aktualnie sprzedaje 2 auta, jedno żony i moje 996... nie owijam w bawełnę i mówię że za równo jeden jak i drugi miał jakieś tam przygody wypadkowe czy stłuczkowe... efekt tego jest taki, że nikt nie chce przyjechać nawet zobaczyć ani jednego, ani drugiego auta.... bo powypadkowe, i w ogóle pewnie już do niczego się nie nadają... dodam jeszcze że nie obawiam się i nie mam nic do ukrycia, mogę pojechać na dowolną stację w celu dokładniejszego sprawdzenia aut... może gdybym posiadał zdjęcia uszkodzeń byłoby łatwiej...
Wygląda na to że trzeba zmienić treść ogłoszeń i pisać, że auta są bezwypadkowe.... pewnie szybciej się sprzedadzą, albo przynajmniej będzie większe zainteresowanie...
_________________
były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?