Macie racje tylko kupując taki samochód musisz pamiętać, że sam go być może będziesz sprzedawał, i wtedy musiałbyś trafić na następnego dla którego liczy się stan a nie historia. A to jak sami stwierdziliście jest mało możliwe.
W
To jest wlasnie problem Marcinie ze w naszym kraju nikt nie chce kupic auta po wypadkowego lub po kolizyjnego lub by kupil ale jesli cena byla by tansza z 50% i sprzedajacy zostal by wyrabany do wiatru
Dla mnie jak kupuje auto to sie liczy sprawnosc jego na diagnostyce czyli zbieznosc-geometria oraz stan wizualny jak i techniczny a ilosc szpachli owszem trzeba sprawdzic ale nie mozna od razu panikowac ze to beeee.[/quote]