Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 4.03.2023, 14:42 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3926
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
Prosiłem na wstępie o głosy "techniczne", a robi się rozprawka na temat mój ? Panowie, wyluzujcie !
Temat- jak w tytule- dotyczy silników 996. Silnik 996/1 3.4 uznawany jest za najgorszy, 996/2 3.6 to już coś. Teoria o grubości ścianek cylindrów nie ma tu zastosowania, bo średnica jest taka sama, a różnica w pojemności wynika z różnic w skoku tłoka. To Forum praktycznie dyskwalifikuje 3.4 uznając wyższość 3.6 ? Dlaczego, czy są, jakie, różnice które tłumaczą taką opinię ?
To jest inny temat niż pytanie o sposoby naprawy. To pytanie nie ma na celu czarowania rzeczywistości, a każdy myślący wyciąga swoje wnioski.
Wspomniany silnik 997/3.8 jest wadliwy. Czy silniki 3.8 w modelach 991 czy 992 są lepsze bo mają "zamknięty blok" ? Podobno nie mają już twardej powłoki w cylindrach ? Jaki wpływ na "usterkowość" ma sposób użytkowania ? A może niech odpowiedzi na te pytania nie rozciągąją tego wątku.
Myślę, że konkretne podpowiedzi ( jak pokazał JayKay) będą chętniej czytane niż ocena, czy się nudzę i co czytam.




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.03.2023, 14:45 

Dołączył: 26.10.2020
Posty: 30
997.1 S, remont w 2022r w VIP Rykaszewski przy 210k km.

Zarówno 996 jak i 997 są w miarę tanie jak na 911 także to ryzyko jest już wliczone w cenę. A jeżeli sie kupi auto już po remoncie lub do remontu w odpowiednio niższej cenie to calkiem niezle to wygląda.

Ja idę obecnie w kierunku 996 turbo, którego cena też jest niska ze względu na kiepską opinie które mają 996 a jednak nie ma wady fabrycznej i jedzie nieziemsko jak na 911 przystało. 997 turbo też bardzo fajna opcja.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: 4.03.2023, 15:16 
Keber napisał(a):
Eternit napisał(a):
Najmilej by było, jakby wypowiadały się osoby, które miały z tym jakieś doświadczenie, a nie powtarzające zaczytaną gdzieś wiedze z internetu.
Póki co, to gdy padały na tym forum konkretnie pytania - kto naprawiał, u kogo, jakimi metodami - to jest cisza i teksty "podobno X", "czytałem że Y", "znajomy męża ciotki wuja konia słyszał że Z" itp bezwartościowe powielanie niepotwierdzonych informacji. Jak na coś, co czytając choćby kilka tematów tutaj, można by pomyśleć że wybucha średnio raz na dwie przecznice niedużego miasta, to zadziwiająco znikoma ilośc osób ma jakiekolwiek informacje z pierwszej ręki.



uuu,pewnie kolejny użytkownik 996.Dobrze byłoby gdyby wypowiedzieli się ci,którzy mieli i sprzedali .Czy polecają te silniki ,a może żałują że sprzedali.

A ty w którą z tych grup się wpisujesz? masz? miałeś? sprzedałeś? wybuchło ci? zezłomowałeś? naprawiłeś? Bo przecież nie powtarzasz tylko na ślepo info z internetu, prawda?


Wracając bardziej do sedna: silniki oczywiście dalekie od ideału, ale jaka jest faktyczna skala tych problemów trudno stwierdzić - najwięcej do powiedzenia na ich temat, pomijając internetowych fantastów, mają firmy które robią gruby pieniądz czy to na super zamiennikach IMSa, czy remontach, więc czasem jest w ich interesie, żeby sprawy przedstawiać dramatyczniej niż są w rzeczywistości.
pdmobil pisał o starszych modelach, które też nie były bez wad - różnica polega na tym, że peak ich życia był przed erą internetu (+ ich ilośc w naturze była dramatycznie mniejsza niż 996 i następców), a teraz są obiektem kultu i nikt nie chce pamiętać o jakichś bolączkach.

Żeby ktoś nie pomyślał, że mam różowe okulary wspawane do głowy: biorę pod uwagę i jestem przygotowany, że mogę być w tym wąskim gronie pechowców, którym silnik wywinie orła. I tak się opłaci.


