Witajcie,
generalnie wydaje mi się, że powinno się zrobić jakies duże FAQ o hamulcach. Pracy nie wiele, a bardzo przydatne.
Jak coś, to chetnie pomogę:)
Jezeli chodzi o dotychczasowe rozważania:
1. Piszczenie klocków.
Przyczyny mogą być 3:
a) mikrodrgania, które odbiramy jako piszczenie.
b) "zeszklony" klocek (przypalony).
c) mieszanka klocka.
Jak z tym walczyc?
Ad. a) niektórzy producenci oferują klocki z blaszkami, które zapobiegają drżeniu. Takimi:
http://img130.imageshack.us/img130/6919 ... csmall.jpg
Blaszki moga być również wykonane z tytanu (wcale nie drogo), wtedy pełnią również funkcję ochronną przy ostrym upalaniu.
Ad. b) jedynym ratunkiem w tym przypadku są nacinane tarcze, które ułątwiaja odprowadzenie zweglonej czesci klocka.
Ad. c) Dobre i super skuteczna mieszanka musi piszczeć. Nic na to nie poradzimy. Musi też zjadać tarczę i toksycznie pylić
Dlatego do jazdy na codzień polecam raczej łagodniejsze mieszanki: DS Performance lub maksymalnie Ds2500 z Ferodo.
Pagid jest ok, ale to marka, która na dzien dzisiejszy miesci sie w małym biurze w Niemczech, a mieszanki i produkcję dostarcza TMD. Jeżeli chodzi o EBC: to raczej średnia półka. Napewno klocki są za drogie w stosunku do jakości ,którą reprezntują.
2. Płyn hamulcowy:
ATE Blue - dobry, jednak najbardziej sprawdzonym i przetestowanym płynem wg mnie jest Motul RBF600 lub 660. Nie drogi, przystosowany do wysokich temperatur. SRF Castrola polecam raczej tylko dla bardzo zdeklarowanych wyczynowców. Drogi i bardzo higroskopijny. Nie polecam do użytku codziennego.
3. Tarcze.
Nie moge zrozumieć, dlaczego wszyscy tak chetnie kupują ZIMMERMANA (poza oczywiscie wzgledem ekonomicznym). Jakoś stopu, czy sam projekt są raczej srednie na tle rynkowej konkurencji. Przede wszystkim odradzam wszelkie tarcze nawiercane. To bardzo dobre rozwiazanie na tor, jednak na codzień znacznie lepiej spisują sie tarcze nacinane, lub ew. gładkie. Producentów tarcz jest wielu. Wyższa półka: AP, GIRO. Średnia: PF, STOPTECH. Niższa: ZIMMERMAN, DBA.
Pozdrawiam
Bodek