u Komancza byłem osobiście w zeszłym tygodniu
jest przyzwoite s2 tylko dopiero w tym tygodniu zmieni rozrzad i pare rzeczy a poza tym ma fajne 928 - tylko mam troche za chudy portfel
natomiast w tym niebiskim z gdanska jest szpera i jak twierdzicie że furka godna polecenia to mam ciężki orzech
do lublina mam 80km a do gdanska 600
a jak pojade i mi sie nie spodoba
cena właściwie taka sama tylko ta odległość
dlatego wole wcześniej jak najwiecej sie dowiedzieć zanim wrazie co pojade
a od właściciela nie zawsze można sie całej prawdy dowiedzieć
stwierdzenie ze poprzedni włascicel zmieniał rozrząd to znaczy ze obecny tego nie robił i lepiej to zrobic (przynajmniej ja wychodze z takiego założenia - zeby jezdzic spokojnie)
a u kamoncza mam samochód przygotowany i jak cos mi sie nie spodoba to wracam do domu i na obiad jeszcze zdąże i zawsze chłopaki mogą coś poprawić żeby był cacy
a do gdanska nie pojade drugi raz jak sie okaze ze trzeba zmienic jakis bzdet a w niedziele nikt tego nie zrobi (bo na tygodniu nie mam czasu)
wiadomo ze nikt nie sprawdzi czy np paski klinowe sa ok, lub czy plynu niw wyrzuc bo korek ma zaworek uszkodzony ale jak ktos widzał np furke leżącą w rowie czy stojącą w warsztacie 3 tygodnie to już jest cenna informacja
bo 10-cio minutowa jazda próbna nie wykaże wszystkiego
a wracac 600km i jak w polowie drogi cos pojdzie nie tak
a z lublina moge wrocic nawet z buta
dlatego prosze wszystkich mających jakąś wiedze na temat wymienionych w pierwszym poscie samochodów o informacje
jak pojade do gdanska to warto zobaczyc oba - czerwony wizualnie wydaje sie ładniejszy (a ze włascicel nie jest z klubu to nie znaczy ze nie dba o samochód)