Góra
   
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 4.03.2023, 18:50 

Dołączył: 3.01.2011
Posty: 270
Uzytkuję 996 4S od niemal 5 lat. Żadnych problemów. Przebieg 86 tys. km. Trzeba po prostu pilnować stanu oleju i robić wymiany na czas. Uważam, że nie wszyscy mają świadomość tego, że auta sportowe wymagają więcej uwagi niż zwykłe samochody...
Myślę, że nie ma co tworzyć mitów na siłę.
Wadą to są tendencyjne tytuły z tezą takie jak tytuł tego wątku.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.03.2023, 19:23 

Dołączył: 4.08.2014
Posty: 1548
Mnie zaciekawiło coś innego tj. ciekawa hipoteza odnośnie owalizacji i konstrukcji open deck i jej wpływu na wycieranie gładzi.

Wycieranie gładzi to nie tylko problem 9X6 i 9X7.1 innych niż mezger. Problem dotyczy też przecież np.:
1. 944 S2
2. Silników V8 4.5 i 4.8 w Cayenne
3. Silników V8 4.8 i V6 3.6 (skrócona o rząd V8) w Panamerze

Czy w/w silniki również maja konstrukcje open deck ?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.03.2023, 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył: 31.05.2019
Posty: 448
Nr klubowicza: 797
Dezo napisał(a):
Uzytkuję 996 4S od niemal 5 lat. Żadnych problemów. Przebieg 86 tys. km. Trzeba po prostu pilnować stanu oleju i robić wymiany na czas. Uważam, że nie wszyscy mają świadomość tego, że auta sportowe wymagają więcej uwagi niż zwykłe samochody...
Myślę, że nie ma co tworzyć mitów na siłę.
Wadą to są tendencyjne tytuły z tezą takie jak tytuł tego wątku.
Pozdrawiam


I obyś nigdy nie miał awarii! Ale to co piszesz to absurd… tak wymagają więcej uwagi, ale takie katastrofalne awarie które trapią te silniki to nic innego jak błąd konstrukcyjny. Poza tym nazywanie tego auta sportowym jest mocno na wyrost. Fajne gran tourismo z minionej epoki. Sportowe to były GT czy Turbo.


b0g0b0jny napisał(a):
Mnie zaciekawiło coś innego tj. ciekawa hipoteza odnośnie owalizacji i konstrukcji open deck i jej wpływu na wycieranie gładzi.

Wycieranie gładzi to nie tylko problem 9X6 i 9X7.1 innych niż mezger. Problem dotyczy też przecież np.:
1. 944 S2
2. Silników V8 4.5 i 4.8 w Cayenne
3. Silników V8 4.8 i V6 3.6 (skrócona o rząd V8) w Panamerze

Czy w/w silniki również maja konstrukcje open deck ?


944 open deck. V8 i V6 closed.
Rozróżnijmy jeszcze owalizację czy odkształcenie od samego wycierania. Przy odkształceniu/owlizacji wycieranie może być efektem nie tylko marnej powłoki, ale też mechanicznego tarcia ponad przewidziane pasowania.


pdmobil napisał(a):
Prosiłem na wstępie o głosy "techniczne", a robi się rozprawka na temat mój ? Panowie, wyluzujcie !
Temat- jak w tytule- dotyczy silników 996. Silnik 996/1 3.4 uznawany jest za najgorszy, 996/2 3.6 to już coś. Teoria o grubości ścianek cylindrów nie ma tu zastosowania, bo średnica jest taka sama, a różnica w pojemności wynika z różnic w skoku tłoka. To Forum praktycznie dyskwalifikuje 3.4 uznając wyższość 3.6 ? Dlaczego, czy są, jakie, różnice które tłumaczą taką opinię ?
To jest inny temat niż pytanie o sposoby naprawy. To pytanie nie ma na celu czarowania rzeczywistości, a każdy myślący wyciąga swoje wnioski.
Wspomniany silnik 997/3.8 jest wadliwy. Czy silniki 3.8 w modelach 991 czy 992 są lepsze bo mają "zamknięty blok" ? Podobno nie mają już twardej powłoki w cylindrach ? Jaki wpływ na "usterkowość" ma sposób użytkowania ? A może niech odpowiedzi na te pytania nie rozciągąją tego wątku.
Myślę, że konkretne podpowiedzi ( jak pokazał JayKay) będą chętniej czytane niż ocena, czy się nudzę i co czytam.



