Jak w temacie muszę wybrać – marka wiadomo – porsche, a z dalszym tematem zwracam się do was prosząc o pomoc w podjęciu decyzji.
Decyzja o kupnie porsche już zapadła jednak pozostaje jeszcze model.
Kwota, jaką chcę przeznaczyć na prosiaczka to ok. 100 tys pln
Model - 911 i tu dwie opcje albo 993 późne albo wczesne 996 myślę o sprowadzeniu wozu z Niemiec lub USA.
Potrzebuje jednak jak najwięcej informacji o tych modelach
Bardzo proszę napiszcie, jakie wersje w tych modelach były i kiedy co się zmieniało jakiś facelivting
Oraz o ewentualnie najmniej udanych egzemplarzach o ile takie są w tych wersjach ( 993, 996 ) jakieś usterki itp., których lepiej nie brać pod uwagę.
Napiszcie o silnikach, który waszym zdaniem jest nr 1.
I o koszty eksploatacji jak się kształtują ceny części podstawowej eksploatacji być może jest jakiś model który jest znacznie tańszy w utrzymaniu od modelu znacznie droższego ale faktycznie niewiele dającego więcej od siebie i radość z jazdy nie idzie w parze ( nie proporcjonalna ) do różnicy w kosztach utrzymania.
Proszę was również o wasze opinie i przemyślenia oraz na co warto zwrócić szczególną uwagę podczas takiego zakupu.
Moje preferencje to po prostu 911 ani max top maszyna, że musi mieć na masę koni ani jakaś „pomyłka” porszaka po prostu jakieś optimum, kompromis między wartością samą w sobie a wydatkami ( być może zbędnymi )
Który z pośród 993 i 996 waszym zdanie jest najbardziej ok. i jeśli mielibyście wybrać najbardziej uniwersalny model to który – o ile w ogóle można tak powiedzieć ,a może na niektóre po prostu 100 tysi to jak rozmowa o Polsce w skali świata ?!
Bardzo proszę o wyrozumiałość jednak chcę wiedzieć jak najwięcej, gdyż słyszałem już wiele tak różnych opinii że szok a wyboru chcę dokonać maksymalnie świadomie przy zasobie możliwie największej wiedzy , sorki być może za banały jednak coś muszę wybrać a troszkę tego jest i jeśli mogę was prosić o podpowiedzi a nie o czepianie sie być może na rażące dla niektórych pytania będę super wdzięczny a z góry przepraszam z mój laicyzm w temacie – każdy jakoś kiedyś zacząć musi !
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc.
Paweł.

to nic innego jak zmienić kobietę

Mówisz o 993 lub 996 za 100 tys. ... od razu ci powiem, że musisz jeszcze troszkę dołożyć, bo możesz się nie zmieścić w tym przedziale - mówię oczywiście o autach w dobrym stanie - to jest dość specyficzne auto i raczej nie za wiele sam w nim zrobisz, więc nie opłaca się kupić takiego "do poprawek", wiedzą o tym b. dobrze osoby, które pokusiły się na auta z wadami

Szczerze to pomyśl o 964, za tą cenę starczy ci na zakup i na doprowadzenia auta do stanu, który będzie tobie odpowiadał (ew. utwardzenia, hamulce, zawieszenie) a uciechy będziesz miał ogrom

P.s.
964 kupisz za około 70 tys., ale to już klasyk i cena już będzie pomału szła w górę.

993 jest droższe i w zakupie i w eksploatacji, kosztuje około 110 tys., ale wiadomo, że takich aut nie można kupować za wszystkie odłożone pieniądze. Plusem jest to, że jest to ostatnie Porsche chłodzone powietrzem i cena już raczej nie będzie spadać, ale iść w górę.

996 można kupić w różnych cenach w zależności od stanu auta. Na allegro ceny zaczynają się od około 120 tys. ale osobiście podchodzę do tego ostrożnie. Cena może jeszcze spadać, bo miana klasyka ten model jeszcze nie osiągnął i chyba jeszcze troszkę mu do tego brakuje, co nie oznacza, że jest gorszy od dwóch pozostałych... jest to już troszkę inne auto.

Osobiście nigdy bym Porsche nie wybrał z automatem, jeśli masz zacięcie sportowe, to manual musi być. Poza tym najlepiej poprosić klubowiczów, którzy mają wymienione modele o przejażdżkę, bo to podstawa.

Ja jakiś czas temu rozważałem 928 i 944 s2. Miałem okazje przejechać się (jako pasażer) oboma autami i bardzo mi to pomogło.

