Witam, temat zmiany oleju po dotarciu silnika był już wałkowany, należy zmienić w okolicach 3k.. i tutaj mam pytanie.

Ponieważ ciężko jest określić najlepszy moment pierwszej zmiany oleju, tak aby nie było to za szybko czy za późno (zależne od stylu jazdy), to czy można wzorować się na jego kolorze?

Po otwarciu korka olejowego na silniku V6 2.9L zauważyłem rowek, który wypełnia się olejem po osuszeniu. Czy można na tym bazować?

tutaj zdjęcie po około 1000km

To zmień za szybko i będziesz miał spokojny sen ,na pewno nie zaszkodzi, chyba że Ci szkoda monet

z tego co wiem, w fabryce robią wstępne docieranie olejem mineralnym a potem przed wydaniem klientowi wlewają syntetyczny olej (Mobil 1), który jest bardziej lepki i silnik będzie się na nim docierał wolniej przez kolejne 3k.

Jeśli dodają też jakiegoś dodatku, to za szybka pierwsza wymiana może nie zaszkodzi ale może nie być optymalna jeśli chodzi o takie dotarcie silniki aby miał najlepsze osiągi.

proste odpowiedzi nie zawsze są najlepsze..

Kiedyś zdążyło mi się przeczytać na forum innej marki również sportowego modelu, gdzie zadano sobie naprawdę dużo trudu w oparciu o poważne badania laboratoryjne. Kokluzja : zbyt czesta wymiana oleju do 3000 km nie jest wskazana z racji - o ile dobrze zrozumiałem, dużej gradacji cząstek pracujących w tolerancjach silnika. Optymalna wymiana 3-6 tyś km. Oczywiście mówimy o użytkowniku poza torem i dotartym silniku. Całe to badanie trwało dość długo i liczba uczestniczących w dyskusji była naprawdę duża. Po końcowym podsumowaniu o ile dobrze pamiętam nie było osób negujących - USA.