Nie jest prawdą, że późniejsze motory nie mają „twardej” powłoki - mówię tu o 9a1 z 991 i 992 (lub 997.2)?! Mają zdecydowanie twardszą.
W 996 miałeś dla modeli nie GT gładzie pokryte Lokasilem. I z tego co wyszperałem kiedyś robiąc research do zakupu 996 (do którego nie doszło) - sam Lokasil został przez Porsche w trakcie życia produktu „poprawiony” - były dwie różne powłoki Lokasilu w trakcie trwania modelu 996, różnił się siatką i wielkością cząstek jeden od drugiego. Mezger w tym samym czasie miał np., Nikasil, a w 9a1 masz alusil. Wszystkie te technologie zakładają „wzmacnianie” poprzez krzem tylko, że w innych osnowach i z inną strukturą, siatką i wielkością cząstki. Alusil zapewnia równiejszą i mocniejszą siatkę cząstek, o mniejszej średnicy niż Lokasil. Nikasil daje przewagę bo lepiej jego cząstki przenikają w strukturę bloku, a sama siatka jest bardzo równa i wielkość pojedynczych cząstek jest na poziomie 15-20% wielkości tych a Alusilu. To tylko odnośnie „twardości” powłoki.

Przy closed deck, nie masz zjawiska odkształcania się tuleji/części bloku w której pracuje tłok.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.03.2023, 13:35 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3926
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
JayKay napisał(a):
... Poza tym nazywanie tego auta sportowym jest mocno na wyrost. Fajne gran tourismo z minionej epoki. Sportowe to były GT czy Turbo.

pdmobil napisał(a):
.....
Temat- jak w tytule- dotyczy silników 996. Silnik 996/1 3.4 uznawany jest za najgorszy, 996/2 3.6 to już coś. Teoria o grubości ścianek cylindrów nie ma tu zastosowania, bo średnica jest taka sama, a różnica w pojemności wynika z różnic w skoku tłoka. To Forum praktycznie dyskwalifikuje 3.4 uznając wyższość 3.6 ? Dlaczego, czy są, jakie, różnice które tłumaczą taką opinię ?
.... Czy silniki 3.8 w modelach 991 czy 992 są lepsze bo mają "zamknięty blok" ? Podobno nie mają już twardej powłoki w cylindrach ?....


Nie jest prawdą, że późniejsze motory nie mają „twardej” powłoki - mówię tu o 9a1 z 991 i 992 (lub 997.2)?! Mają zdecydowanie twardszą.
(.........)
Przy closed deck, nie masz zjawiska odkształcania się tuleji/części bloku w której pracuje tłok.

JayKay, bardzo dziękuję za wyjaśnienia. O tym, że podstawowe wersje 996 nie nadają się do wyczynu, ani nawet "sportu", to już dawno pisałem. Poważne informacje zawsze służą. Podane infrmacje o składzie powłoki utwardzającej są imponujące!
Nie mam wiedzy praktycznej na temat silników "wod-kan" a, m.in. stąd :
https://www.google.com/search?client=fi ... 5AZGqP14NI
gdzie, w 2.48 pojawia się temat powłoki w tulejach nowszych wersji. ( nie komentuję całości reportażu...)
Moja tytułowa, kontrowersyjna, teza, że silniki 996 mają wadę, sprowokowana została (autorytatywnymi :wink:) wpisami. Poprosiłem o uzasadnienie, którego, zwłaszcza w kontekście różnic między 3.4, a 3.6 nie otrzymałem. Więc co mam odpowiedzieć mojemu sąsiadowi, który od pewnego czasu nagabuje mnie, bo ma apetyt na moje auto, a czerpie wiedzę z tego Forum (głównie) i stęka, że 3.4 to złom i mina :shock, skoro na przestrzeni całości produkcji, zwłaszcza po 2000r., to śladowy procent wad, a decydujący udział w awariach ma złe użytkowanie i serwis.




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum