witam serdecznie kolegow i kolezanki
przyjechalem z dlugiej trasy dwa razy pod rzad Radom - Gdansk i z powrotem okolo 2000 km prosiaczek do garazu a ja spac. Rano wstaje odpalam autko sliniczek pali jak to sie mowi na styk. Chce wyjechac z garazu a tu niestety silnik dochodzi do okolo 2000 obrotow i dalej brak reakcji na pedal przyspieszenia. Laweta do mechanika podpienty komputer pokazuje wypadanie zaplonu na 1,2 cylindrze. W tej chwili sprawdzone chyba juz wszysko siwiece cewki cisnienie przeplywomierz wszystko jest ok a on dalej obrazony. Moze ktos z was mial podobny przypadek i moze cos doradzic.
chodzi o boxtera silnik 2.5l /przepraszm za s,c,l,z, itp nie mam polskiej klawiatury/

Jak sprawdzone cewki ? Jeżeli komputer pokazał ze wypada ci zapłon na 1 i 2 to raczej jest coś z cewkami. Jeżeli nie masz nowych to ewentualnie zamień z innymi cylindrami i pomęcz auto czy ten błąd nie występuje na tych zamienionych. Miałem 3.2 boxstera bez kodów błędów a silnik tracił cylinder, wymieniłem cewki problem zniknął.

Podobne objawy są przy padniętym przepływomierzu którego fizycznie nie sprawdzisz, auto nie wchodzi na obroty.

A jak wyglada filtr paliwa, kiedy był wymieniany.

dzięki kolego za odpowiedź ale to wszystko było sprawdzone wszystkie czujniki sprawdzone instalacja począwszy od świec sprawdzone ciśnienie na wszystkich cylindrach jak w nowym a mój prosiaczek dalej jest obrażony.
Czy jest moliwe żeby przestawił się na rozrządzie?????
Lato się zbliża a ja bujam się po warsztacie
Może jeszcze jakieś rady przecież musiał ktoś mieć podobny przypadek.

Na 90% cewki. Co z tego ze obudowa dobra jak w środku może być defekt. Zamień miejscami

koledzy cewki sprawdzone, mechanik zamienił cewki miejscami z gołowicy prawej na lewą - komputer dalej pokazuje wypadanie zapłonu na 1 i 2 cylindrze przepływomierz zamienił- dalej to samo kolega vLUKASv zasugerował filtr paliwa dziś będzie wymieniony i sprawdzony układ paliwowy - sondy też sprawdzone - mechanik twierdzi że elektrycznie jest wszystko OK - ale takie zapewnienia nie poprawiają mi humoru bo dalej jest to samo. Może trzeba zmienić lekarza????? już sam nie wiem - proszę o kontakt do mechaników spróbuję z nimi porozmawiać może coś doradzą.
Przecież gdzieś powód musi być.żebym prosiaczka kupił niedawno to bym pomyślał że poprzednik wsadził mnie na mine ale troszeczkę tym autkiem jeździłem nie było żadnych problemów.

Cewki OK a co ze świecami, sprawdź kompresje i wtryski jak rozpylaja (wiem ze niema za dużo miejsca ale wystarczy je wyjąc z kolektora i lekko odchylić).

koledzy szlak mnie juz pomalu trafia - cewki sprawdzone swiece nowe filtr paliwa nowy przeplywomierz OK cisnienie spr. jak w nowym cisnienie na koncu pompy 4 at /musze sprawdzic z danymi czy to jest prawidlowe????/
a silniczek dalej swoje 2000 2500 obrotow i ani wiecej w trybie awaryjnym - czy mozliwe zeby rozrzad sie przestawil ????wszystko co koledzy podpowiadaliscie jest sprawdzone potrzebna mi jest konsultacja z innym mechanikiem najlepiej z innego miasta moje auto stoi w radomiu moze podeslecie namiary na waszych mechanikow przeciez gdzies naprawiacie wasze cacka.

Ja proponuje podłączyć auto pod komputer serwisowy (najlepiej oczywiście
Piwis, bo to gwarancja pewnych odczytów) i obejrzenie wszystkich parametrów
pracy silnika oraz ich interpretacja. Nie wystarczy odczytać błędów i ewentualnie
je skasować. Trzeba pomyśleć nad problemem, ale przy aucie podczas pracy/
jazdy. To taka kolejna porada przez internet

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

dziekuje kolego podzwonie po warsztatach popytam - problem spadl nagle wieczorem wszystko jest ok wstajesz rano autko odmawia posluszenstwa i to mnie najbardziej dziwi, zeby wczesniej jakies objawy byly cos w drodze przerywalo nic takiego radom - gdansk - radom dwa dni przerwy i kolejna trasa radom - gdansk - radom w drodze kilka postojow na kawe idalej w droge silnik jak zegarek szwajcarski pracowal. a rano kiszka na wolnych obrotach sobie tylko pomruczal no i nie pracuje rowno.komputer dalej swoje pokazuje. wypadanie zaplonu 1,2 cylinder - dobrze ze mam jeszcze motocykl w taka piekna pogode to tez frajda.

