Witam

Przyszedł taki czas, że chciałbym coś więcej od życia...
Moim marzeniem od pieluchy jest mieć swoje własne Porsche! I chciałbym owo marzenie w końcu spełnić...

Uprzedzam pytanie - nie, nie stać mnie na nie i na tym właśnie polega cała zabawa!
Mam około 100 000zł na wydanie na sam samochód, który ma JEŹDZIĆ, a nie stać w garażu
I teraz pytanie - co mogę za to kupić? Interesują mnie bardziej aktualne modele, aniżeli zabytki
Jakaś Carrera by siadła?

Czy o takim mogę w tej kwocie rozsądnie marzyć?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7306404

Samochodem chciałbym sobie jeździć... nie do pracy, nie na zakupy... Brać go, pojechać na autostradę... Na tor... na obwodnicę
Dla dobrego samopoczucia.

Czy da radę takie auto utrzymać przeznaczając na ten cel 3-4 tys miesięcznie?

Nie jest to pomysł który się zrodził nagle, po imprezie na którą kumpel podjechał Porsche... Był zawsze w mojej głowie i niejednokrotnie na przestrzeni lat byłem o krok od zakupu... Ale groźba żony, że się ze mną rozwiedzie zwyciężała


Dzięki
Pzdr.

Witaj, to co juz po rozwodzie jest

Proponuje szukac Carrery z silnikiem 3.6.

Nie, nie po rozwodzie
Przemówiłem żonie do rozumu, że też mi się coś od życia należy, a jej obiecałem w zamian fajnego Golfa...
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9191853
Czy taki rocznik jest realny? Bo widziałem kilka ogłoszeń samochodów w podobnej cenie i w podobnym roczniku.. przeważnie kilkaset kilometrów ode mnie i zastanawiałem się czy warto w ogóle jechać?

Czy szukać coś prędzej w okolicach 2000 ?
100-120 tys. Więcej raczej nie, bo będę musiał jeszcze jakieś majtki kupić............

Ja tam swoją wziąłem przez zaskoczenie:P

za 100-120 tys jest w czym wybierac, i miesieczny budzet na samo auto tez masz solidny. Jak juz ma cos byc od 996 i w góre to zdecydowanie lepiej model po lifcie czyli 3.6l 320 KM i niebo ładniejszy przod. Choc wszystko oczywiscie zalezy od egzemplarza - badanie / porzadny przeglad to podstawa.

Dadi chciałem oszczędzić sobie 2-tygodniowej awantury
Ogólnie ten temat założyłem dlatego, że moi bogatsi znajomi troszkę mnie, delikatnie mówiąc, obśmiali jak obwieściłem im, że zamierzam kupić kilkuletnie Porsche

Z moimi zarobkami utrzymać 3 samochody w tym Porsche to może faktycznie troszkę karkołomne zadanie
Ale skoro piszecie, że koło 3k miesięcznie się zamknę, to bym się cieszył

Czyli rozumiem, że roczniki typu 2002/2003 są całkiem dostępne?
Badania itp to wiadomo - zrobię sobie w serwisie przez zakupem. Tylko chciałbym wiedzieć jakie samochody w ogóle warto oglądać, biorąc pod uwagę, ze to przeważnie wiąże się z podróżą do Niemiec

EDIT: hm z tego co widzę na mobile.de to chyba jednak 2000 maks...

Nie bardzo wiem na co chcesz wydać 3-4 tyś. miesięcznie. Ubezpieczenie to ok 3.5% wartości w skali roku, opony 1-2 kpl. rok, przeglądy co 30 tyś. km czyli co 2 lata, paliwo - to już zależy od ciebie. z własnego doświadczenia - na początku więcej, jak ochłoniesz 2 zbiorniki w miesiącu. nijak nie wychodzi kwota jaką chcesz przeznaczyć. WNIOSEK - kupuj, nie bądzie tak strasznie

Nie mam pojęcia ile może kosztować utrzymanie takiego samochodu, bo zawsze jeździłem Golfami i tego typu bzdetami, dlatego też napisałem ile maksymalnie mógłbym na taki samochód miesięcznie przeznaczyć, żebym nie musiał jeść resztek ze śmietnika
I mi wyszło, ze 3-4k mogę miesięcznie dla przyjemności wyrzucić
Jak będzie mniej, to będzie mniej!

Ewentualnie....... Bardzo, ale to BARDZO mnie korci, żeby 120k wypłacić z konta, a kolejne 50-60 wziąć na kredyt i kupić jakiegoś maksymalnego dla mnie rodzynka....... Tylko czy uda się wkręcić żonie, że to 911 z 2004 przed domem kosztowało 100k?

brac kredyt na auto dla przyjemnosci? ... to twoja sprawa ale lepiej sprobuj rozejrzec sie za czyms w fizycznym budzecie. Tym bardziej ze nie jest taki maly.
co do twoich "bogatszych znajomych" to nie zazdroszcze ... klasa czesto idzie z wiekiem ... a nie nowinkowym szpanem.