Hmm - mimo mojej miłości do aut klasycznych i 993 - ja osobiście wybrałem 996 z uwagi na wyposażenie. Navi, sprzęt dźwiękowy z procesorem DSP, Porsche Stability Management (PSM - aktywna kontrola trakcji) to rzeczy jakich nie było w 993. Poza tym każdy z nas chce mieć oczywiście jak najwięcej PS kupując takie auto więc w 993 na zmiennych fazach jest to 285 a w 996 od razu dostajesz 300 PS. Pieniądze takie same a nawet 993 bywa droższe i lepiej trzyma cenę, 996 na razie leci w dół ale niebawem się zatrzyma - tak sądzę.
Jeśli chcesz mieć klasycznego wiatraka, 285 PS i nie przejmujesz się środkiem wybieraj 993 - jest śliczne, jeśli chcesz mieć więcej miejsca w środku (a jest sporo więcej), jeździć wygodnie w dalekie trasy, mieć masę sprzętu elektronicznego jak w BMW 7 czy MERCU S Classe i 300 PS wybierz 996 i najlepiej w 4 kołach (pali raptem litr więcej) a 4 butami jeździ się niesamowicie ! Nawet przy wyłaczonym PSM jest ciężko zerwać przyczepność jak ciągnie Ci dodatkowo przód !
Takie jest moje zdanie ale posłuchaj też innych

Aha - jeszcze jedno !

Jak wybierzesz 996 to nie otwieraj przypadkiem popielniczki bo tandetnie stuka ;);) a jak Ci się trafi taka jak moja czyli zamiast aluminiowego wykończenia plastik o teksturze kewlarowej też nie będziesz zadowolony z jakości tego materiału bo w dotyku jest nieprzyjemny już nic nie mówiąc o wyglądzie ;) No i jeszcze jeden minus - podświetlane lustereczko w osłonie przeciwsłonecznej od strony KIEROWCY !! Czyżby fura dla kobiet na zakupy ?? ;) No ale ogólnie jest extra !! )

a zastanawiales sie nad Boxsterem ? Porsche, sporo funu, rowniez dla rodziny, zwlaszcza latem. a i na zlotach jesli zechcesz pojezdzic da Ci duzo radosci

dokładnie, a przy ilości złomu z USA o części bardzo łatwo. Boxster S oczywiście z silsnikiem 2.7 - kolega mój ściaga autka z USA i np przyprowadził rok temu czarnego Boxstera 2001, jechałem - łądnie zasuwa no i pasował mi wystrój - bez kompromisów - czarna skóra i cała reszta, nowy czarny lakier - piękny, choć nowy model jeszcze piękniejszy

Zacznę od najprostszego: kosztów.
W zakupie może być podobnie, choć zdarzyć się może, że spotkasz 993 już droższe od 996. Im później, tym ta różnica będzie rosła na korzyść 993 (gdyby przyszło ci do głowy kiedyś sprzedawać), bo to ostatni chłodzony powietrzem klasyk. Jak pisali poprzednicy, nie warto w tym przypadku inwestować w samochody z odzysku, ponieważ choć atrakcyjne cenowo, na ogół są "pożądnie" połatane, a zgaduję, że chcesz jeździć - nie naprawiać po poprzednich właścicielach. W poszczególnych odmianach stawiałbym raczej na coupe (targa i cabrio z tamtych lat nie bardzo spisują się na naszych dziurach - trzaski, piski, niekiedy przecieki). Czy tył, czy 4 koła to już wybór indywidualny - jeśli ktoś potrafi jeździć więcej frajdy będzie miał z tylnej osi, jeśli jeździ bardziej zachowawczo, czy stawia na dodatkowe bezpieczeństwo - 4 koła na pewno mu nie zaszkodzą. Podobnie ze skrzynią biegów - jeśli sport, wiadomo co wybrać, ale jeśli główne trasy to dom-praca-dom i korki w mieście - rozważyłbym Tiptronic. Koszty eksploatacji - ponieważ 996 otwierał w zamyśle fabryki nową erę 911 dotyczyło to także kosztów użytkowania. W przybliżeniu 996 jest ca 50% mniej czasochłonny niż 993. Podobnie z kosztami, tym bardziej, że to młodszy model.
Historycznie masz do wyboru 2 silniki 993: 272 KM produkowane w modelu 94 i 95 oraz 285 KM od modelu 96 (zmiana związana była z wprowadzeniem VarioRam). 996 pojawił się w 1997 roku z silnikiem 3.4 300 KM, później 3,6 320KM ale obydwa nie wymagają specjalnie skomlikowanej i częstej obsługi. Generalnie, o ile samochód ma historię serwisową (to też kosztuje) nie ma co liczyć na usterki. Najważniejsze jednak jest to, co masz w samochodzie, bo wbrew pozorom standard nie obejmował wszystkiego, a lista dodatków, jak i dziś, była długa. Przykładowo 993 wcale nie miało reflektorów xenonowych, a 996 systemu PSM (chyba, że 4 koła) w standardzie. Jeśli chcesz ten temat zbadać - napisz PW jak znajdziesz samochód.
Pozdrawia i powodzenia