W takim wypadku obejrzałbym też gładzie cylindra i jeżeli endoskop na to
pozwoli to spojrzałbym na stan zaworów. Tylko pamiętaj że ja jestem zbyt
podejrzliwy najczęściej Błędów z przestawienia rozrządu nie ma, a są
jakieś ze wzniosu zaworów (ze sterowania wzniosem)?

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Decyzja zapadła - zabieram auto już nie mogę ich słuchać podejrzewam że nic przy nim nie robią tylko udają - roboty maja ful to im nie zależy.
Ale jak kur.... mać w innym powiedzą ze to ceki to wysadzę ich w powietrze

Tak zrób

Jak pisałem tak zrobiłem - prosiaczka zabrałem od tych konowałów - i teraz to co ja słyszę i widzę po uruchomieniu silnika. Wkładam kluczyk przekręcam i jak to sie mówi pali na strzała silnik ma 900 obrotów nie równo pracuje tak jak by dwa cylindry uciekły może jeden tego nie wiem po dodaniu pedału przyśpieszenia dławi się dusi dochodzi do 1200 obrotów i to wszystko. I teraz co zauważyłem na zegarze temperatury cieczy chłodzącej strzałka pokazuje np.40 stopni w miarę czasu pracy temperatura po maleńku się podnosi ale na końcu skali za 120 stopni jest czerwona kontrolka pokazująca że silnik jest przegrzany ze się w nim wszystko gotuje i ta kontrolka świeci sie przez cały czas zapala się zaraz jak tylko zapłon się włączy również na zupełnie zimnym silniku. I teraz moje pytanie do kolegów czy jest możliwe ze do komputera idzie sygnał że silnik jest przegrzany i komputer głupieje i powoduje ze takie są objawy jakie opisywałem w poprzednich postach????????? I może to by tłumaczyło to dziwne zachowanie że samochód wrócił z trasy sprawny a rano już odmawiał posłuszeństwa.
Koledzy czekam na wasze uwagi. Gdy silnik już osiągnie tem.80 stopni po stopniowym naciskaniu pedału przyspieszenia obroty można podnieść maxymalnie do 2100, 2200. jak silnik jest nagrzany pracuje troszkę równiej.

Sprawdź stan płynu chłodzącego, na zimnym silniku oczywiście. Dowiedz się
przy okazji czy nie spuszczali/wymieniali płynu chłodzącego. Jeżeli tak, to
czy napełnili układ metodą podciśnieniową.

Ilość płynu chłodzącego nie będzie miała znaczenia dla pracy silnika, tzn.
w tym szczególnym przypadku, bo jasne jest że bez płynu czy przy małej ilości,
a już nie mówiąc o zapowietrzonym układzie silnik nie powinien pracować.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

dziekuje kolego za porade skrzetnie wszystko notuje - plyn jest bo sprawdzalem kilka dni temu ale pobiegne do garazu jeszcze raz sprawdze................................................................................ z plynem jest ok jest tak w polowie wskaznika a uklad chyba nie jest zapowietrzony poniewaz sprawdzalem dzis centralne ogrzewanie bylo sprawne wydaje mi sie ze jezeli uklad bylby zapowietrzony to i centralne ogrzewanie by nie dzialalo a wskazowka termometru szybko by pokazala 100 stopni i termostat tez chyba dziala bo dzis silnik na wolnych obrotach pracowal to byla stala temperatura 80 stopni. jutro jedzie moj kochany prosiaczek do innego lekarza ciekawe co tam sie dowiem, jaka bedzie diagnoza, czuje sie tak jak bym na pierwsze spotkanie z dziewczyna szedl
wracajac jeszcze do twojego wpisu mnie sie wydaje ze moze walnol czujnik od temperatury i dlatego ta kontrolka mryga na czerwono i daje sygnal bledny do komputera pokladowego a ten nie pozwala na dalsza jazde i blokuje prace silnika na wysokich obrotach. bez przyczyny nie mruga podkreslam ze zaczyna juz mrugac na wlaczonym zaplonie i pracy zupelnie zimnego silnika.

i co caymanuk juz wiesz co dolega twojemu prosiakowi?
ja nie dawno kupilem cayenne 4.5 turbo s i mam problem troche inny ale podejrzewam cewki lub świece. mianowicie kiedy przyspieszam auto zaczyna mi przerywac, wkreca sie na obroty ale przerywa i szrpie, moze wiecie co to moze byc?