Problem by się rozwiązał gdybym mógł to posłuchać!

czasem można spróbować polać pasek zwykłą wodą- ja tak robię jak mam wątpliwości łożysko czy pasek.
jeśłi po polaniu wodą cichnie to oznacza pasek.
spróbuj najpierw polać wodą te paski odkryte,od wspomagania a potem od alternatora a potem ewentualnie minimalną ilością od górę paką żębatego - jet góra odkryta na kole rozrządu....np wodę do pojemnika po płynie do mycia szyb i tym psikać!!

_________________

968 - out
912
996 - out

sprobuje zatem coś pombinować

Jeżeli dobrze rozumiem dźwięk Twojego "świstU" to na bank jest to zbyt duży naciąg paska od wałków balansujących.Ja dokładnie miałem to miałem u siebie.Mechanik wymienił rozrząd,paski i po zmontowaniu pojawił się ten dźwięk.Spojrzałem na PET-instrucja obsługi i tam było zdjęcie naciągu paska od balansu i jakiś specjalny wyskalowany przyrząd do ustawienie naciągu tego paska.Czyli to musi być bardzo ważny i dok

adny naciąg.Mój kolega nie miał tego przyrządu i poprostu poluzował naciąg tego paska.Ustało jak ręką odjął.Być może u Ciebie jest podobnie.Pozdrawiam Zbyszek

zbyszek - właśnie od tego chce zacząć, od poluzowania, również mam nadzieję ze w tym tkwi problem.

pasek alternatora też tak pogwizduje jak jest za mocno naciągnięty, u mnie jak wyeliminowaliśmy to, usłyszałem dopiero że balans też hałasuje - rozrząd miał napinacz automatyczny.

Mechanik posprawdzał każdy możliwy pasek, ten od alternatora też, sprawdził ponownie ułożenie rolek, pokombinował też z róznym napieciem paska. Dzwiek byl dalej tak jak wczesniej. Potem wzial sluchawki obsłuchał każdą rolke i powiedział, że jest to wina, tej na samym dolem, najniżej umjejscowionej, że to "na niej" jest ten hałas.

Poradził mi bym przejechal z 1000km i zobaczył czy dzwiek zniknie, albo bedzie jeszcze glosniejszy, mowil że prawie na 100% jest to wadliwa rolka i jesli po przejechaniu tych kilometrow, halas bedzie, wtedy rolke na gawarancji, wymieni sie na nową. Mechanik sprawdził każde możliwe źródło takiego odgłosu i nic wiecej nie znalazł oprócz tej rolki, także według jest to wlasnie wina tej jednej rolki.

jesli rolka napinająca od pask balansowego(domyslam sie ze o ta chodzi) jest odwrotnie napieta to lubi swistac

mechanik sprawdzil dwa razy ustawienie kazdej rolki i twierdzi ze to nie to, tak jak mowil jest to wina prawie na pewno wadliwej samej rolki, nie wiem jak rolka moze byc wadliwa, moze jej konstrukcja , rolka bedzie prawdopodobnie wymieniona, jesli halas nie ustanie samoistnie.

Nawiasem mowiac mialczenie zbyt mocno napietego balabsu slychac bosko uwielbialem ten dzwiek w swoim aucie a na tak zestrojonym rozrzadzie zrobilem 75 tys i stan paskow byl wzorowy. Ale balans to zdecydowanie "MIALCZENIE"