Cytuj:
Tak na marginesie "bogaczy" ... kiedyś będąc w USA przeczytałem poradnik jak rozsądnie wydawać pieniądze i było tam między innymi tak;
" nie kupuj nigdy auta , którego wartośc przekracza twoje 2 letnie zarobki"
To jest trochę inna wersja tzw. życiowej mądrości, jaką wiele lat temu usłyszałem od pewnej bliskiej mi osoby, kiedy zwierzyłem się z planów zakupu niezwykle fajnego autka . Na pytanie " ... a stać cię ?" odpowiedziałem wtedy " no tak, dam radę zgromadzić taką kwotę, aby go kupić.... ? . W odpowiedzi usłyszałem " ... no to cię nie stać, bo jak chcesz kupić samochód to musisz mieć na pięć takich". Był to spory kubeł zimnej wody na moją rozpaloną wtedy głowę, ale ponieważ było to poparte życiowym sukcesem osoby od której to usłyszałem , dlatego mądrość tę przyjąłem z pokorą i .... dzisiaj nie żałuję
Oczywiście mnożnik w powyższym stwierdzeniu jest jedynie symboliczny i bardziej chodzi o to aby zakup szybko przemijających dóbr planować z większym marginesem . Daje to wtedy większą przyjemność z posiadania , nie zakłóconą dręczącymi pytaniami, a co jak się zepsuje, uszkodzi, albo ile za niego dostanę jak będę chciał (lub musiał) sprzedać .......
Wracając do głównego wątku, czyli kosztów utrzymania 997, to tak jak już słusznie zauważyli poprzednicy, będą one zależne głównie od kondycji zakupionego pojazdu. Standardowe (nie uwzględniające napraw nie przewidzianych awarii) koszty utrzymania 997 nie odbiegają znacząco od kosztów utrzymania samochodu klasy średniej/wyższej.
Problematyczne mogą stać się koszty poważniejszych napraw, ale te w tym modelu nie są częste.
Zarobki jakie podajesz są w/g mnie dość dobre jak polskie warunki, ale w kontekście możliwości utrzymania 997, ważniejsze od tego ile zarabiasz jest to ile wydajesz