3-4 tys msc wydawac na samochod ?
Facet nie szkoda ci kasy ?
Za 4 tys/msc to mozesz sobie przez miesiac siedziec w hotelu na karaibach i miec wszystko pod nosem a ty chcesz to wydawac na utrzymanie 10 letniego auta ?
Bez sensu.
Jezeli ty chcesz kupic trzeci samochód i to nie nowy a 10 letni - a samochod jak to samochod jak ma 10 lat to nawet jak to porsche to trzeba bedzie w niego wkładac kase.
Dodatkowo jak to ma byc trzeci samochod na osobe prywatną (chyba ze bierzesz to na firme) i jeszcze brac na to kredyt to radze to na spokojnie przemyslec.

Na marzeniach się nie oszczędza.
Na Karaibach siedzieć nie mam kiedy, bo prawie 300h miesięcznie pracuję... A wsiąść po pracy w nocy w swoje własne Porsche i sobie pojeździć ... Moje marzenie od zawsze. Tydzień temu sprzedałem BMW M3, które rozsądek nakazał mi zakupić celem wyleczenia się z Porsche... ale - to jednak nie było to

Po co odkładać $ do usranej śmierci, jak mogę mieć z życia coś więcej

Zresztą - to nie temat o moich finansach tylko o tych pięknych samochodach

Mam dwa nowe (...i nudne) samochody, mój i żony.
Kolejnego nowego i nudnego nie potrzebuję
Nie każdego jest stać na błyszczącą Carrerę prosto z salonu ... Więc nic innego jak >7-letnie Porsche mi nie pozostaje

Swoim Passatem 2.0 TDI za bardzo sobie nie poszaleję.

Wiesz, gdybys mieszkał w USA gdzie samochody i paliwo kosztują połowe tego co u nas i zarabia sie znacznie wiecej niz w PL to czemu nie.
Ale u nas do takiej miłosci to trzeba podchodzic ostroznie bo sporo kosztuje
W PL kupowanie trzeciego auta na osobe prv (żeby to jeszcze było na firmę) i brac na niego kredyt to uwazam ze jest bezsnensu. Nie ma sensu robienia z siebie krowy dojnej. Ale to tylko moje zdanie - moze podchodze do tego zbyt racjonalnie

Wszystkie moje samochody są i będą na firmę
Ten pomysł z kredytem to ot taka fanaberia. Ogólnym założeniem jest Porsche do 120k zł gotówką z oszczędności.
Zdaję sobie sprawę, że nie będą to najrozsądniej wydane pieniądze w moim życiu, ale na pewno jeszcze mniej rozsądnym jest wydawanie 1000zł/dobę za wypożyczenie 911, na co już przepuściłem około 20 000zł z paliwem od wiosny 2008 roku...
Nawet chodzenie na dziwki byłoby tańsze

Mój kosztowałby mnie tyle samo, jak nie mniej. A pojeździłbym więcej.
Chyba potrafisz zrozumieć człowieka rozpaczliwie szukającego smrodu spalin i pisku opon

A jak na firmę to co innego - to troche zmienia postac rzeczy.
Jak juz musisz to mysle ze lepiej kupic cos nowszego - jezeli masz ograniczone fundusze to osobiscie polecam caymana - wielu twierdzi ze niewiele ustepuje on 911 a juz wogole jak zdecydujesz sie na wersje S.
Swojego mam juz prawie 2 lata i praktycznie nic dodatkowo na niego nie wydałem (oprocz paliwa, ubezpieczenia i dodatkowego zabezpiecznia) wiec sie troche przeraziłem jak przeczytałem ze ty chcesz wydawac 3-4 tys/msc na 10 letnie auto...
Wiec mysle ze lepiej kupic cos słabszego a nowszego.
No chyba ze to koniecznie musi byc 911.... ale z caymana takze bedziesz miał wiele satysfakcji i jest idealny własnie jako dodatkowy samochód ( ma tylko 2 miejsca )

Ja mając wolne 120 tys kupiłbym np 356 albo 911 z końca lat 60 tych , to dopiero szyk i odwaga.

ale to trzeba lubic grzebanie przy samochodach a koledze chyba chodzi o cos innego...

Na początek chciałem się przywitać jako ze to mój pierwszy post. dokładnie rok temu kopiłem swojego pierwszego prosiaczka po tym jak sprzedałem M3 pomimo trudności (rodzina) postawiłem na swoim i powiem ci ze to chyba pierwszy samochód który kupli bym po raz drugi cieszy mnie do dzisiaj każdy przejechany kilometr a jeśli chodzi o koszty utrzymania nie są wcale dużo wyższe od M3 za to jaka frajda.

Drogi Esik,
Uwaszam ze jak masz na to kase to kup sobie nawet 20 Porsche i niech inne (zasdroszne) osoby sie od..... od tego tematu. Ja mam ten sam problem i nie toleruje głupich komentarzy.
Generalnie bardzo mi sie podobał twój post

Jak inni koledzy jusz napiszali do za 100.000 jest dosc duzy wybór a nawet 7-letnie Porsche jest super samochodem i na pewno cos innego nisz standard.

3.000 miesięcznie na utrzymanie jest za duzo, o ile z kazdym drobiaszkiem nie bedziesz jechał do ASO i dawał im wolna ręke do wydawania kasy.
Ja nie wydaje nawet połowe (bez benzyny i AC - OC i AC okolo 9000 na rok)

Ale jak juz masz mozliwosc wydac te 3.000 miesięcznie to moze Leasing.
Kup samochód za 150.000 (max 4 lata) wpłata pierwsza 50.000, ostatnia rata 20.000 i rata miesięczna okolo 2.300