https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-p ... F6eXB.html

Rzeczywistość jest całkiem inna .

Drugi właściciel w PL.

Samochód zakupiony w Belgii .

Dwie szkody :

1. 5/8 tys euro
2. 50/80 tys euro
3. „Możliwe błędy przebiegu”

Przy okazji szukam hybrydy jakby ktoś miał coś pewnego …


Zainteresowanym mogę wysłać na email raport carvertical.

i to porsche centrum kaków pozwala sobie na takie harce?:D

Nie mi to oceniać. Napisałem tylko jak jest żeby inni nie tracili czasu.

Szkoda na 80 tys euro? Od kilkunastu osob juz slyszalem ze ten carvalet to istne bzdury

w tym przypadku akurat może być bliżej prawdy niż aso w swoim opisie bo w historii pojazdu (tej rządowej) faktycznie auto przyjechało do PL dopiero w 2020 i od tamtej pory już u nas ma 2 właścicieli.. czyli nie pierwszy właściciel, nie polska i nie bezwypadkowy.. słabo to świadczy o tym salonie..

Są tacy klienci którzy kupują oczami… kolor blachy i wnętrza pasuje to kupuje i nie wnika… pozniej serwis tylko tam gdzie kupił i jest szczęśliwy.
Ale fakt… trochę to słabe ze strony salonu

W mojej ocenie to szkoda każdej złotówki wydanej na carvertical.
W przypadku mojego auta pokazało same bzdury.

w jednym z moich aut był wymieniany w serwisie alternator i pokazało szkodę z przodu na 1000 euro w autodna

Jest to taka masakra z tymi serwisami Carvertical i Autodna że głowa mała ludzie kupują samochód sprawdzając go w jednym z tych serwisów i myślą że wszystko wiedzą nie sprawdzając fizycznie auta . Sam ze swojego przypadku mogę powiedzieć ze dopóki nie ma tam zdjęć to nie można na poważnie brać tego co tam wygeneruje ten raport... Mam auto kupione w Usa było uszkodzone tam tylko, w Polsce żadnej szkody , kupiłem raport wyszło że auto miało szkodę w Pl z każdej strony łącznie z wnętrzem czyli prawdopodobnie poduszkami ( a poduszki nie były wystrzelone w USA ) kwota >50000. I co ja mam zrobić w takiej sytuacji sprzedając auto ( większosć jak zobaczy taki raport to pewne że już się nie odezwie) ? Jak ja mam to wytłumaczyć przyszłemu kupującemu że tak nie było ? Znajomy sprzedawał ostatnio audi a7 c8 salon polska zrobione w seriwisie aso miał szkodę, błotniki nowy i zderzak pomalowany nawet nie wymieniany z autodna wyszło ze miał uszkodzony cały przód z szybą szyba czołową i z wnętrzem, miał problem ze sprzedażą... A później ludzie wypisują na forach ze ostrzegają innych przed zakupem auta jak nawet nie pojadą i nie sprawdzą faktycznego stanu auta. Nie twierdzę że w przypadku tej Panamery musi tak być ale wątpię w to żeby z salonu Porsche by się tak podkładali i sprzedawali bubel po kilku mocnych dzwonach.

Przeanalizuj opis na otomoto

Bezwypadkowy
1 właściciel
Salon Polska
Pierwszy właściciel w Polsce

Myśle ze szkody to osobny temat …

Zadzwoń tam i im to powiedz że coś nie tak Twoim zdaniem, ciekawe jak będą to argumentować ?

Tak, jestem w kontakcie i czekam na telefon z ustaleniami serwisu.

Jedyne co udało się sprostować to to ze samochód to nie salon Polska tylko sprowadzony z Belgii.

Jeśli chodzi o naprawy czekam na informacje o ile były wykonane w ASO.

Szkoda była robiona bezgotówkowo? Pytanie co sobie serwis ASO wpisał w kosztorysie

Szkoda bezgotówkowa, kosztorys napraw dostał 7 tyś, szkoda parkingowa. A w raporcie głupoty... Jest cały wątek na wykop.pl ludzie mają podobne tak samo jak w moim przypadku i kolegi. U mnie auto nie było jeszcze ubezpieczone zarejestrowane i nie miało przeglądu i nie było zrobione a w raporcie odnotowano szkodę w Pl. Ja już wiem dlaczego tak było ! A Autodna lub inne serwisy wprowadzają ludzi w błąd i nic z tym nie robią jak się składa reklamacje.... Dużo ludzi myślę że nie sprzedało przez to swoich samochodów bo jak zobaczy kupujący taki raport ze auto było kilka razy uszkodzone to od razu rezygnuje..

Mogę wkleić wycinek ze swojego raportu jak wygląda raport z nieprawdziwą historią.

Nie powielaj zasłyszanych gdzieś bzdur ze Aso coś sobie dopisze do kosztorysu… podczas naprawy bardzo często firmy ubezpieczeniowe wysyłają pracownika w celu weryfikacji przeprowadzanej naprawy z kosztorysem. Często tez zdarza się ze na etapie opisu uszkodzeń jest obecny opisywacz z TU… nawet jeżeli zakład ma samolikwidację szkód.
Kiedys działo się różnie ale dziś żaden logicznie myślący właściciel takiej firmy nie zaryzykuje… ma więcej do stracenia niż zyskania.

Niestety błędy w tego typu raportach występują. Znam przypadek kiedy przebieg auta przez zakład naprawczy był wpisany ''na pałę'' ponieważ nie było prądu i nie dało sie na początku tego przebiegu odczytać. Wtedy właściciel ma problem.
Ogólnie jednak to fajne zrodło informacji.

PCKr potwierdziło ze auto jest po szkodzie / szkodach łącznie z lakierowana rama dachu wiec wartość szkody powinna się zgadzać .

Pare razy korzystałem z raportów i nigdy się nie myliły.

Szkoda bo ładny egzemplarz

Pozdrawiam

To kiedy zmienia ogloszenie? Masakra

_________________

981 Boxster GTS

Jak w większości systemów, które agregują dane z różnych źródeł, po pierwsze zdarzają się przy takiej agregacji błędy, a po drugie - źródła tych danych są bardzo różnej jakości. Co nie zmienia faktu, że to bardzo przydatne narzędzia i lepiej niepotrzebnie coś dodatkowo zweryfikować przez błąd w danych, niż nie sprawdzać w ogóle i kupić jakiegoś ulepa.

W autoDNA na przykład, są po dwa wpisy do każdej szkody, widełki kwotowe do wstępnego kosztorysu i widełki dla kwoty końcowej likwidacji.
U mnie pojawił się nawet wpis do szkody datowany na dwa miesiące przed jej wystąpieniem - razem 3 wpisy do jednej szkody
Oczywiście na pierwszej stronie na czerwono w "historii uszkodzeń" liczba wpisów.
Nwm jak klient ma się w tym połapać i jak go przekonywać, że "to nie jest tak jak mu się wydaje"

_________________

991.2 4GTS