Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie
|
|
Góra |
|
M911
|
Napisane: 6.07.2011, 23:08 |
|
Dołączył: 19.02.2011 Posty: 139
|
Ja faktycznie jeszcze nie mam prosiaczka wiec nie mam pojęcia o tych sposobach, ale bardzo mi się podoba jeździć okrężną droga albo przepalić, rozgrzać silnik.
To ma sens.
Dzięki za opinie, będzie chyba Turbo.
|
|
Góra |
|
Jerzy
|
Napisane: 6.07.2011, 23:16 |
|
Dołączył: 4.12.2007 Posty: 2505 Lokalizacja: Łódź
Nr klubowicza: 164
|
M911 napisał(a): Ja faktycznie jeszcze nie mam prosiaczka wiec nie mam pojęcia o tych sposobach, ale bardzo mi się podoba jeździć okrężną droga albo przepalić, rozgrzać silnik. To ma sens. Dzięki za opinie, będzie chyba Turbo.
No i właśnie o to chodzi, że to ma sens!
Jeśli to rozumiesz i czujesz to jestem pewny, że wkrótce się zobaczymy gdzieś na drodze z prosiakami . Turbo to fajne albo najfajniejsze cywilne autko.
Swoją drogą ciekawe, że każdy z nas to ma...
Ja jeszcze czasami jadę odwieźć DVD do wypożyczalni bo Asia teraz ogląda filmy seryjnie a ja oczywiście jej pomagam jak tylko mogę. Do wypożyczalni mam jakieś 4km ale jazda zajmuje mi godzinkę ..
No i jeszcze jedno: za każdym razem kiedy wracam z takiej przejażdżki mam banana na twarzy - i tym kryterium bym się kierował przy wyborze auta.
Jak ci się marzy TT to nie kupuj nic innego, bo zawsze będziesz tęsknił za tym bananem.
_________________
Jurek
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|