Chlopaki - wielkie dzieki jesteście naprawdę koleżeńscy, nie spodziewałem sie że w jeden dzień otrzymam tyle info, już dziś mam zupełnie bardziej otwartą głowę na to o co was zapytałem.
Bardzo proszę o kolejne sugestie, opinie itd, każda z waszych wypowiedzi jest dla mnie ogromnie cenna.
chcialem jeszcze tylko dodac ze nie pisalem o kosztach pod kątem ich wielkości lecz pod kątem ich konieczności - mam nadzieję że mnie dobrze rozumiecie.
kolejne wytyczne to :
napewno manual
a czy 4 kola czy 2 - nie wiem teraz mam bmw 230 ps na tył i audi 340 ps na 4 koła wiec i tym frajda i tym - ale raczej napęd zostawie sobie na koniec.
wizualnie z zewnątrz bardziej przypada mi do gustu 993 bo jakos nie mogę sie przekonać do tych lamp w 996 jednak co równie istotne wnętrze 996 o wiele bardziej mi sie podoba niż 993 - i tu mam zgryz.
JESZCZE RAZ OGROMNE DZIEKI W ZAANGAZOWANIE W TEMACIE.
Czekam na dalsze posty z ogromnym zniecierpliwieniem
Dziekuje i pozdrawiam
Paweł.

Przede wszystkim: takiego dylematu to tylko pozazdrościć !!

Do obszernch uwag kolegów chciałbym podsunąć Ci jeszcze jeden pomysł -
jeśli masz skłonność do czegoś klasycznego a nie koniecznie musisz jeździć najnowszym modelem, to pomyśl o 911/964 w wersji turbo, 320 KM. To prawdziwy, męski, bezkompromisowy Porsche, który już jest klasykiem, choć jeszcze nie oldtimerem. Natomiast gdybyś chciał jeździć na co dzień i w długie trasy - to 996 jest najpewniejszym wyborem.

aha jeszcze jedno bardzo ważne - dużo kilometrów a nie niedzielne wypady przed porschaczkiem który będzie niedługo w moim garażu.
Śmigam dużo po całej polsce taka praca a i taki też los mojego prosiaczka u mego boku.
Weżcie to też pod uwagę- o ile to jakieś kryterium !
Dziekuje i pozdrawiam
Paweł.

No to chyba jednak 996, jeśli możliwe to z silnikiem
3,6 320 KM i na 4 koła.

996 z pierwszych lat cierpi na liczne przypadłości wieku "dziecięcego" ale i też na przypadłości związane z obniżeniem jakości produkcji( przejściowe związane z ciąciem kosztów).
Właśnie dlatego cena pierwszych roczników i wogóle 996 jest tak niska
Auto to pod każdym względem jest lepsze od 993 z wyjątkiem legendranej trwałości .

Ryzyko zakupu ,np. rocznka 98/99 jest naprawdę duże, no ale z drugiej strony kto nieryzykuje ten niema....
Proponuję zakup/poszukiwanie Porsche World "Buyer,s Guide Porsche 996" oraz lekturę rennlist.

1. 1 do 2 % ryzyko peknięcia bloku - samistne zjawisko w obrębie pewnych roczników( wiadomo któty cylinder pęka i w jakim przedziale przebiegów)

2.wadliwe linki zmiany biegów - do rocznika 2004.
3.wadliwy simering na wale,wycieki oleju
-do połowy rocznika 2003
4.wady instalacji poduszek powietrznych.
5.uszkodzenia skrzyń biegów(łożyskai nietylko) do 2001.
6.korozja do 2001 ( np. okolice zamków drzwi)
7.uszkodzenia separatora oleju.

_________________

968 - out
912
996 - out

. 1 do 2 % ryzyko peknięcia bloku - samistne zjawisko w obrębie pewnych roczników( wiadomo któty cylinder pęka i w jakim przedziale przebiegów)

czy możesz podać w przybliżeniu jaki przedział przebiegów jest krytyczny i czy problem dotyczył także silnika turbo 420 KM = z góry dzięki

Niestety niepamiętam ale to jest w kilku publikacjach w Porsche World.
(wydaje mi się ,że między 30 000 a 90 000 km,ale mogę się mylić)
Problem określano jak porowatość materiału (stop aluminium i krzemu) a wada była spowodowana przez maszyne obrabiającą- w strukturze materiału znajdowały się mikropęcherzyki powietrza.

Turbo podobnie jak i GT3 ma inny blok 100x 76 ,robione na innej maszynie,blok był "pancerny".Choć Gt3 z 1999 roku też miewały wadę konstrukcyjną.

_________________

968 - out
912
996 - out

powoli zaczyna wynikać że chyba będe stawiał na
model 996
pozostaje jeszcze wybór silnika !
mam jeszcze pytanko dodatkowe :
- kiedy dokładnie był i co obejmował facelifting w modelu 996
gdzieś czytałem że były jakieś zmiany w 2001 roku a gdzie indziej czytałem, że było to w 2002 roku, natomiast nic konkretnego sie nie doczytałem jesli macie wiedze w tym temacie to bardzo proszę o info.
dzieki
pozdrawiam paweł